eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusjiRe: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
  • Data: 2010-09-01 20:48:39
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Jacek Kotowski" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> napisał(a):


    > Nawet jak na czytelnika Wikipedii

    Dobrze interpretuję, sam widzę, że szybko popędziłeś do Wikipedii :-)))
    Jest, jak zauważyłeś, wiele definicji. Wybrałem najzdrowszą.

    >
    > > Acha, płaci największe
    > > podatki, jest najbardziej biznesowo przejrzysta.
    > Nieprawda.
    Prawda. Najprościej niech dadzą na tacy zatrudnienie, związki zawodowe etc.
    a właściciel niech portkami trzęsie.
    >
    > >> To w żaden sposób nie zmienia faktu, że biorą pracę od pracowników.
    > > :-) i dają za to pieniądze zgodnie z rynkowymi zasadami, nieprawdaż?
    > Nie zawsze, a nade wszystko nie zawsze uczciwie.

    Tylu pokrzywdzonych pracowników i wredni pracodawcy? Proponujesz rewolucję
    proletariacką? Była.

    > Na sloganach, ćwierćprawdach i zupełnych fantasmagoriach daleko nie
    > zajedziesz.
    > Mnie się z takimi chodnikowymi gadkami dyskutować nie chce.
    To po co trollujesz w wątku, który nie dotyczy Ciebie. To Twoja wola, że tutaj
    wskoczyłeś i posługując się erystykami, nic nie wnosząc szukasz zaczepki i
    zwady. Jesteś trollem.

    > Część zakłada, część z nich pada, część żyje po kilkunastu na parunastu
    > metrach, robią prace, których Szkot nie weźmie, żebrzą.
    > Masz klapy na oczach?

    Umiesz tynkować, znasz Angielski? 2000 funtów na miesiąc zarobisz w Glasgow.
    Nie po kilkunastu tylko np. w pięciu wynajmiesz mieszkanie w domku.
    Masz klapy na oczach. Tylko większość angielskiego nie zna, więc ci co znają
    zarabiają więcej, bo naganiają robotę.


    > W twoich wypowiedziach czuje się ducha tow. Wiesława. Wybiórcze postrzeganie
    > faktów, mylne przeświadczenie o posiadaniu konkretnej wiedzy, nieudolne
    > omijanie niewygodnych dla własnej teorii faktów, księżycowe tezy często bez
    > związku z tematem (jak np. teraz) z bezczelno-naiwnym oczekiwaniem, że może
    > się uda.
    > Czyżby były aparatczyk?

    Czyżby sierota po PRL'u?

    > Znów ta sama nędza...

    Spójrz w lustro. Kto się tak przezywa, ten się sam nazywa.

    > Towarzyszu Kotowski, wszędzie węszycie spiski, żyjecie w obsesji podejrzeń.
    > Nie róbcie z siebie ofiary kopanej gdzie popadnie, bo nawet gdybym chciał
    > was kopnąć to tylko w jedno, z góry upatrzone, przeznaczone do tego miejsce.
    > I nie przypisujcie mi czynów, do których wam bliżej.
    > O co mi chodzi? O nic specjalnego. Po pierwsze zakpiłem sobie z durniów
    > piszących i rozsyłających sterty aplikacji. Chyba mogę, co?

    Właśnie zachowujesz się, jakby ktoś Ciebie kopnął w miejsce najczulsze, w
    nadęte ego.


    > Szczerze mówiąc, mam w dupie co uważasz, z całym szacunkiem na jaki
    > zasługujesz.
    > Nie chce mi się już z toba gadać, nic się nie idzie wartościowego
    > dowiedzieć.

    Załóż swój własny wątek. Żyjemy w wolnym kraju. Tylko warto jakiejś może
    etykiety przestrzegać. I nie prowokować erystykami (tymi najprymitywniejszymi)
    tylko normalnie rozmawiać.
    Ja tego nie nauczę, to się wynosi ze szkoły i z domu.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1