eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje[Gazeta Praca] Rozmowy kwalifikacyjne › Re: [Gazeta Praca] Rozmowy kwalifikacyjne
  • Data: 2007-11-07 16:14:17
    Temat: Re: [Gazeta Praca] Rozmowy kwalifikacyjne
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maciej Bojko pisze:
    > On Wed, 07 Nov 2007 16:09:48 +0100, Any User <u...@a...pl> wrote:
    >
    >> Te testy, a konkretnie "odwołane spotkanie", mierzą jeszcze jedną bardzo
    >> ważną cechę kandydata, jaką jest determinacja do zdobycia tej właśnie
    >> pracy. I od razu widać, kto zdeterminowany nie jest (by nie był).
    >
    > Słowem, preferowałbyś kandydata o bardzo niskiej samoocenie, któremu
    > wydaje się, że jak nie dostanie tej pracy, to nie dostanie żadnej
    > innej. Dlaczego mnie to nie dziwi?

    Są prace i prace. Dajmy na to jestem (może kiedyś będę ;-) ) dobrym
    programistą Pythona. Pracę dostanę wszędzie, gdzie takich zatrudniają.
    Ale ja chcę pracować w Google, bo to zupełnie inna jakość (załóżmy, nie
    wiem jak jest, choć taka właśnie krąży opinia). Więc jakby mi rekruter z
    Google wywinął numer z 'odwołanym spotkaniem', to bym to pewnie jakoś
    przełknął i postarał się skontaktować (skoro się umówił i nie odwołał
    wcześniej, to pewnie nie jestem totalnie skreślony, może po prostu nie
    padają przede mną na kolana).
    Jeśli firma, do której aspiruję, miałaby być dla mnie krokiem milowym w
    karierze, to logiczne wydaje mi się założenie, że to mi bardziej zależy
    niż im, a nagłe spotkania itp. mogą się zdarzyć każdemu.

    Ale gdybym był dobrym programistą i miał sporo potencjalnych pracodawców
    zainteresowanych, to na pewno bym olał taki numer ze strony firmy, która
    nie łapie się do ścisłej czołówki pracodawców w branży.

    Oczywiście rozumiem, że numer ze spotkaniem to raczej stosuje się nie na
    programistów, tylko na ludzi którzy mają kontakt z klientem albo są
    kierownikami, ale że akurat jestem programistą, to taki przykład było mi
    najłatwiej dobrać. IMO nie zaciemniło to istoty rzeczy :-)

    chester

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1