eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy jesteś uczciwy?Re: Czy jesteś uczciwy?
  • Data: 2005-03-20 12:00:24
    Temat: Re: Czy jesteś uczciwy?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Kabaranda" <k...@h...sg> napisał w wiadomości
    news:423D55CE.76B8901@heliceo.sg...
    >
    > Jasne, ze kazdym razem jak chciales skserowac cos prywatnego leciales do
    > szefa z tak powaznym pytaniem: "Czy ja moge skserowac 7 strone z zeszytu
    > syna?" bubhahaha

    Sa ludzie, ktorzy maja potrzebe cos skserowac raz na rok. Dlatego
    niezbednosci prywatnego uzywania xera nie mozna akurat generalizowac.

    > Powiem Ci tak. Na roznych rozmowach kwalifikacyjnych jest takie pytanie:
    > czy ukrales cos w zyciu??
    > I ludzie mowia NIEEE, ja skadd!
    > A caly pic polega na tym, ze kazdy cos ukradl: chusteczke w
    > resteuracji..., dlugopis pozycznony itd....

    Ja to akurat dlugopisy. Naleze do tych, ktorzy na pytanie z jednej rozmowy
    kwalifikacyjnej z Dilberta ("mam tu 20 dlugopisow - ilu z nich bedziesz
    potrzebowal do pracy?") odpowiedzieliby tak, jak w komiksie brzmi odpowiedz
    udowadniajaca, ze jest sie inzynierem ("wszystkich"). Z tym, ze to nie jest
    swiadome zabieranie, tylko odruchowe chowanie dlugopisu, ktorym sie cos
    napisalo. Kontroluje sie w tym zakresie podczas oficjalnych spotkan lub jak
    dlugopis jest w wersji lux i wyglada na drogi. Ale takie tanie standardowe
    dlugopisy, przyznaje, traktuje jak dobro publiczne krazace miedzy ludzmi i
    zabierane, jak potrzebuja. Wyglada to na powszechny obyczaj, ktorego wszyscy
    sa swiadomi, bo choc spotkalam sie z firmowymi politykami uzywania xera,
    komputera, drukarki i licznych innych rzeczy, nawet w najbardziej oszczednie
    zorganizowanych firmach nie spotkalam sie z rozliczaniem pracownikow z
    oddanych im do uzytku dlugopisow :)

    >
    > Nie lubie takich moralizatorow wirtualnych jak Ty.. jestes w necie i
    > jestes piekny i madry... ja Ci nie wierze.
    >

    Jasne, ze kazdy kiedys wzial cos nie swojego lub skorzystal z czegos i
    skrupulatne rozliczenie wykaze, ze nikt nie jest bez winy. Ale w przypadku
    tego rodzaju uczciwosci miernikiem nie sa jakies obiektywne normy, tylko
    srodowiskowy zwyczaj i zakres - jest umowny moment, od ktorego zaczyna sie
    naduzycie. Bardziej sie liczy postawa (dbalosc o majatek firmy i
    dostosowanie do panujacych regul) niz nagi fakt zuzycia jednej malej zoltej
    karteczki do zanotowania prywatnej informacji.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1