eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDo pracodawcowRe: Do pracodawcow
  • Data: 2004-07-21 17:14:28
    Temat: Re: Do pracodawcow
    Od: Shrek <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 21 lip 2004, Wieslaw Bicz <W...@o...pl> zapodal(a):


    > Z tym poglądem wcale się nie mogę zgodzić. Porównywanie pracy z
    > kupowaniem jakiegokolwiek towaru jest bezsensowne.

    Nie jest. Praca podlega prawy popytu i podazy, za kokretne pieniadze
    kupujesz konkretna usluge, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

    > Jeśli "fachowiec",
    > który uważa, że powinien zarabiać 3000 podejmuje się pracy za 1600,
    > to znaczy, że lepiej płatnej nie mógł znaleźć, albo ma jakieś inne
    > powody, dla których to robi.

    Chodzi mi raczej o to, ze ktos zatrudnia "fachowca" za 1600 a liczy na to,
    ze zatrudni fachowca, ktory powinien kosztowac 3000, potem ma wymagania
    jakby zatrudnil fachowca a nie "fachowca". Ma pretensje do "fachowca, ze
    nie jest fachowcem, a blad lezy po stronie pracodawcy - on wybieral
    pracownika, a ze glownym kryterium byla cena? No coz on kryteria ustalal.

    > Jeśli się zachowuje przy tym jak
    > "obrażona primadonna", to po prostu pokazuje się od bardzo złej
    > strony i całkiem zwyczajnie psuje sobie opinię i zdrowie psychiczne.

    Widzisz. Zgadzam sie z tym zdaniem. Jednak jednym z powodow dla ktorych
    "fachowiec" bierze 1600 jest to, ze zdaje sobie sprawe, ze jest
    "fachowcem". Poltora roku blizej mu juz do fachowca niz "fachowca" a a
    zarabia dalej 1600, bo jak sie niepodoba to wypad, to nic dziwnego ze tak
    sie zachowuje.

    > Jedynym uczciwym i logicznie sensownym podejściem w takim przypadku
    > jest uczciwa praca zgodnie z umową i ewentualnie szukanie innego
    > zajęcia za większe pieniądze, lub też staranie się o awans. Ludzie
    > często zachowują się jednak jak małe dzeici w tym przypadku i przez
    > różnorakie okazywanie swojego niezadowolenia powodują różne
    > niekorzystne (także dla nich) efekty, np. tworzy się o nich zła
    > opinia, psują atmosferę w pracy, itd. itp.

    Zgoda, jednak jak pracownik jest niezadowolony, to co w tym dziwnego, ze
    to okazuje. A jak nie bedzie okazywal to co to zmieni?

    Zalozmy ze uczciwie pracuje, ale nie jest zadowolony, nie lubi swojej
    pracy, pogardza swoim szefem. I co? Mimo, ze bedzie uczciwy i tak
    atmosfere w pracy popsuje, bedzie gorszym pracownikiem od tego ktory do
    konca uczciwy nie jest bo robi fuchy na boczku, ale jak ma perspektywe na
    premie za dobre wyniki to sie przylozy.

    I to chcialem pokazac.

    1 Pracodawca dostanie pracownika odpowiadajacego wynagrodzeniu, jak
    zaplaci niecale 900 brutto to dostanie takiego ktory jest tego wart, czyli
    bez doswiadczenia albo po prostu bez umiejetnosci.

    2. Nie ma mowy zeby ktos byl z takiej roboty zadowolony, wiec bedzie ja
    odwalal (nawet uczciwie) i to wszystko - nic ponadto co musi nie zrobi.

    3. Podejsce "po co mam placic wiecej niz musze, bo przeciez moge zatrudnic
    innego, ktory zgodzi sie pacowac za 900 brutto" prowadzi do tego, ze
    dostanie sie pracownika jak w punkcie 1 i 2.

    4. Jak bedzie sie kierowac przy wyborze pracowikow tylko kryterium placy,
    to trzeba ponosic konsekwencje, ze wzielo sie towar z dolnej polki, a nie
    plakac, ze kogos oszukali, bo mialo byc tak pieknie a nie jest.

    Co chialem udowodnic, aczkolwiek to co napisalem to tylko moje prywatne
    zdanie.

    PS z reszta listu sie zgadzam.

    Pozdr.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1