eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
  • Data: 2006-09-22 11:33:42
    Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 22 Sep 2006 12:17:04 +0200, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
    w <ef0dfs$j9s$2@news.dialog.net.pl> napisał:

    > W wiadomości news:slrneh7at7.fsl.jakub@jakub.kofeina.net Jakub Lisowski
    > <j...@S...kofeina.net> pisze:
    >
    >> W przypadku liniowego na poziomie 15%:
    >> Pierwsza bzdura: "więcej zarobisz więcej - kwotowo - zabiorą".
    > [cut]
    > Nie wyrywaj zdań z kontekstu i prawidłowo rozum czytany tekst.
    > Każdy procent od wyższych zarobków da większą kwotę niż od niższych.

    Ale oryginalny kontekst został przypadkowo starannie wycięty, brzmiał:
    <cytat>
    Eee, to już tanim doktrynerstwem jedzie. Przy liniowym jest tak samo -
    więcej zarobisz więcej - kwotowo - zabiorą.
    </cytat>

    Poniżej jednak udowadniasz, że progresywny jest lepszy, bo jest szerzej
    stosowany.
    Tytaj napisałeś, że liniowy jest gorszy, bo "więcej zarobisz więcej -
    kwotowo - zabiorą". Dowcip polega na tym, że w przypadku progresywnego
    więcej zarobisz - więcej, procentowo, zabiorą. Kwotowo więcej też.

    No znowu rzucisz swoje 35% liniowego, c oto za magiczna liczba?

    >> Jakie mogą być negatywne skutki takiego podatku?
    > Nie wiem. Nie jestem ekonomistą. Ale w przytłaczającej większości krajów (w
    > tym wysoko rozwiniętych, bogatych) podatek jest progresywny i nie zanosi się
    > na eksperymenty z liniowym. To mi daje do myślenia. Tobie nie?

    Nie wiesz jakie mogą być tego skutki, ale na wszelki wypadek ...

    >>>>> Niemniej sprawiedliwość społeczna to nie jest pusty frazes.
    >>>> A co jak nie pusty frases?
    >>> To jest trudne i nieco rozmyte pojęcie. Jego zrozumienie wymaga
    >>> niejakiego wyczucia oraz dość szerokich horyzontów myślowych, wolnych
    >>> od prymitywnego egocentryzmu.
    >>> Nie podejmuję się zatem tu tego wyjaśniać.
    >> Tadam, tak myślałem, nie muszę odszczekiwać. Do tego standardowe
    >> oskarżenie prymitywizm, egocentryzm i wąskie horyzonty myslowe.
    > Nie wiem dlaczego miałoby być standardowe i czemu nazywasz to oskarżeniem,

    No bo je cały czas powtarzasz, jakby to było coś strasznego.

    > ale potwierdzam moje stanowisko. Na podstawie treści i stylu twoich
    > wypowiedzi wydajesz mi się egocentrykiem (a cechę tę uważam za prymitywną).

    Oh jej, ale się przejąłem. To nakim mam siękoncentrować, jak nie na
    sobie?

    > Co ciekawe - napisałem tylko o potrzebie posiadania szerokich horyzontów
    > myślowych, a ty natychmiast przekułeś to na zarzucanie ci horyzontów
    > wąskich. Jak się takie coś nazywa?

    Sugestią? Jeżeli to o horyzontach nie miało związku z dyskusją, to po co
    to napisałeś? Przypadkowo się wklepało? Copy/paste?

    >> Typowo, rzekłbym, socjalistyczne.
    > Typowa, rzekłbym - obsesja.

    No bo na gości, którzy postulują zabieranie moich pieniędzy na pomaganie
    nierobom reaguję dośc obsesyjnie.

    >> Bo ciężko zdefiniować frazes.
    > No widzisz, sam stawiasz tezy, sam sobie odpowiadasz - jesteś
    > samowystarczalny. ;)

    Pokaż te frazesy i zdefiniuj albo podaj linka do definicji
    sprawiedliwości społecznej.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1