eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news2.
    ipartners.pl!not-for-mail
    From: "Any User" <a...@m...com>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
    Date: Tue, 19 Sep 2006 11:24:18 +0200
    Organization: Internet Partners
    Lines: 52
    Message-ID: <eeod03$r4d$1@news2.ipartners.pl>
    References: <5...@4...com>
    NNTP-Posting-Host: centrala.ktr.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news2.ipartners.pl 1158657859 27789 217.153.106.177 (19 Sep 2006 09:24:19
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: 19 Sep 2006 09:24:19 GMT
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:191307
    [ ukryj nagłówki ]

    > - Ludzie nie chcą pracować za takie pieniądze - mówi Ryszard
    > Kosowicki, dyrektor urzędu pracy w Oławie, który również szuka
    > pracowników dla firm inwestujących w okolicach Wrocławia. - Młodzi
    > wyjeżdżają więc za granicę, a w urzędzie zostają osoby starsze i te
    > bez kwalifikacji, których i tak nikt nie przyjmie.

    (...)

    > Ireneusz Jabłoński z centrum im. Adama Smitha: - Polskie władze,
    > ściągając do kraju inwestorów, obiecywały im tanią siłę roboczą.
    > Jednak bańka już pęka. Ludzie nie chcą pracować za niewiele ponad
    > tysiąc złotych brutto, oddając przy tym lwią część fiskusowi. Wolą
    > wyjechać za granicę albo pracować w szarej strefie, która w Polsce
    > jest jedną z największych w Europie.

    Wszystkiemu winne jest zbyt liberalne prawo, które pozwala nierobom na tego
    typu działania. Zamiast iść do uczciwej roboty, wolą uciec w szarą strefę,
    lub nawet rzeczywiście nic nie robić, bo "nie ma sensu się męczyć".

    Myślę, że prawo powinno być zaostrzone. Pierwszą sprawą powinno być
    zorganizowanie w jakiś sposób (chociaż nie wiem jaki) _skutecznego_
    sprawdzania _rzeczywistego_ powodu niepodjęcia pracy przez bezrobotnego.
    Jeśli miał _rzeczywiste_ przeciwwskazania, np. zdrowotne (ale nie lekarz mu
    wystawił zaświadczenie, tylko _rzeczywiście_ on miał przeciwwskazania - nie
    wiem szczerze mówiąc, jak to rozwiązać, pomijając czytanie mu w myślach,
    czyli fantastykę), to ok, ale jeśli ich nie miał, to powinien _dożywotnio_
    tracić _jakąkolwiek_ pomoc ze strony państwa (z wyjątkiem ew. do darmowego
    pogrzebu najtańszym kosztem, pod bramą cmentarza, anonimowo). A do tego
    powinien być automatycznie kierowany na dozór policyjny (bo z czegoś musi
    żyć, a skoro nie ma roboty, to logiczne jest, że będzie kradł - a wtedy przy
    pierwszym uczynku do pierdla na 5-10 lat).

    Gdyby się takie coś wprowadziło, bezrobocie zaraz by spadło do rozmiaru
    marginalnego. A gdyby tych "zdrowotnych" i ew. innych rzeczywiście nie
    będących w stanie pracować, przekonwertować z bezrobotnych na jakiś inny
    status, to bezrobocie by spadło niemalże do zera.

    Zaraz się pewnie odezwą tacy, co to sobie nie wyobrażają, jak za 2000 netto
    cała rodzina może przeżyć miesiąc. To ja wam powiem, że moi rodzice mają
    razem niecały _tysiąc_. I żyją. I żeby było śmieszniej, pochodzą ze
    środowiska, w którym setki ludzi zarabiają podobnie. I też żyją. A zatem
    można! Tylko trzeba chcieć!

    Aby było jasne - nie jestem zwolennikiem jakiegoś niewolnictwa. W końcu też
    jestem pracownikiem, a pracodawcą bywałem zawsze w czyimś imieniu i za
    czyjeś pieniądze. Tyle tylko, że będą pracodawcą widziałem, jakie są realia.
    Dla niektórych to nienormalne, że za 1000 brutto na umowę o dzieło,
    zatrudniałem programistów. Może to i nienormalne, ale więcej kasy dać nie
    mogłem (no, później było 1200 brutto), bo po prostu poziom płac był
    wyznaczony poziomem przychodów. A przychody da się zwiększyć, zwiększając
    ceny. Tyle tylko, że zwiększając ceny, straciłbym klientów. Proste.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1