eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy informatyk to gatunek ginący? › Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.icm.edu.pl!news
    .bnet.pl!not-for-mail
    From: Grendel <n...@b...spamerzy.to.idioci>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Date: Fri, 11 Apr 2003 14:17:35 +0200
    Organization: BetaSoft
    Lines: 45
    Message-ID: <4...@4...com>
    References: <r...@4...com>
    <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: ip60.zabrze.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: serwus.bnet.pl 1050063525 10722 213.227.66.60 (11 Apr 2003 12:18:45 GMT)
    X-Complaints-To: u...@b...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 11 Apr 2003 12:18:45 +0000 (UTC)
    X-NNTP-Sending-User: <FAIL>@bnet.pl
    X-Newsreader: Forte Agent 1.91/32.564
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:76845
    [ ukryj nagłówki ]

    On 10 Apr 2003 19:30:32 +0200, a...@p...onet.pl wrote:

    >Kto to jest zwykły informatyk ?? :P (specjalista od instalowania Win98 i
    >office - to potrafią 7-latki z giełdy komputerowej i nie trzeba konczyć studiów
    >na takim kierunku).

    przez 'zwykłego informatyka' rozumiem człowieka od 'maintance'
    systemów teleinformatycznych w firmin + wsparcie (admin, sys-op,
    helpdesk).

    >Informatyk jak chce sprzedać swoje usługi to powinien przestać zadzierać nos
    >(no bo przecież jest informatykiem :P ) i nauczyć się rozmawiać z potencjalnymi
    >klientami po ludzku...

    dokładnie ;-) ja mam w swojej ofercie usługi związane z wdrażaniem
    pewnych szczególnych produktów oraz szkolenia on-site (i otwarte jeśli
    klient jest firmą szkoleniową). Przez 2 lata nie narzekałem na brak
    zajęcia. Niestety ostatnio rynek szkoleń się sypnął kompletnie.

    >administratorów, webmasterów, jak zwał tak zwał - nie potraficie się sprzedać.
    >Po informatyce każdy powienien skończyć kurs komunikacji międzyludzkiej...

    czasami lepiej przyjmowany jest informatyk, który wie i potrafi mniej,
    ale za to co potrafi, umie przedstawić i wykorzystać w sposób
    zrozumiały dla personelu nieinformatycznego. Informatyk-specjalista
    siedzący w kapciach w serwerowni i nie muszący sie nikomu tłumaczyć z
    niczego, to już przeszłość. Informatyk musi nauczyć się współdziałać z
    wszystkimi pracownikami - aby było to możliwe, musi poza 'pecetologią'
    liznąć trochę księgowości, kadr, płac, zagadnień logistycznych itd. -
    wtedy jego działania nie są zawieszone w próżni - nie jest jakimś tam
    'specem od klikania w klawisze', ale wartościowym pracownikiem, który
    powiąże problemy księgowej z logistycznymi problemami działu spedycji
    i znajdzie informatyczne rozwiązanie problemów z obiegiem dokumentów
    między poszczególnymi działami.

    Od tego jest informatyk, a nie od instalowania windowsów ;-)

    >Roboty jest od groma - w samym Wrocławiu, gdzie co roku kończy politechnikę
    >min. 3000 informatyków jestem zmuszony odmawiać klientom,

    jaki zakres działań ? Może się do Wrocka przeprowadzę ? ;-)

    --
    Grendel

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1