eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeHerbalife ???Re: Herbalife ???
  • Data: 2002-09-16 10:31:44
    Temat: Re: Herbalife ???
    Od: "dziadek" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Rafal" <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl> napisał w wiadomości
    news:am40ug$4$1@news.tpi.pl...
    > Heya dziadek!

    Heya Rafal! :)

    ciach
    > MLM opiera sie na tym, ze osoba wyzej, czyli prowadzacy, sponsor, czy jak
    > mu tam, zawsze zarabia na stojacych nizej. To wynika z definicji pojecia
    > MLM i temu nie mozesz zaprzeczyc. Ile on zarabia zalezy wiec wlasnie od
    > tego ilu ma niewolnikow pod soba. Jezeli ma duzo, to moze sobie darowac
    > rozprowadzanie towarow, chyba zeby pokazac mlodziezy jak to sie robi.

    właśnie próbuje tobie uświadomić, że aby dostać czek właśnie z tych
    "niewolników" musi mieć określone własne obroty (ze sprzedaży detalicznej)
    Inaczej figa z makiem;) Herbalife tym między innymi różni się od innych
    firm. Nie jest możliwe czerpać profity tylko z niewolników!

    ciach
    > A to ciekawe czemu taki starter _musza_ wykupic takze ludzie bez nadwagi,
    > ktorzy juz sie zdecyduja podjac wspolprace z HerbaLife.

    no właśnie, produkty Herbalife nie są produktami tylko i wyłącznie "na
    schudnięcie", w zależności od sposobu stosowania tych produktów, możemy
    również przytyć!
    Dlatego ktoś kto kupił produkty od np. koleżanki a ta od swojej koleżanki i
    nie miał bezpośredniego kontaktu z kompeteentym konsultantem Herbalife,
    który poprowadzi przez okres chudnięcia, który często kontaktuje się ze
    swoim podopiecznym..., może zamiast schudnąć to przytyć! Stosowanie jest
    bardzo proste ALE...

    >
    > > Dodatkowo starter kupowany jest z 25% rabatem.
    >
    > To akurat jest normalne, zwykly chwyt marketingowy w celu wciagniecia
    > osoby.
    >
    > > W moim przypadku było to 8kg. właśnie z tego startera.
    > > Sam starter kupiłem tylko dlatego, aby móc TANIEJ jeść produkty:))
    >
    > Podejrzewam, ze byles wyjatkiem.

    masz na myśli te 8 kg.?, może i tak sam oceń. Osobiście znam ludzi którzy
    przy jedzeniu właśnie takiego zestawu chudli w czasie 1 miesiąca bardzo
    różnie, od 4 do 12kg.!!! Uważam że moje 8 kilo to i tak świetny wynik. Mówie
    oczywiście o 1 miesiącu, bo tak w ogóle to schudłem 18 kilo:)))

    >
    > > żadne hasła, żecz "nie do wiary", ale w tym czasie kiedy jadłem
    > > Herbalife, pozbyłem się strasznego uciążliwego łupierzu. Tak naprawdę
    > > to nie wiem czym się bardziej cieszę, ze schudnięcia czy czystej, bez
    > > łupierzu głowy.
    >
    > Widze, ze nie jestes zwyklym akwizytorem HerbaLife, a raczej stoisz juz
    > wyzej i umiesz krecic gadke. Juz cie widze jak prowadzisz pokaz w celu
    > wciagniecia nowych "pracownikow".

    nieźle kumasz;) żeczywiście, widząc jak dobrym prduktem jest Herbalife,
    pomyślałem - dlaczego nie zarobić?, zwłaszcza że są tak ogromne możliwości:)
    Pracuje z Herbalife od 2 miesięcy, nie jestem niestety, jesssssssscze
    wysoko, ale na kasę nie narzekam;)) Aha, pozyskiwanie współpracowników
    Herbalife z ogłoszeń prasowych, internetu itp. według mnie nie ma
    najmniejszego sensu. Dlaczego, sporo by pisać...
    Najlepszymi współpacownikami są właśnie byli zadowoleni klijęci! Taki
    człowiek zna produkty i nikt mu nie powie że jest tak czy inaczej, bo on sam
    na sobie odczuł ich wspaniałe właściwości!
    A że ja niejako "przy okazji" pozbyłem się łupierzu, hmmm, to NIC! Znam
    ludzi którzy kupowali Herbalife nie po to aby schudnąć czy przytyć, tylko
    dlatego aby poprawić swoje zdrowie. Moja ciocia miała poważne problemy z
    dwunastnicą - wrzody:(( Paskuctwo, nie życzę wrogowi, po 3 miesiącach
    zapmniała co to wrzody!!! Szkoda że nie odemnie miała te produkty, byłaby
    niesamowita satysfakcja. Jasna hol...a, znowu się rozpisałem;)

    >
    > Dobra, napisze co mi sie nie podoba najbardziej w HerbaLife, ale i w
    innych
    > MLM'ach:
    > - wciskanie kitu, ze szybko zarobisz na dystrybucji firmowych towarow

    masz oczywiście prawo do własnego zdania, ale tylko od ciebie zależy, czy
    szybko i ile zarobisz. Jedno natomiast jest pewne:
    Jest to bardzo ciężka praca, samo "zdobycie" klienta to pryszcz, tego
    klienta trzeba poprowadzić tak aby osiągnął swój założony efekt! A to wiąże
    się z bardzo częstymi kontaktami i pracą z klientem. Nie jest łatwo, ale
    jaka satysfakcja i przy okazji niezłe pieniądze! :))

    >
    > - atmosfera panujaca w takich "firmach"

    rozwiń temat bo nie wiem co masz konkretnie na myśli?

