eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy jest coś niewłąściwego/niemoralnego w wysyłaniu CV › Re: Czy jest coś niewłąściwego/niemoralnego w wysyłaniu CV
  • Data: 2012-02-15 21:50:03
    Temat: Re: Czy jest coś niewłąściwego/niemoralnego w wysyłaniu CV
    Od: Wieslaw Bicz <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    >
    > Totez przyczepie sie, jak przyczepilem sie wypowiedzi gonta - wyjasnij
    > szerzej pojecie: "znajomosc elektroniki". Wystarczy "czytanie" schematow
    > i wiedza jak wyglada kondensator, czy dodatkowo trzeba umiec wladac
    > lutownica, czy tez wymagana jest specyficzna wiedza akademicka o
    > gestosci krzemu itd.
    >>

    Spróbuję więc może wyjaśnić: Jestem fizykiem, ale ze względu na
    specyfikę tego, co robimy zatrudniamy wielu elektroników (aktualnie
    ośmiu inżynierów lub doktorów). Sam "co nieco" rozumiem z elektroniki,
    ale mam też z tą tematyką od bardzo wielu lat kontakt. A ludzie, których
    potrzebujemy to muszą być dobrzy konstruktorzy, ale bardzo wszechstronni
    i oczywiście muszą też "umieć lutować". Doświadczenie z wieloma ludźmi
    pokazuje, że tylko ten okazuje się naprawdę dobry, który naprawdę
    potrafi perfekcyjnie samodzielnie zmontować swój układ i to raczej taki
    "z wyższej półki". Ci, którzy tego nie potrafili z reguły okazywali się
    kiepskimi twórcami.

    A moja opinia o absolwentach elektroniki jest niestety niezbyt
    pochlebna. Dominują najwyraźniej tacy, którzy trafili na ten kierunek
    chyba jednak przez pomyłkę.

    Jeśli natomiast chodzi o człowieka, o którym mówiłem, to można go śmiało
    zaliczyć do konstruktorów elektroników najwyższej klasy. I wygląda na
    to, że był też niezłym fizykiem. Konstrukcje, które poznałem to były
    przyrządy pomiarowe o wyżyłowanych parametrach. Z tego, co wiem, to w
    końcu wylądował na kierowniczym stanowisku w SAP, ale nie wiem dlaczego.
    Może uznał, że robienie programów to jednak jego powołanie?! Był w tym w
    końcu niezły.

    Wbrew pozorom można znaleźć trochę wszechstronnych ludzi z pasją (choć w
    Polsce to nie takie proste - ten, o którym mówiłem to Niemiec). I dla
    tych, którzy taką pasję mają to nie wynagrodzenie jest najważniejsze,
    jak dla wielu "młodych ambitnych", lecz charakter pracy. Z reguły
    szukają zajęć twórczych i niepospolitych wyzwań i odpowiedniej atmosfery.

    W. Bicz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1