-
Data: 2009-10-05 17:25:55
Temat: Re: Kwota zarobkow w ogloszeniu
Od: "jacem" <j...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
> Więc zadałem pytanie dotyczące sytuacji we fragmencie A:
> "A kto konkretnie łamie jakieś (i jakie oraz w jaki sposób?) zasady
> kupieckie w sytuacji, którą wyżej przytoczyłeś?"
> Na co Ty już wyskoczyłeś z własną żoną i jej perypetiami zawodowymi.
> Czy teraz już rozumiesz?
Łamie ten, kto wymusza podanie wyceny produktu, sam nie podając warunków
i założeń.
>> Co możesz wiedzieć o cechach pracownika po kilku tygodniach pracy?
> Sporo. Kilka tygodni to często okres próbny, po którym podejmuje się
> decyzję - zostawiamy czy się żegnamy.
Kilka tygodni to okres zazwyczaj nie dłuższy niż miesiac.
Po tak krótkim czasie można co najwyżej stwierdzić, czy pracownik w
ogóle nadaje się na stanowisko.
Ale porównywać z kimś, kto ma za sobą kilkuletni staż...nie przesadzaj.
>> Wartość pracownika można ocenić mniej więcej po roku zatrudnienia.
> A dlaczego nie po dwóch latach albo pięciu? :)
Zależy od konkretnego zawodu i stanowiska.
Tak, w niektórych przypadkach nawet i po pięciu.
> Uważam inaczej - pewne cechy uwidaczniają się już w pierwszym tygodniu
> pracy, a po miesiącu można często bezbłędnie określić, czy ktoś rokuje
> dobrze czy zupełnie nie spełnia naszych oczekiwań.
Po tygodniu to już takie cechy, jakie można wyeliminować podczas
sprawnej rekrutacji.
>> Zwłaszcza, gdy jest bystry, więc uważaj...i nie mów "hop" przed
>> czasem.
> Ja nic nie mówię, tylko pokazuję, że czasem taka "świeżynka" okazuje
> się
> więcej warta, a przy tym mniej wymagająca, niż starszy stażem i
> doświadczeniem pracownik.
Jeśli stanowisko nie wymaga doświadczenia, ani kwalifikacji, to się
zgodzę.
>> Zobaczysz. Swoje prawdziwe oblicze wkrótce pokaże.
> Przepraszam, czy Wy się znacie czy dysponujesz jakimś nowym modelem
> szklanej kuli? ;-)
Wystarczy zdrowy rozsądek i odrobina doświadczenia życiowego.
>> więc nie zdziw się, gdy i ten wasz młody dynamiczny wyciągnie rękę po
>> "swoje".
> Jestem za starym wygą, żeby się dziwić takim rzeczom. Oczywiście masz
> bardzo dużo racji w tym, co piszesz, ale artykułujesz to w taki
> sposób,
> jakby wszystko już było przesądzone :)
Nic nigdy nie jest przesądzone w 100%, tylko to, że kiedyś każdy z nas
umrze. ;-)
Ale z dużym prawdopodobieństwem, można to przewidzieć.
>> Jasne, wszyscy są w zmowie, trzymają kartel i niczym notariusze,
>> każdy
>> podaje stawkę maksymalną.
>> To już zakrawa na paranoję.
> Nie twierdzę, że wszyscy, ale życie nie raz nauczyło mnie zasady, że
> jeśli
> nie ma wyraźnej potrzeby, to nie pokazuje się swoich kart jako
> pierwszy.
Sam widzisz.
>> Dobrze, kompromisowo odpowiem tak: to jest po prostu gra.
>> Ten, kto zbyt szybko odkryje karty, temu trudniej będzie negocjować.
> No i dokładnie cały czas usiłuję to właśnie wytłumaczyć! :)
> Akurat pracodawca ma aktualnie większe pole do manewru, więc nie musi
> odkrywać tych kart jako pierwszy.
> Dla Ciebie to buractwo, dla kogoś innego zwykłe wykorzystywanie danych
> mu
> możliwości.
No dobrze. Ktoś dzwoni do twych drzwi i oferuje swoje usługi np przy
pracach domowych, będzie do twojej dyspozycji na zawołanie, będzie prał
sprzątał, gotował...no wiesz, taki osobisty służący (albo lepiej -
służąca) za jedyne 2 zł dziennie.
