eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV na 1 czy 2 strony?Re: Co to dla mnie znaczy?
  • Data: 2010-09-24 15:57:56
    Temat: Re: Co to dla mnie znaczy?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:8chp96lub7p0gs6jfdd9ikrja026k6r0tp@4ax.com WAM
    <n...@n...nopl.pl> pisze:

    >>>>> Napisanie nieprawdziwej daty powstania pisma lub np nieprawdziwej daty
    >>>>> doreczenia pisma. Z przekazanej informacji nie wiemy kiedy pismo
    >>>>> zostalo *napisane*.
    >>>>To dlaczego z taką pewnością twierdzisz, ze nie doszło do antydatowania?
    >>> Z przytoczonych informacji nie wynika ze doszlo.
    >>Sam siebie chyba nie rozumiesz. Przeczytaj uważnie i ze zrozumieniem te
    >>kilka linijek powyżej.
    > Podtrzymuje. Nie mamy dowodu na to ze doszlo do antydatowania dlatego
    > zwrocilem uwage na kategoryczny zapis "Antydatowanie".
    Podtrzymuj, ale odpowiedz na pytanie: na jakiej podstawie kategorycznie
    twierdzisz, że nie doszło?
    Nie powinno być skromniej - mogło nie dojść?
    Zresztą - w myśl twojej teorii - z sensem dokonane antydatowanie w twym
    ujęciu byłoby praktycznie nie do uchwycenia.

    >>> To ze nie poinformowal pracownika czy tez poinformowal
    >>> niewlasciwie to inna sprawa.
    >>IMO nie, to ta sama sprawa. Właściwe postępowanie określone jest prawem
    >>pracy. Zastanów się - 20 dowiadujesz się (nieoficjalnie, czyli własciwie
    >>wcale), że od 1-go tego samego miesiąca twoim zwierzchnikiem jest ktoś
    > inny, a stanowisko jest samodzielne. 28 możesz sie dowiedzieć, że 15
    > twój nowy zwierzchnik wydał ci polecenie, a ty go nie wykonałeś.
    > Na otrzymanym pismie wpisuje "Otrzymalem 20.09" i od tej daty licze
    > ew. skutki prawne.
    Można, ale w ten sposób zrobisz 2 błędy:
    - uczysz, że można ci rzucić pod nieobecność papierek na stół i to jest OK;
    - skrócisz sobie czas nieobowiązywania zawartych w piśmie zapisów.

    >>> Odnosze sie tylko do "Antydatowanie". Nie
    >>> mozna go stwierdzic na podstawie przytoczonych zrodel.
    >>Jeszcze raz, choć twoją upierdliwość uważam za niezrozumiałą - skoro
    >>uważasz, że nie można, to dlaczego twierdzisz, że nie zaszło?
    > Bo nie mam dowodow by oskarzac kogokolwiek ze zaszlo, tak jak Ty
    > oskarzyles.
    Nie masz też dowodów, że nie zaszło, a twierdzisz kategorycznie.
    Natomiast są istotne poszlaki (pismo idzie wewnątrz firmy prawie 3 tygodnie!
    ty w to wierzysz? i jeszcze jest w taki sposób dostarczone?).
    Słyszałeś o procesach (i wyrokach) poszlakowych?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1