eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy nadchodzi następny obwał rynku pracy?Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
  • Data: 2004-02-28 11:23:52
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik " Marek" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c1oe6h$ah4$1@inews.gazeta.pl...
    > Piotr <p...@o...pl> napisał(a):


    > A ile osób w ogóle nadaje się do własnej działalności, zwłaszcza na tak
    > drapieżnym rynku jak polski? jedna na tysiąc? jedna na dziesięć tysięcy?
    > część najbardziej zdesperowanych dała się nabrać na kredyty na działalność.
    > Ale kto z bezrobotnych ma na spłatę kredytu, gdy interes nie wypali???
    > Duże banki o tym wiedzą i w ogóle nie wchodzą w tak małe kredyty bo chcą
    > przetrwać, a wiedzą, że z bezrobotnego się kredytu nie ściągnie. Tym niemniej
    > małe banki i fundacje dają kredyty. Sporo jednoosobowych firm już padło i
    > ludzie "leżą i liżą rany" tymczasem ideolodzy polskiego samozatrudnienia
    > publicznie oświadczają, że tam gdzie dużo firm powstaje, tam też dużo pada i
    > wszystko jest trendy i O.K. Po raz któryś z rzędu nikt nie interesuje
    > tragedią pojedyńczego człowieka, tylko wskaźnikami makro.

    IMHO to pierwszym elementem który ogranicza "zakładalność" małych firm
    jednoosobowych jest olbrzymie obciążenie podatkowe i parapodatkowe które trzeba
    znosić. Jaki sens ma założenie firmy Pt "drobne usługi hydrauliczne" skoro
    osoba chcąca legalnie taki "biznesik" kręcić, musi na start zarobić
    co najmniej kilkaset złotych na państwo (ZUS choćby).
    Jedynym sensownym działaniem jest robienie tego na czarno
    + załatwienie sobie zasiłku lub/i renty......

    Tylko pozbawiony mózgu i rozsądku człowiek zdecyduje się
    "zapierdalać" tylko po to aby dać ZUSowie..........

    Trzeba wprowadzić pełną opcjonalność ubezpieczeń społecznych
    w ostateczności zostawić tylko obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne.
    Niestety najpierw trzeba przeżyć a potem można myśleć o perspektywie emerytury...

    Co do banków ........ czemu maja dawać ryzykowne kredyty przedsiębiorcom
    skoro mogą dawać bezpieczne (narazie) kredyty państwu.



    > > Nie jestem zdesperowanym bezrobotnym ale realnie patrzę na to co sie w tym
    > > panstwie dzieje.
    > > A dzieje sie zle,bardzo żle.
    > ale ci co mają utrzymanie mówią, że źle się dzieje w Państwie, ale oczywiście
    > duńskim - to taka aluzja do Hamleta

    patrzę dookoła i widzę jak wszyscy powoli zanurzają się w bagnie
    pracownicy, drobni przedsiębiorcy, inteligenci...... tylko urzędnikom się
    żyje dobrze i spokojnie.
    Kilkanaście lat temu miałem nadzieję i zostałem w tym obecnie przegranym kraju
    a teraz szczerze tego żałuję.....

    > > Panstwo ,ktore nie może zapewnić opieki najslabszym,bez wzgledu na stan
    > > kasy ,to juz nie jest państwo.To republika bananowa.
    > ale całkiem sporo samolubów krzyczy, że tak jest w porządku, bo oni na
    > darmozjadów pracować nie chcą - przed 40-stką się jeszcze wielu spraw nie
    > rozumie, a najmniej to, że państwo jest dla ludzi, a nie ludzie dla państwa

    państwo to nie twór abstrakcyjny....... ono nie weźmie forsy z nikąd
    ono ja musi wybrać z naszej kieszeni po to aby potem łaskawie nam ją oddać
    w postaci zasiłków, tylko ze czerpiąc coraz głębiej z naszych kieszeni powoli
    doprowadza kolejnych obywateli do sytuacji gdy to oni będą beneficjantami
    dobroci państwa (bo staną się bezrobotni, lub bankrutami) w którymś momencie
    braknie podmiotów którym można coś jeszcze zabrać aby dać biednym.......

    System państwa opiekuńczego podobnie jak socjalizm nie jest w stanie
    przetrwać, a my mamy szczęście być świadkami upadku europejskiego
    socjal-kapitalizmu, (najpierw upadł czysty socjalizm)............


    > > Porównajcie nasze socjale z panstwami unii.Nic wiecej nie trzeba.
    > > Tak bardzo dązymy do ich standartów.Szczególnie w VAC-ie.
    > a propos socjalu, to jeszcze w późnych latach 70-tych miałem kontakt
    > z Francuzem, który był w Polsce na kontrakcie i mówił, że on już wtedy w tym
    > kapitalistycznym wyzysku miał pięć tygodni urlopu w roku i wolne soboty.
    > Tymczasem w Polsce krąży dowcip, że jeżeli ktoś jest w pracy 8 godzin, to
    > znaczy, że jest na urlopie.

    > Ale muszę przyznać, że najbardziej powala mnie potęga umysłu mocarzy
    > intelektualnych, którzy krzyczą w necie, że Francja i Niemcy to państwa
    > socjalistyczne, a UE to komuna.

    No nie to nie jest czysty socjalizm to jest socjal-kapitalizm w fazie schyłkowej

    marek Dyjor


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1