eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy pracodawcy zwracaja koszty podrozy na rozmowe kwalifikacyjna?Re: Czy pracodawcy zwracaja koszty podrozy na rozmowe kwalifikacyjna?
  • Data: 2005-09-22 22:30:16
    Temat: Re: Czy pracodawcy zwracaja koszty podrozy na rozmowe kwalifikacyjna?
    Od: "Koziorozec" <k...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Immona" napisał w wiadomości

    > Zawsze, gdy w ogloszeniu jest wymagana znajomosc jezyka obcego
    > nalezy uznac to za informacje, ze mozliwe, ze rozmowa lub jej czesc
    > odbedzie sie w tym jezyku.

    Niektórzy pracodawcy piszą o znajomości języka w stopniu,
    np. umożliwiającym czytanie dokumentacji.
    Skoro tak dużo ludzi na tej grupie deklaruje się jako informatycy,
    to chyba większość zgodzi się z tym, że można korzystać
    z dokumentacji, np. do php, nie bardzo umiejąc rozmawiać
    po angielsku, a nawet mając problemy z rozumieniem języka
    'ze słuchu'.

    > Do tego, sorry, jak sie zna jezyk obcy, to niezaleznie od stopnia
    > zaskoczenia przy zagadaniu w nim do Ciebie po prostu umiesz
    > odpowiedziec.
    > Tak samo jak po polsku. do rozmowy po polsku nie musisz sie
    > przeciez przygotowywac.

    Wiele firm pisze w wymaganiach o języku obcym na wyrost
    (bo to teraz modne). Sama pracowałam w firmie, gdzie jednym
    z podstawowych wymogów była znajomość języka zachodniego.
    Przez kilka lat tylko raz miałam okazję użyć angielskiego - gdy
    szef poprosił mnie, aby przywołać do telefonu jego córkę będącą
    w Londynie :))

    Jeśli pracodawca chce przeprowadzić ze mną rozmowę
    po angielsku, to powinien mnie poinformować o tym wcześniej.
    Po pierwsze: jeśli kandydat nie czuje się na siłach, to sam zrezygnuje,
    a więc firma zaoszczędzi czas, a przecież czas to pieniądz (no chyba
    że jest to firma pośrednicząca, której płacą za ilość 'przesłuchanych'
    :)) ),
    po drugie: jeśli faktycznie znam angielski, to i tak firma się zorientuje,
    prawda? Nie nauczę się tego raptem w ciągu tygodnia, więc po co
    takie zaskoczenie?
    Chodzi o pewne podejście do człowieka, który stara się o pracę,
    jak do partnera, np. w biznesie.

    Zauważ, że HR-owcy sami podkreślają, że jeśli pracodawca/firma
    rekrutująca chce przeprowadzić test psychologiczny, to masz prawo
    zapytać się nawet, co jest oceniane poprzez zadanie takiego i takiego
    pytania, czemu służy dany test.
    Jeśli dzwonisz i pytasz, jak będzie przebiegać dalsza rekrutacja,
    to możesz zapytać o to, czy będą przeprowadzane testy i z jakiego
    zakresu, tematu, czy nie?

    --
    Koziorozec

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1