eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusjiRe: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
  • Data: 2010-08-23 14:32:48
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Jeżeli można to w MSP sami stoją przy maszynach gdy pracownicy idą do domku,
    > ponoszą odpowiedzialność finansową i osobistą - ponoszą wysokie koszty tej

    blah blah blah
    gościu ma firmę robiącą coś tam, zatrudnia pracowników żeby wykonali mu
    produkt w czasie ośmio-godzinnej zmiany i nagle sie okazuje że produkt
    nie jest wykonany. Dlaczego? zakład się nie wyrobił, czyli albo
    zaszwankowało cos w produkcji albo w planowaniu.
    I tu masz odpowiedź czemu sami stoją przy maszynie - źle coś
    wkalkulowali wcześniej i się okazało ze robienie pieniedzy to nie takie
    perpetum mobile

    >> Dlatego możliwe było zmniejszenie progów podatkowych z 3 do 2 i obniżenie
    >> podatków najbogatszym o znaczący procent, zaś najbiedniejszy jedynie
    >> śladowo.
    >
    > Najbogatsi? Ich własność to głównie firmy. Ich kapitał jest reinwestowany, ich
    > samochody są narzędziami pracy "na firmę". Zerowy czy ujemny zysk przez wiele
    > lat to normalna sytuacja. Gdy pojawi się zysk, jest inwestowany w kolejne
    > przedsiewziecia...
    A to chyba nie jest nic niezwykłego, że zakład produkujący 5 ton mięsa
    dziennie będzie miał duzo wiekszy udział w rynku niż szewc? co
    oczywiscie nie znaczy że usług szewskich czy zegarmistrzowskich nam nie
    potrzeba. i nie jest żadnym antagonizmem zestawienie takich drobnych
    zakładów, po prostu szewc to dużo mniejszy zasięg produkcji i usług niz
    zakład mięsny (klienci, dostawcy, pracownicy obsługi itp)



    >
    >>
    >>> Nawet tych najlepszych na świecie, chcących jak najlepiej dla pracowników.
    >> Nigdy takich nie widziałem.
    >> Yeti i Nessie także nie.
    >> Nie widziałem nawet Jezusa Chrystusa.
    > Trudno. Ja też nie widziałem.
    >
    >> Źródła jakieś by się przydały do tej kiepskiej demagogii.
    >> Bo tak to nawet nie ma sensu gadać.
    >
    > No nie ma sensu.
    >
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1