eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDwie drogi do celu...Re: Dwie drogi do celu...
  • Data: 2002-03-14 15:49:16
    Temat: Re: Dwie drogi do celu...
    Od: "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marek Barbaszynski" <m...@i...com.pl> napisał w wiadomości
    news:a6qe0t$mev$2@news.onet.pl...

    > > :-)) częściowo się zgadzam. Człowiek nieobarczony bagażem
    "ograniczeń"
    > > szybciej poradzi sobie z problemem - fenomen "nowych pracowników w
    > > firmie".

    > Pytanie, czy to co zrobi będzie się do czegokolwiek nadawało.

    Trudno mi uwierzyć w to, że na studiach ludzie uczą się zawodu
    i rozwiązań określanych potocznie - dobrą praktyką.

    > Oczywiście, że można pisac kod bez znajomości podstaw algorytmów,

    Bez przesady :)

    > tylko z reguły lepiej potem nie dziwić się, że np. z wydajnością
    cienko.

    Niedalej jak 2 miesiące temu miałem okazję oglądać produkt
    kadrowo-płacowy autorstwa 2 doktorów informatyki z Poznania.
    Program sam w sobie zawierał ogrom wiedzy KPL i ciekawe
    rozwiązania (głównie formuły obliczeniowe), jednak funkcjonalnie
    nadawał się mówiąc wprost - do niczego.

    Fakt ten utwierdził mnie w przekonaniu, że... :-)
    Teoria - akademicka to ledwie zarys wstępu do podstaw.

    > A szersze horyzonty, np. wspomniana wcześniej w wątku geografia też
    się
    > przydają

    Bez wątpienia.

    > (a także historia, literatura itp.) Bez takich zdawałoby się
    > zupełnie nie związanych z informatyką podstaw częstokroć bardzo trudno
    > byłoby się dogadać z użytkownikiem czy klientem, szczególnie, gdy
    > pochodzi on z choćby minimalnie innego kręgu kulturowego.

    Ciągnąc ten wątek - nie ma rozwiązań uniwersalnych. Człowiek o
    najszerszych
    nawet horyzontach nie napisze systemu dla wszystkich.
    Stąd, przy dużych rozwiązaniach - analizy przedwdrożeniowe i
    skomplikowane projekty
    wdrożeń systemów, które bez znajomości ścieżek biznesowych klienta
    byłyby
    niemożliwe do zrealizowania. Znajomość bierze się z analiz poznawczych u
    klienta,
    nie wiedzy akademickiej.

    Nie twierdzę, tym samym, że wystarczy być
    "Złotą rączką"

    Pozdrawiam

    Chester EM


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1