W wolnej burzy wypowiedzi przedstawionej w :b9dccq$g1g$...@i...gazeta.pl,
Arrival <a...@w...pl> wyrazil co nastepuje:
> Witam!
> mial problemow tylko glownie o stosunek ludzi do takiej osoby...
> Wydaje mi sie, ze nikogo nie beda obchodzily moje wysokie srednie
> ocen jeszcze z czasow kiedy "chodzilem" do szkoly bo jesli nie bede
> mial sredniego wyksztalcenia to od razu z uprzedzeniem bedzie patrzyl
> na mnie jak na matola :(... I teraz juz sam nie wiem co mam zrobic...
> Czy wziasc sie do pracy i miec juz zapewniana przyszlosc czy meczyc
> sie jeszcze 6 lat razem ze studiami i potem meczyc sie z szukaniem
> zajecia :(
>

Zajmij sie rpaca i ewentualnie swoja firma ale skoncz liceum i potem zrob
studia - ewentualnie wieczorowe albo cos takiego. POmiedzy liceum a stuiami
mozesz zawszez robic sobie przerwe jakas. Nie chodzi o to zebys olewal zawod
dla studiow, po porstu postaraj sie to jakos pogodzic, wyksztalcenie ci sie
rpzyda, chociazby przy jakis negocjacjach z partnerami kotrzy beda na to
patrzec - jezeli jestes dobry i tak spokojnie sobie poradzisz. BTW
ewentualen studia to nie tylko papierek ale tez kontakty itp , ktore moge
sie potem przydac.

--
Tomasz Onyszko - T...@w...pl
http://www.w2k.pl/