eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzas na moje CV do oceny ;-)Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
  • Data: 2005-11-07 15:12:37
    Temat: Re: Czas na moje CV do oceny ;-)
    Od: "Marcin Delektowski" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona napisał(a):

    Nie jestem członkiem Mensy, ale przyznam, że dziwi mnie negatywna postawa do
    kwestii ujmowania certyfikatu Mensy w CV. Niechęć do tego wydaje mi się trochę
    irracjonalna (tzn. rozumiem przyczyny psychologiczne np. może to aktywizować
    jakieś kompleksy u osoby rekrutującej; i rozumiem, że z tej przyczyny nie należy
    tego umieszczać w CV). Owszem, zgodzę się, że można polemizować na temat tego
    czym jest IQ, ale z drugiej strony wyniki testów IQ dają wymierny i
    wystandaryzowany pogląd na poziom pewnych umiejętności (językowych,
    przestrzennych, matematycznych itp.). Ignorowanie tych wyników przy rekrutacji
    jest IMHO wylewaniem dziecka z kąpielą.

    > Na mnie osobiscie zle wrazenie robi chwalenie sie wynikiem testu lub
    > przynaleznoscia, poniewaz ktos majacy wysokie IQ powinien przynajmniej
    > teoretycznie osiagnac dzieki temu cos... bardziej znaczacego niz
    > wynik w tescie. Certyfikaty wymagajace trudnych egzaminow, sukces
    > naukowy lub zawodowy, wynalazek itp.

    A czy testy Mensy nie są właśnie tym co nazywasz "certyfikatem wymagającym
    trudnych egzaminów" ?

    Nie rozumiem też dlaczego chwalenie się w CV certyfikatem Mensy zdradza
    "posiadanie poważnych braków w ważniejszych dziedzinach". Przecież CV służy do
    tego by chwalić się swoimi umiejętnościami. Czy fakt, że chwalę się w CV np.
    umiejętnością analitycznego myślenia, a nie mam osiągnieć zawodowych, oznacza,
    że ową umiejętnością analitycznego myślenia rekompensuję sobie brak osiągnięć
    zawodowych?

    Wydaje mi się też, że nie ma bezpośredniego przejścia: wysokie IQ = sukces
    naukowy, zawodowy itp.. Natomiast dobre wyniki w testach oznaczają, że człowiek
    sobie dobrze radzi z pewnym typem operacji intelektualnych, które, wydaje mi
    się, można bez problemu zoperacjonalizować dla celów zawodowych np. dobre
    radzenie sobie z testami językowymi będzie oznaczało rozumienie komunikatów
    słownych i pisanych (co brew pozorom nie jest takie powszechne); testów
    matematycznych (IMHO przydatne w programowaniu) itd.

    Osobiście jestem raczej przekonany o tym, że istnieje spora pozytywna korelacja
    pomiędzy tym, że ktoś ma certyfikat Mensy i będzie dobrze sobie radził w pracy z
    pewnym typem operacji intelektualnych - jest to kwestia odpowiedniej
    operacjonalizacji w zależności od branży. Przynajmniej potencjalnie -
    niezależnie od tego czy jest to praca traktorzysty czy programisty.

    Nie chcę też powiedzieć, że certyfikat Mensy jest warunkiem wystarczającym dla
    przyjęcia do pracy, ale uważam, że jest ważnym pozytywnym wskaźnikiem
    predyspozycji kandydata. A to, że "szef nie lubi mieć inteligentniejszego od
    siebie" itp., to jednak bardziej jest problem szefa (i jednocześnie problem
    procedury rekrutacyjnej), a nie kandydata, co oczywiście nie pozostaje bez
    wpływu na to czy wspominać w CV o Mensie czy nie... Ale o tym napisałem na
    początku.


    --
    Pozdrawiam,
    Marcin Delektowski
    "Życie ludzkie jest ważniejsze niż czyjeś małe interesy"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1