eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeGalway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)Re: Galway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)
  • Data: 2005-06-29 13:44:28
    Temat: Re: Galway [Irlandia] oder Glasgow [Szkocja] ? :)
    Od: etylowy <e...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > jasne... darmowe praktyki wakacyjne zazwyczaj ograniczaja sie do prac
    > typu "przynies-wynies-pozamiataj". Taki delikwent zazwyczaj wymaga na
    > poczatku opieki i strach dac mu jakies odpowiedzialne zajecie. Wiec male
    > firemki nie chca. Srednie wykorzystuja praktykantow do roznych niecnych
    > czynnosci, ktore zazwyczaj nie maja zbyt wiele wspolnego z zawodem.

    Nikt nie kaze wybierac praktyk w ktorych nauczysz sie parzenia kawy.

    > Wieksze firmy - tam juz czasem mozna sie czegos nauczyc ale z natury
    > rzeczy ilosc miejsc jest ograniczona i mniejsza niz ilosc chetnych.

    coraz wiecej jest tych wiekszych firm i miejsc do wyboru, do koloru -
    wszyscy sa teraz na zachodzie przy truskawkach.

    > Natomiast taki wyjazd (poza korzyscia finansowa, ktora to korzysc mozna
    > pozniej przeznaczyc na doksztalcanie sie w Polsce) pozwala chocby ciut
    > sobie poprawic jezyk, otrzaskac sie z wielkim swiatem itp A i jest
    > szansa ze pracodawca tez pozniej spojrzy na CV - o delikwent jezdzil za
    > granice, znaczy sie nie boi sie wlasnego cienia i popracowac tez mu sie
    > czasem zdarza.

    Jasne, poprawisz sobie jezyk, ale robotniczy - poziom angielskiego ktory
    pozniej ci sie przyda nadal zostanie taki sam. A co do wyjezdzania za
    granice, to lepiej wpisac sobie hobby - podrozowanie po swiecie. Wowczas
    pracodawca podczas rozmowy moze cie spytac, co zobaczyles. A w przypadku
    wyjazdu zarobkowego - mozesz smialo odpowiedziec ze angielskie pola i
    szklarnie, traktory, etc.

    > Zeby od razu wyjasnic - ja nie bylem w pracy za granica (czego zaluje)

    Bylem pare lat temu, raz i to z ciekawosci:). Ale wymiekam, jesli jakis
    Hindus bez szkoly stoi w hierarchii wyzej. Poza tym praca za L4.5 za
    godzine przez 12h na dobe to nie jest to co tygrysy lubia najbardziej.

    > A tak w ogole - to wydaje mi sie ze pytanie bylo inne - nie chodzilo
    > bynajmniej o to, czy warto wyjezdzac za granice do pracy na wakacje

    Wiem jakie bylo pytanie, odpowiedz byla miedzy wierszami ukryta. Jesli
    chcesz wersje podana na zlotej platerze, prosze:
    Moj kolega wrocil wlasnie z Irlandii, po miesiacu szukania pracy.
    Stwierdzil, ze inzynier informatyk nie ma tam pracy, nawet jesli mialoby
    to byc zmywanie garow czy cokolwiek wymagajace podobnych kwalifikacji.
    Znajomi w Strathclyde - SCO - mieli wiecej szczescia, bo w lutym zlapali
    prace ochroniarzy. Ale to bylo w lutym, a teraz jest tam inwazja rodakow
    i musialbys miec duzo szczescia by sie zalapac do czegokolwiek. A nie ma
    pracy, na ktora nie ma popytu, skoro Polak nawet bedzie kiblonurkiem za
    cztery funty za godzine.

    pzdr
    etylowy

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1