> > A przed połączeniem, to co chciałbyś zabijać?
>
> plemnika i/lub komorke jajowa

Nie wydaje Ci się, że to lekko w stylu Benny Hilla?
W jaki sposób chciałbyś zabić komórkę jajową albo plemnik?
Udusić, utopić, powiesić, rozerwać?

Poza tym: sugerujesz, że w Twoim organizmie istnieje ładna
populacja Twoich potomków, a Ty za każdym razem, gdy natura
zmusza Cię do ich wydalenia, zabijasz, niczym bezwzględny
dyktator?

Sorry, ale to zabawne. Powiedz, że żartujesz...

> > Zabicie jaszczurki w stanie płodu jest dla mnie tak samo
> > zabiciem jaszczurki, jak zabicie dorosłego osobnika tego
> > gatunku,
>
> Zabicie np. muchy nie jest morderstwem.

Chyba nie zrozumieliśmy się.
Ja mówię o stadium rozwoju, a nie o "morderstwie" muchy czy
jaszczurki.

> Zabicie bez powodu istot ktore przejawiaja inteligencje, oraz
> czuja itd - jak delfiny, malpy, itd - jest nieco kontrowersyjne.

No więc właśnie. W takim razie, o co ten spór? Bo ja myślę
podobnie.

> Czlowiek dorosly na pewno czuje, mysli, jest odpowiedzialny
> za swoje czyny itd. Na pewno nie przejawia tego sama zygota.

Ah, zygota - użyłeś tego terminu, bo łatwiej wtedy poprzeć teorię,
że "to" rzekomo nie jest istnienie, że "to" jeszcze nie czuje?
Zygota - tak naukowo brzmi, prawda? A nie lepiej - człowieczek?

Nadal nie rozumiem, na jakiej podstawie przypisałeś sobie
zdolność określania, kiedy coś już czuje, myśli i jest istnieniem,
a kiedy jeszcze nie - bo wnioskuję, że chyba tylko na podstawie
zlepku artykułów prasowych, w których pobieżnie omówiono
_hipotezy_ medyków. Czy się mylę?

Pozdrawiam!
Maciek
--
http://www.infobroker.prv.pl/ - Ty lub Twoja firma potrzebujecie
informacji? Chcesz wyszukać i zestawić dane efektywnie? Skorzystaj
z usług infobrokerów. Sieć stałych współpracowników specjalizujących
się w poszczególnych dziedzinach gwarantuje wysoką jakość usługi.
---