W wiadomości news:eesidp.4a0.1@slaszysz.poczta.onet.pl Sławomir Szyszło
<s...@p...onet.pl> pisze:

>>Do przedszkola czy żłobka dzieci się dostarcza i stamtąd odbiera.
> Prywatna opiekunka do mieszkania dojeżdża. Byle naprawca pralek bierze
> za dojazd ~30 zł, dla opiekunki to razy - powiedzmy - 25 dni w
> miesiącu. Więc same dojazdy 750 zł/mies. A zobacz sobie ile bierze
> weterynarz naprawiający pudle za wizyte domową.
>>Nie pisz zatem bzdur.
> Świetny tok rozumowania.
Dziękuję, wiem.

> A jak doradca finansowy bierze 100 zł za dojazd
> do klienta, to opiekunce trzeba płacić 2500? :)
A czy jak ten "doradca" będzie dojeżdżał codziennie to będzie trzeba
zapłacić 2500?
Doradca "bierze" tylko wtedy, jak mu dadzą. To samo pudelmajster.
I to samo opiekunka. Więc nie "trzeba".
Jak być może wiesz - hurt jest o wiele tańszy. Zresztą chyba udało ci się
przeczytać konkluzję jaką zaproponowałem, czyli kwotę oczekiwanej zapłaty.

--
Pozdrawiam
Jotte