eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDwie drogi do celu...Re: Dwie drogi do celu...
  • Data: 2002-03-14 15:15:40
    Temat: Re: Dwie drogi do celu...
    Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Gdzies na grupach (a moze nawet na tej) bylo takie stwierdzenie,
    > ze infromatycy ktorzy pracuja na stanowisku informatycznym w fimach
    innych
    > niz stricte informatyczne,
    > nie moga sie dobrze zaaklimatyzowac wsrod pracownikow.
    > Bo trudno z nimi rozmawiac, gdy ich pojecie oscyluje tylko wokol
    > informatyki.
    > Nie potrafia znalezc wspolnego jezyka z normalnymi ludzmi.

    Pracuję jako informatyk w "normalnym" przedsiębiorstwie (coś pomiedzy
    adminem, projektantem, wdrozeniowcem i help-deskiem) i nie mam zadnych
    problemów z aklimatyzacją i porozumieniem się z innymi pracownikami
    nie-informatykami, moi koledzy z wydziału również.
    Ale dla mnie informatyka, mimo ze bardzo swoją pracę lubię jest na IV
    miejscu, po rodzinie, zainteresowaniach (a własciwie pasji, bo góry to
    dla mnie więcej niż zainteresowania) i przyjaciołach.
    Ponadto - i tu jest odp. na pierwszy w tym wątku post, widzę jak duzo
    trzeba umieć z"normalnego" życia i z innych dziedzin, aby problemy
    "życiowe" przetłumaczyć na język informatyki i baz danych. Zajmuję sie
    m. in. GIS-em, programami finansowymi i całym mnóstwem innych.
    I na prawdę nie da sie tego opanować w 5 godz. :-)). Moje umiejętności
    pozazawodowe (jestem przewodnikiem górskim) często mi sie przydawały
    również w pracy zawodowej.

    A ponieważ mam syna w wieku lat 15, też zresztą Michała, więc
    pytającemu mogę z matczyną troskliwością ;-)) doradzić, aby teraz jak
    najwiecej korzystał z życia, czytał, jeżdził na wycieczki, uprawiał
    sport, naukę traktował jako zło konieczne, ale jednak starał sie
    dostać do dobrego liceum i potem na renomowane studia. A 2 godz.
    dziennie moze sobie nad UNIX-em i C++ posiedzieć, jeśli tak bardzo
    lubi :-))

    Niedawno rozmawiałam z moim kumplem z gór, informatykiem w jednej z
    renomowanych firm kondsultingowych w Warszawie.
    Mówił mi że u nich w firmie kiedy przeprowadzana jest rekrutacja
    kandydata do firmy pytają - "co pan robi poza pracą ?".
    Pierwszeństwo maja zdecydowanie osoby, które poza pracą czymś się
    interesują - np. nurkują, mają patent zeglarski, wspinają się czy
    cokolwiek innego.
    Chodzi o to ze w pracy informatyka są też potrzebne umiejętności
    interpersonalne.
    Sama widziałam w zyciu dużo programów stworzonych przez informatyków,
    którzy nie potrafili porozumieć się z użytkownikami.
    Co to były za programy ! Pożal się Boże !
    Ja potem tylko na temat tych programów wysłuchuję od userów, bo ja
    jestem najblizej (przykład - "Płatnik" i wiele innych)

    Reasumując - informatyk powinien pisać program dla użytkownika a nie
    dla siebie !
    I tego się też trzeba nauczyć !

    Serdecznie Michała pozdrawiam !

    Basia



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1