eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDobrze wychowanyRe: Dobrze wychowany
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.
    pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Przemek Wrzesinski" <p...@g...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Dobrze wychowany
    Date: Wed, 18 Dec 2002 14:24:50 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 40
    Message-ID: <atpsu8$7ju$1@news.tpi.pl>
    References: <atp70b$d9i$1@absinth.dialog.net.pl> <atppbt$mf5$1@news.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 217.11.133.153
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1040217864 7806 217.11.133.153 (18 Dec 2002 13:24:24 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Dec 2002 13:24:24 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1123
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1123
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:67514
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:atppbt$mf5$1@news.gazeta.pl,
    leszek <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):

    > W pracy obowiązują takie same zasady kultury osobistej jak wszędzie. Jak
    > kobieta wchodzi do twojego pokoju, to wcale nie jest głupie wstać na jej
    > widok. Naucz się trochę kultury osobistej, to dobrze na tym wyjdziesz.
    > Okazywanie komuś lekceważenia (tak jak ty to robisz), a zwłaszcza kadrze
    > kierowniczej to kiepski pomysł. Kariery nie zrobisz.

    W pracy obowiazuje praca. Jesli wisze na 4 telefonach i rozmawiam z
    klientami, w miedzyczasie produkujac jakies pisemko w komputerze, napewno
    nie wstane tylko dlatego, ze ktos jest glowna ksiegowa. Dla przypomnienia -
    ksiegowosc jest komorka kosztowa, z tego co ja zarobie dla firmy ona ma
    pensje.


    Tak przy okazji pamietam swoja sytuacje gdy szef azjatyckiego pochodzenia
    zazyczyl sobie w rozmowie z naszym bezposrednim przelozonym abysmy za kazdym
    razem jak on do nas przychodzi wstawali i klaniali sie wpas. Nigdy sie tego
    nie doczekal, zreszta mial bardzo cichy sposob chodzenia i bywaly sytuacje,
    ze nikt go nie zauwazal jak wchodzil do nas na chwile. :-)

    > Osobiście nie wyobrażam sobie, żeby kobieta (obojętnie, czy członek
    > zarządu czy sprzątaczka) mówiła do mnie stojąc, a ja żebym siedział.

    Zmuszasz kazda kobiete do siedzenia nawet jak sobie nie zyczy tego ? ;-)

    > Poza tym polecam słówka: "poproszę", "przepraszam" - bardzo się przydają w
    > takich sytuacjach.

    Polec je tej ksiegowej.

    > Natomiast twoja postawa - mówią coś do mnie, a ja mam to w nosie, bo nie
    > zależy mi na tej robocie --- SŁÓW MI BRAKUJE.

    Ma to w nosie , bo zna swoja wartosc, swoje obowiazku wypelnia i z tego jest
    rozliczany.

    Przemek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1