    >
    > - sposob rekrutacji - ogloszenie w gazecie tresci: "Firma zachodnia
    > zatrudni na wszystkich stanowiskach i tel." Odbiera pan zaciagajacy z

    Właśnie takie nieodpowiedzialne działanie zraża ludzi do Herbalife.
    Na szczęście dla wszystkich, Herbalife oficjalnie zabrania takich ogłoszeń i
    co bardzo ważne KARA takich ludzi!
    Kary są finansowe włącznie z wykluczeniem z szeregów Herbalife.
    Herbalife opracowało kilkanaście ogłoszeń, i tylko z tych ogłoszeń można
    korzystać!

    > amerykanska i slowem nie powie o nazwie firmy, czy chocby czym sie ta
    firma
    > zajmuje. Kiedy dochodzi do spotkania rekrutacyjnego to wyglada ono mniej
    > wiecej tak: osob, ktore maja byc potencjalnymi pracownikami HerbaLife jest
    > tyle samo co osob z firmy. Odwalany jest niezly cyrk, np. wychodzi pan
    > manadzer firmy i zachwala produkty HL. I tu zenada: cale grono pracownikow
    > HL wstaje i zaczyna ekstatycznie klaskac i bic brawo co drugie zdanie tego
    > goscia. Normalny czlowiek juz tutaj zauwazy, ze jest cos nie tak i szybko
    > da dyla. Ja z ciekawosci zostalem i obserwowalem. Wtedy nastapil pol
    > godzinny wyklad na temat firmy HL, popierany mnostwem dowodow i ogolna
    > gadka, ze jest to szczyt kariery dla kazdego. Nie daje sie w tym czasie
    > przyszlym pracownikom na zastanowienie sie co maja zrobic, tylko caly czas
    > nawija sie prozne teksty i bije brawa. Oczywiscie wiekszosc ludzi zalapie
    o
    > co chodzi, zwlaszcza kiedy sie okaze ze tu sie nie zarabia tylko placi za
    > cos o czym sie nic nie wie i to zaraz na wstepie. Ci ludzie dadza sobie
    > spokoj i beda kleli ze im sie czas marnuje. Ale zawsze zostanie te pare
    > osob, ktorym zrobiono wode z mozgu i oni zaplaca grua kase, za cos czego
    > nie sprzedadza.

    O rekrutacji wypowiadałem się wyżej. I właśnie potwierdzasz moje OSOBISTE
    zdanie. Jak ktoś wcześniej miał do czynienia z Herbalife, tak jak ja (był
    zadowolonym klientem) interesował się co nieco "zdrowym żywieniem" i trafił
    dopiero na takie spodkanie, ale zrobione dobrze, to OK! Przynajmniej taki
    człowiek jaży o czym ci ludzie mówią. Inaczej to nie ma sensu. Wiekrzość
    ludzi "ściągniętych z ulicy" (bez obrazy) podobnie jak Ty odbiera takie
    spotkania. A tak z czystej ciekawości, w jakim mieście byłeś na takim
    spotkaniu?

    > Tak przy okazji, na spotkaniu rekrutacyjnym, na ktorym ja mialem nie
    > przyjemnosc byc, przedstawiciele HL slowem nie pisneli do czego maja
    sluzyc
    > produkty przez nich oferowane. Mieli tylko takie smieszne znaczki "Chce
    > scudnac", czy cos takiego. Na drugi dzien na glownej ulicy mojego miasta
    > naliczylem ok. 5 takich oznakowanych przedstawicieli HL.
    >
    > Dodam jeszcze, ze na spotkaniu Amwaya bylem takze, pare lat temu. Schemat
    > jest ten sam, oni tylko co innego "sprzedaja" i ponoc jest to czasem
    dobre.
    > Ale atmosfera na spotkaniach jest taka sama jak w przypadku HL. A o
    > dorobieniu sie fortuny w ten sposob mozna pomarzyc, bo po prostu ludzi na
    > swiecie by zabraklo gdyby kazdy pracownik takiej firmy byl milionerem. Tu
    > jest jak wszedzie, kase ma nikly procent wybranych, a nie szaraczki na
    > dole. Oczywiscie firmy takie mowia co innego.
    >
    > Rozpisalem sie kurcze, ale to dla innych zeby wiedzieli w co nie wdepnac.

    Fajnie że lubisz pomagać ludziom, ja też! Tylko zdania mamy nieco;)
    odmienne! Nie mam ci tego za złe, tylko ludziom którzy ściągneli (zielonego
    w tej materii) człowieka na takie spodkanie. Nie zdają sobie chyba sprawy,
    że w ten sposób robą Herbalife tylko ANTYREKLAMĘ!, a przy okazji również i
    mnie, przecież współpracuję z Herbalife.

    dziadek



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1