eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDobrze wychowanyRe: Dobrze wychowany
  • Data: 2002-12-18 13:51:09
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: GL <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 18 Dec 2002 13:23:16 +0000 (UTC), " leszek"
    <s...@N...gazeta.pl> wrote:

    >Ja czegoś tu nie rozumiem. Dla mnie "Pan" i "Pani" są przyjętymi na gruncie
    >języka polskiego formami zwracania się obcych ludzi do siebie i tyle.

    ja cały czas powtarzam - uzycie formy 'Pan' nie jest przestępstwem,
    ale jeśli w krótkiej 2-3 zdaniowej wypowiedzi słowo Pan występuje
    naście razy w różnych przypadkach, to jest to znak, że jednak
    przeszkadza w komunikacji.

    >Osobiście nie znoszę, jak mnie się do czegoś zmusza. Jeśli pracuję w firmie,
    >gdzie wszyscy sa na "ty" - to znaczy, że jestem do tego zmuszony - zgadza
    >się ?

    nie - układ 'tykania' wychodzi niejako w praniu - nigdy nie było
    takiej sytuacji (sam tego nieznoszę!) gdzie obca mi osoba podchodzi i
    mówi 'cześć! chodź/idź/zrób'. Potrzeba przejścia na ty pojawia się z
    czasem. Nie eliminuje się często użycia słowa Pan. W różnych
    sytuacjach zwracając się do szefa (zwłaszcza w obecności prezesa innej
    firmy np.) per 'panie prezesie' przychodzi mi odruchowo i nie czuję
    się zgwałcony faktem, że zwracam się do kogoś per 'Pan', Jednak
    śmieszy mnie (o czym już wspomniałem) sytuacja, gdzie formy Pan/Pani
    utrzymuje się wielkim nakładem sił, męcząc wszystkich uczestników tego
    układu.

    >wymieniona jakaś paskudna i upierdliwa pani z Zarządu, to dlaczego miałbym
    >być z nią na "ty". Nie mam ochoty i już !

    no ja też czasami stosuję taką metodę - usilnie zwracam się do kogoś
    formalnie, by zaakcentować dzielący nas dystans. Ale tak brutalne
    metody stosuję rzadko. Najczęściej forma Pan/Pani przychodzi mi łatwo,
    jeśli kontaktuję się z Główną Księgową (wiek >50) czy prezesem firmy.

    >Pomijam to, że w polskich realiach ten obyczaj na "ty" jest często stosowany
    >w formie karykaturalnej - to znaczy szef do wszyskich mówi na "ty", a w drugą
    >stronę to zależy.

    no to jest dowód złego wychowania szefa. Jeśli ktoś do mnie mówi per
    Pan (zwłaszcza osoba starsza ode mnie, albo nie będąca bliskim
    wspólpracownikiem) nie do pomyślenia jest jednostronne przejście na
    ty. Szef, jeśli wymaga od innych używania 'Pan', sam powinien się do
    tego stosować dwakroć konsekwentniej.

    GL

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1