eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDylemat: Java czy Cisco. Czy jest sens nauki???Re: Dylemat: Java czy Cisco. Czy jest sens nauki???
  • Data: 2002-10-08 16:38:52
    Temat: Re: Dylemat: Java czy Cisco. Czy jest sens nauki???
    Od: artur dyksinski <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czesc.
    > A czy poza satysfakcja ze posiadasz jakis certyfikat i jest on akurat z Javy
    > masz jakies agrumenty za tym, zeby sie certyfikowac w kierunku Javy a nie
    > CISCO?
    To jest raczej wybor drogi zyciowej: bycie sieciowcem (Adminem) lub
    programista... Romku, jedni lubia blondynki inni brunetki, ja lubie
    brunetki -czy to zbrodnia?
    :))))

    > Mowiac wprost: czy ktorys Twoj pracodawca wymagal od Ciebie tego certyfikatu
    > w celu zatrudnienia Cie?
    >
    > zdecydowanie rodzielam tu pojecie certyfikowac od uczyc sie.
    >
    > moje argumenty sa proste i z __mojego__ zycia zawodowego (tudziez znajomych)
    > - nie znam ANI JEDNEGO przypadku, zeby ktos zatrudniajac programiste
    > _wymagal_ jakiegokolwiek certyfikatu z jakiegokolwiek jezyka programowania.
    > Testowanie - syszalem, przynies swoje kody - slyszalem, pokaz swoje
    > certyfikaty - nie slyszalem. O swoich certyfikatach juz nie pisze w CV,
    > bo wole, zeby bylo jednostronicowe ;-). [nie sa z Javy, wiec i tak by
    > Ci sie nie spodobaly]
    Rozmawial admin z programista... ;D
    W Dzisiejszych czasach, gdzie kazdy "internauta" ma dostep do np.
    sourceforge.org i pokazywanie swoich lub nie swoich kodow nie ma za
    bardzo sensu...
    Gdyby nawet nie to, to i tak nie jestes pewien czy delikwent "kuma"
    filozofie wielowatkowosci, delegowania zdarzen, czy potrafi *wlasciwie*
    wybrac/ oprogramowac zarzadce rozkladu...
    Te wszystkie aspekty programowania w Java'ie sa na tym egzaminie
    testowane (nie tylko skladnia 52 slow kluczowych :) ).
    Wierz mi istnienie tego egzaminu jest jak najbardziej uzasadnione (mozna
    tylko spekulowac, czemu pomyslodawacy [srodowiska biznesowe] tak mala
    doza zaufania obdarzyli srodowiska akademickie -podobno Java'y ucza
    nawet na collage'ach "krzakach".... :) -a tu wola SCJP niz dyplom :-P...)

    > - znam _wiele_ przypadkow, ze wymogiem zatrudnieni czlowieka byl certyfikat
    > CISCO (ale oczywiscie nie bylo to zatrudnianie programisty ;-))
    Zgadza sie sam widzialem takie ogloszenia.

    > no i dodatkowy argument: Javy _mozna_ nauczyc sie w domu bez duzych
    > inwestycji.
    Czy to nie piekne?
    Wszystkie tutoriale i cala dokumentacje mozna sciagnac ze stron Suna za
    DARMO!
    Za darmo mozna rowniez sciagnac sobie oprogramowanie do tworzenia
    aplikacji w Java'ie (JDK) -rowniez ze stron Suna!
    Co wiecej, nie jest to wszystko skazone licencja GLP i za napisane w
    Java'e aplikacje mozna brac pieniazki (probowac z tego wyzyc... :) )
    Jakby sie chcialo mniec ten certyfikat to trzeba by bylo wywalic jakies
    400 zl za egzamin -nie wiem ile kosztuja CISCO, ale podejrzewam ze
    wiecej.

    > CISCO nie, to zabawa (poniekad) sprzetowa i bez wywalenia kupy kasy
    > na sprzet guzik sie umie a nie poprawnie konfigurowac/programowac rozne takie
    > szajbki marki CISCO...
    No wiec wlasnie od tego powinny byc studia, zeby na taki sprzet nie
    wydawac pieniazkow jak sie chec nauczyc nim poslugiwac...
    Ale co tu marzyc o routerach-cudach_niewidach z CISCO czy VAXach albo
    Mainframe'ach od IBMa, u nas kroluja lab-archea z 386 pod linuxem...
    I tym optymistycznym akcentem EOTuje ta dyskusje ze swojej strony.

    Pozdrawiam
    Artur

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1