eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDylemat: Java czy Cisco. Czy jest sens nauki??? › Re: Dylemat: Java czy Cisco. Czy jest sens nauki???
  • Data: 2002-10-09 05:22:37
    Temat: Re: Dylemat: Java czy Cisco. Czy jest sens nauki???
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    artur dyksinski <a...@p...onet.pl> writes:


    > Defetyzm/ dywesja/ jesli nie co gorszego... :)))
    > Batalie wygral czym?, platformo _skarzy_ *NIET*, czy moze zakims ukrytym

    tym, ze na swoich maszynach sprzedawanych w setkach tysiecy
    egzemplarzy juz nie udostepnia JAVY tylko swoj wlasny 'replacement' do
    javy.

    ludzie beda uzywac to, co dostepne za bezdurno i w sposob najprostrzy.
    chcesz sie zalozyc?

    na takiej samej zasadzie microsoft wykosil netscape.
    stary, sprawdzony sposob.


    > Na powaznie...
    > Ilekroc slysze ze wspomniana firma stara sie uczestniczyc w rynku
    > doroslej informatyki, to nie moge opanowac usmiechu. No bo co to jest ta
    > firma?
    > Producent popularnego na PC systemu operacyjnego, producent pakietu
    > biurowego i nic wiecej...

    takie male nic wiecej, ktore pozwala jej byc monopolem i potega jesli
    chodzi o zarabianie kasy. co z kolei pozwala na wykanczanie innych
    firm, uznanych za konkurencje.


    > Komputerowy MacDonald's nie zas wytworna resteuracja przy 100
    > gwiazdkowym hotelu.

    no i co z tego, jesli z powodu tego komputerowego mcdonalda padna i
    przejda do historii owe firmy trzygwiazdkowe?

    > Kawior na krakersie (J2ee) to nie sprasowany a potem zgrilowany zabi
    > skrzek polany keczupem w bulce z sezamem dostepny za 2.99 w promocji
    > (.NET) -z gwarancja srodka na przeczyszczenie (co by mozna ich bylo
    > zjesc na raz wiecej)...

    a jakie ma to znaczenie, skoro ci, ktorzy to kupia nie maja o tym
    zielonego pojecia?

    > Jak to sie pieknie mowilo po staropolsku: "Panskie progi nie na chamskie
    > nogi", tyle za komentarz.

    rozumiem rozgoryczenie i nastawienie emocjonalne do
    microsoftu. niestety, rzeczywistosci to nie zmienia.

    jak narazie sa potega, z ich powodu juz wiele ciekawych firm oferujacych
    nie mniej ciekawe produkty skonczylo smutno - taka rzeczywistosc.

    zobacz, na efekty ostatniego procesu o monopol - microsoft contra
    panstwo usa.

    co z tego wyszlo? gowno, z przeproszeniem. ktokolwiek sie boi ruszyc
    tego giganta, bo w akcje jego zainwestowaly fundusze emerytalne,
    isntytucje panstwowe i inne ciekawe firmy.

    rusza, rozwali sie - to bedzie taki krach na gieldzie, ktory pociagnie
    za soba innych i rozpieprzy gospodarke na nastepne ladne pare lat.

    a tego im teraz trzeba, tak....
    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1