> Lepiej się męczyć teraz, niż męczyć sie później bez wyższego wykształcenia i
> z minimalnymi szansami na znalezienie pracy. Jak popatrzysz na statystyki
> zarudnienia, to liczby są oczywiste - im wyższe kwalifikacje, tym poziom
> bezrobocia w takiej grupie mniejszy.
>
Heh stary chyba nie wiesz co piszesz! Jakie statystyki...!
Nie masz do konca racji:
- szybciej znajdzie zatrudnienie osoba z srednim wyksztalceniem niz z
wyzszym [mowie caly czas u urzedzie pracy!] ludzie z wyzszym maja duze
klopoty ze znalezieniem pracy.. zalezy to jeszcze oczywiscie od
miasta/wsi/itp..
Odpowiedz jest prosta potrzeba wiecej ludzi do prac fizycznych itp niz
na kierownicze stanowiska, administracyjno biurowe.
----------
A teraz odpowiem na zadane pytanie:
- Moim zdaniem wiekszosc ma tutaj racje matura jest bezwzglednym
minimum, powiedzial bym ze studia to teraz minimum..
Ale nikt nie mowi kiedy trzeba miec to wyksztalcenie.
Wiec moja rada jesli naprade nie mozesz pogodzic pracy ze szkola [co
jest dziwne bo firma sama powinna ci to umozliwic] to zajmij sie praca
tak na maxa. Za jakis czas moze bedziesz mial inne stanowisko i wiecej
wolnego czasu na nauke, wiec zawsze zdazysz isc do liceum dlas
pracujacych potem na studia dzienne/wieczorowe, polecam dzienne no ale
to zalezy od czasu rzecz jasna.....
- jesli zmarnujesz szanse pojscia do pracy w dzisiejszych czasach
bedziesz tego zalowal do konca zycia..
- na nauke nigdy nie jest za pozno [fakt ze im dluzej sie zwleka tym
poznij mniej checi] - mowie o szkolnictwie a nie kursach itp.
- i najwazniejsze w pracy zdobywasz doswiadczeie zawodowe!!!!
niewiem ilu ludzi na tej grupie skonczylo studia, i szuka pracy..
Wazniejsze jest to co umiesz a nie to jaka szkole skonczyles...
Ja mam tytul inzyniera informatyka, praca dyplowowa o grafice komp na
potrzeby internetu [flash - actionscript].
Wszystkim ktorzy sa jeszcze na studiach wydaje sie ze jak juz beda miec
ten tytul to sa kims. Niema wiekszej bzdury!
Prawda jest taka ze czlowiek po ukonczonych studiach jest glopi!
Mialem dosc dopbre oceny.. a przekonalem sie otym na stazu w
Uniwersytecie Medycznym .. wiecej praktycznych rzeczy nauczylem sie tam
niz na studiach.. studia daja tylko teorie i troszke praktyki... ale
doswiadczenia zdobywasz dopiero kiedy np.wchodzisz do firmy i slyszysz
"panie inz.siec nie dziala prosze to naprawic..." - i to jest prawdziwa
szkola !!!
---
Podsumowanie-> idz do pracy , jesli nie mozesz jej pogodzic ze szkola
rzuc szkole, ale nie na zawsze!!!!!!!!!
potem zdaj mature skoncz studia w 1, 2 3 kierunkach bo 1 to za malo,
zobczysz jak bedziesz sie cieszyl jak pojdziesz na 1 rozmowe
kwalifikacyjna do powazniej duzej firmy i spytaja cie "jakie ma pan
doswiadczenie zawodowe poza studiami?' i odpowiesz Mam! :))
Jak ja szukalem pracy niestety moglem tylko powiedziec... jestem
tegorocznym absolwentem, slyszalem tylko studia?? to za malo... dziekuje
Tak bylo kilka razy, po zdobyciu stazu juz bylo lepiej:)
Jak szedlem na jakas rozmowe z qmplem ze studiow, ktory niemial nawet
zadnego stazu .. to rozmawiali zemna a jemu dziekowali odrazu...
Pozdrawiam:)
PS> Taka sytuacje mamy w kraju, ze bez dobrych znajomosci nie dostaniesz
pracy na jaka zaslugujesz ...............

--
Szukaj swiatla w ciemnosci niech Flash oswietla Ci droge..
http://www.actionscript.prv.pl Actionscript Polska-Lodz Filip Gocek
N...@s...net => odpisujac usun "co trzeba" tel 505156196
GG-1080455