eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
  • Data: 2006-09-21 11:38:14
    Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 21 Sep 2006 13:18:17 +0200, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
    w <eetsdj$gin$2@news.dialog.net.pl> napisał:

    > W wiadomości news:slrneh4k7t.9n.jakub@jakub.kofeina.net Jakub Lisowski
    > <j...@S...kofeina.net> pisze:
    >
    >> Pieprzenie w bambus. Mówimy o zasiłku dla bezrobotnych.
    >> Gościu kończy zawodówkę, idze za minimalną do pracy, pracuje przez rok,
    >> idzie na zasiłek.
    >> Realnie ma 40 godzin w tygodniu wolnych i o 100 mniej kieszonkowego, niż
    >> gdy pracował. Kiedy on na wakacje zarobił?

    > 1. Jaki może być odsetek tych co tak robią?

    100% mających do tego prawo?

    > 2. A ileż to czasu ona prawo do zasiłku?

    Roczek? A potem z powrotem do legalnej pracy na 12 miechów.

    > 3. Płaca minimalna za mała czy zasiłek za wysoki?

    Płaca minimalna to jakieś kuriozum, podobnie zasiłek.
    Ubezpieczenie od utraty pracy tez możnaby uwolnić, ale ogólnie to to się
    nazywa oszczędności.

    > 4. Powtórzę: kupujesz auto, obowiązkowo ubezpieczasz od OC (składka kilkaset
    > zł, powiedzmy) i na drugi dzień robisz szkodę na 10 000 zł, które płaci
    > ubezpieczyciel. Kiedyś Ty zdążył na to się złożyć?

    Cienka analogia jeżeli już upierasz się prz OC, bo gdzie masz
    obowiązkowy okres składkowy? 1 składka to trochę mało.

    >>>> To się nazywa ewolucja.
    >>> To zapoznaj się jeszcze z tym co się nazywa człowieczeństwo, empatia,
    >>> humanitaryzm...
    >>> albo dobra - zostań przy swoim, przesadziłem z oczekiwaniami.
    >> Empatię, człowieczeństwo i humanitaryzm osobiście wolałbym stosować
    >> wobec osób mi bliskich i znajomych, a nie wobec ludzi, którzy skandują:
    >> "Dajcie nam pieniądze, skurwysyny i złodzieje".
    > Cóż, to ogromne uogólnienie. Jedni krzyczą słusznie, inni nie do końca,
    > jeszcze inni bez sensu.

    A którzy to którzy, moznaby prociś choć o część enumeratywnej definicji
    tych 3 grup?

    >>>> Z której strony nie patrzeć, państwo to jakaś popaprana narośl.
    >>> Hmm..., a masz jakis pomysł na coś w zamian?
    >> Oczywiście: państwo powinno służyć do zapewnienia swoim obywatelom
    >> zagwarantowanych wolności.
    >> To oznacza utrzymanie armii i policji (z tym, że to drugie mogłoby być w
    >> kwestii jednostek samorządu terytorialnego).
    >> Od gospodarki państwu wara.
    > Dżungla?
    > Oj, oj, o korwinizm-mikkizm się Waść ocierasz, a to wiesz co znaczy...

    Przypuszczam, że o to, iż socjaliści nie mają odpowiedzi na tak zadawane
    pytania.
    Co ma państwo do szukania w gospodarce?

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1