eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKitajcy w Mostostalu ZabrzeRe: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
  • Data: 2007-03-15 16:52:05
    Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
    Od: "Tomek P." <a...@y...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 15-03-2007 o 17:27:24 Jackare <j...@i...pl> napisał(a):

    >
    >>> Mozna założyć że zawsze znajdzie się ktoś chętny pracować taniej niż
    >>> kwota
    >>> płacona aktualnie najtańszemu pracownikowi, tylko do czego to
    >>> doprowadzi.
    >>
    >> Do tego, że będzie można jeszcze taniej coś kupić. Podasz chociaż jeden
    >> przykład jakiejś gospodarki, która upadła, bo ceny spadały?
    >>
    > podam w skali mikro. Wyrzynający się cenami hndlarze jarzyn na bazarze
    > doprowadzili do tego że zwinęli interesy bo nie opłacało się im pracować
    > na zerowej marży.

    Nie. Dlatego, że klientów nie bawią już bazary. Co z tego, że konkurowały
    ceną ze sklepami, gdy w sklepie wygodniej, a towar ten sam. Do sklepu i
    tak trzeba iść.

    > Został jeden który miał kilka różnych punktów w całym mieście i
    > przetrwał tą wojnę.

    Był najlepszy, najdłużej opłacało mu się konkurować ze sklepami.

    > Na koniec podniósł ceny do poziomu wyższego niż na początku wojny po
    > pierwsze aby odrobić straty po drugie dla tego że i tak kupujący nie
    > mieli alternatywy.

    Błąd. Podniósł ceny, bo wydawało mu się, że będąc monopolistą na rynku
    bazarowym moze sobie na to pozwolić. Pomylił się. Nie docenił
    elastyczności popytu. Klienci uciekli do sklepów, z powodu podanego wyżej
    (wygoda) wzmocnionego obserwacją nastepującą: na bazarze handluje tylko
    jeden facet, nie ma żadnego wyboru - więc bazar stracił NAGLE ostatnią
    swoją przewagę nad sklepami: przestał byc specjalizowaną warzywną galerią
    handlową.

    > Stracili więc wszyscy. Temu który został spadły obroty bo miał drogo -
    > po jakimś czasie walki też zamknął swój jarzyniak.

    Znaczy tych kilka w różnych punktach?

    >
    > W krótkim okresie były niskie ceny, potem wszystko szlag trafił. Mikro
    > bo mikro ale autentyk. Budy na targu stoją do dziś do wynajęcia. Brak
    > chętnych.

    I nikt dziś w mieście warzyw nie je? :D

    >
    > Wolałbym aby ceny były wysokie a było mnie na nie stać.
    >

    A ja obawiam się, że nie widzisz dość oczywistej sprzeczności.
    Cena jest "wysoka", gdy stać nielicznych, a "niska" gdy stać wszystkich.
    Z DEFINICJI.

    Nominały nie mają tu nic do rzeczy.

    --
    """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
    """"""
    "Nie ma prawdziwego socjalizmu bez demokracji. Podobnie jak nie ma
    prawdziwej demokracji bez socjalizmu."
    Róża Luksemburg

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1