eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCholerne bezrobocie???? › Re: Cholerne bezrobocie????
  • Data: 2004-06-06 21:44:22
    Temat: Re: Cholerne bezrobocie????
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    g...@p...onet.pl; <0...@n...onet.pl> :

    > Wymagania byly dosyc powszechne i niezbyt wygorowane:
    > - SQL (MSSQL lub DB2),
    > - Visual Basic,
    > - umiejetnosc podstawowej administracji serwerami domeny Win2K i Linuxa,
    > - umiejetnosci analityczne (projektowanie nowej aplikacji wg wskazan
    > uzytkownikow),
    > - podstawowa znajomosc problematyki finansowo-ksiegowej

    > - jeden z kandydatow, okreslajacy swoje umiejetnosci poslugiwania sie MSSQL na
    > 5/5, nie potrafil okreslic, ktora wersji uzywal, a spytany o naprawde proste
    > zapytanie SQL, z rozbrajajaca szczeroscia odparl, ze musi pracowac z
    > dokumentacja.

    Drogi głosie netu. ;) Moja wykładowczyni z ETO [Elektroniczne Techniki
    Obliczeniowe] na PW w 1989 [1990?] roku na zaliczenia algorytmiki
    [algorytmiki dla Inżynierii Lądowej, czyli musisz się nauczyć co to
    pętla i zapytanie ;)] dopuszczała ludzi ze wszystkimi notatkami, bo
    zwykła była mawiać - głowa to nie śmietnik, wszystkiego nie musi
    pamiętać. Takoż i ja w swojej praktyce zawodowej prawie ZAWSZE
    podpierałem się podręcznikami - zawsze to więcej miejsca na inne
    informacje w głowie.

    cięcie [....]

    > - kilku kandydatow jawnie deklarowalo, ze nie spelnia wymagan, ale "sa chetni
    > sie ich nauczyc".

    Jest to jak najbardziej zgodne z tradycją - na "termin" przyjmowało się
    ludzi, którzy posiadają określone predyspozycje, ale nie posiadają
    pełnej wiedzy - w odróżnieniu np. od ciesielki, zdolności te ujawniają
    się w trakcie studiów wyższych [związane jest to z "abstakcyjnością"
    tematu i ilością informacji, które trzeba posiąść, żeby stwierdzić, że
    ma się "zdolności"]. Znam przez znajomego przedsiębiorcę spod W-wy,
    który ślepo wierzy obiegowej i gazetowej opinii, że bezrobocie jest tak
    duże, że na każdą rekturację zgłasza się multum kandydatów spełniających
    każde wymagania - jak na razie wygląda na to, że zostanie sam w swoim
    zakładzie pracy, bo odrzucił potrzebę przyjmowania ludzi na "termin", a
    przecież sposób ten posiada wielowiekową tradycję i raczej się
    sprawdzał.

    > Czy naprawde nie ma kompetentnych osob, szukajacych pracy? Kompetentny =
    > posiadajacy konkretne umiejetnosci, konkretna wiedze, komunikatywny i
    > praktujacy powaznie innych.

    Zgadłeś? ;) Nie ma kompetentnych, bo Ci zarabiają swoją kasę i ani im w
    głowie ryzykować zmianę pracy - Ty musisz znaleźć NOWYCH kompetentnych -
    tak zawsze sprawa się miała - nie wierz gazetom. ;)

    > Podkreslam, ze umiejetnosci i wiedza szkolna/uczelniana NIE SA rzeczywistymi
    > umiejetnosciami i wiedza, jesli nie sa poparta konkretnymi doswiadczeniami,
    > niekoniecznie komercyjnymi. Krotko mowiac - jesli ktos z wybranymi
    > technologiami mial kontakt wylacznie na cwiczeniach/wykladach, to oznacza, ze
    > go kompletnie NIE interesuja i ich nie zna.

    Drogi głosie netu ;). Czyli mówiąc krótko - jako przedsiębiorca nie
    chcesz ponieść "kosztu" szkolenia i ryzyka - TO CO Z CIEBIE ZA
    PRZEDSIĘBIORCA? ;)

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1