I co? Ucieszysz się, że będziesz miał za pół darmo pomoc domową i
skorzystasz z jej usług, czy raczej miałbyś poczucie, że jednak
wykorzystujesz tę osobę?
>> A przecież nie chodzi o to, żeby podać minimalną stawkę za którą,
>> będzie
>> nam się chciało wstać rano z łóżka do pracy, ale OPTYMALNĄ.
> Dla mnie optymalna stawka to znaczy "najwięcej, jak się da" :)
> Dlatego zazwyczaj kandydaci w takich rozmowach podają swoje minimalne
> oczekiwania. Czyli takie, by chciało im się wstać, by starczyło im bez
> problemu na życie i opłaty i by jeszcze parę groszy mieć w rezerwie.
> Każdy
> przecież sam wie, ile wydaje na życie i ile chciałby odłożyć.
Jasne, każdy kto miał okazję żyć w pełni samodzielnie, to wie.
I kasy, żeby starczyło na potrzeby tak jak piszesz, za minimalną
krajową...to już nie za bardzo.
I nie czarujmy się, Twoją firmę skusiła niska cena usług tego
absolwenta.
> To podaj mi średnią wynagrodzenia na stanowisku "doradca techniczny"
> albo
> "młodszy specjalista ds sprzedaży".
Jesli mam dane o regionie, branży i stanowisku, to są analizy i
odpowiednie widełki mógłbym podać. To nie problem.
>> Aha, tutaj piszesz, że stanowisko stanowisku nierówne, mimo nawet tej
>> samej nazwy, w zależności od konkretnej firmy, a powyżej krytykowałeś
>> moją żonę, za to, że na podstawie ogłoszenia nie potrafiła określic
>> swej
>> stawki.
> Bo cały czas nie wiedziałem, jakie to ogłoszenie. Z reguły w
> ogłoszeniach
> podane są warunki pracy, czyli oczekiwania odnośnie wykształcenia
> i/lub
> doświadczenia oraz opis wykonywanych obowiązków. Sądziłem, że Twoja
> żona
> po lekturze właśnie takiego ogłoszenia nie była w stanie określić
> swoich
> wymagań finansowych i dlatego mnie to zdziwiło. Swoją drogą, jeśli
W pewnym przybliżeniu można. Ale to za mało danych.
> ogłoszenie było na tyle lakoniczne, by nie móc się z niego niczego
> dowiedzieć, to po co w ogóle wysyłała tam CV?
Liczyła na poważne potraktowanie: rozmowę, negocjacje...i być może
zatrudnienie.
>> Tylko dureń lub samobójca nie widzi powodów,
> Ale powtarzam - to jego problem, więc dlaczego CIEBIE to martwi?
W pewnym sensie martwi, że nasz kraj odbiega standardami od tych
bardziej rozwiniętych. Wiele spraw związanych z naszym krajem mnie
martwi.
A ciebie nie?
>> I rynek to reguluje.
> Dokładnie. RYNEK, a nie biadolenie, że buraki znów nie podali kwoty
> wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracy.
To jak, jest ten rynek, czy go nie ma? ;-)
Zdecyduj się.
p.s.
Podam jeszcze inny przykład z "własnego podwórka": Jakies 9 lat temu
kandydowałem na stanowisko przedstaw. techniczno-handl. w firmie
produkującej podzespoły dla energetyki. Wprawdzie nie podali wys.
wynagr. w ogloszeniu, ale na rozmowie, jako pierwsi - stawkę minimalnę i
zasady premiowania. I jakoś nie stanowiło dla nich problemu.
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Riga => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-12-23 Łódź => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-12-23 Kraków => International Freight Forwarder <=
- 2024-12-23 Poznań => Key Account Manager <=
- 2024-12-23 Warszawa => Presales / Inżynier Wsparcia Technicznego IT <=
- 2024-12-23 Rzeszów => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-23 Warszawa => Infrastructure Automation Engineer <=
- 2024-12-23 Białystok => Analityk w dziale Trade Development (doświadczenie z Po
- 2024-12-23 Warszawa => Site Reliability Engineer (SRE) <=
- 2024-12-23 Warszawa => DevOps Engineer <=
- 2024-12-23 Warszawa => Senior Account Manager <=
- 2024-12-23 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-23 Katowice => Administrator IT - Wirtualizacja i Konteneryzacja <=
- 2024-12-23 Mińsk Mazowiecki => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-23 Żerniki => Employer Branding Specialist <=