eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeApel do 30-35 latkow.Re: Apel do 30-35 latkow.
  • Data: 2003-04-14 23:55:52
    Temat: Re: Apel do 30-35 latkow.
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Daniel_I" <danielei@/tnij/poczta.onet.pl> writes:

    > "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> wrote in message =
    > news:m27k9z4c9b.fsf@pierdol.ninka.net...
    >
    > > nie zyles wtedy doroslym zyciem to ci sie najwyrazniej wydaje, ze
    > > wtedy manna z nieba leciala albo co... a pracodawcy blagali na
    > > kolanach wszystkich absolwentow zeby ich prace przyjeli :))
    >
    > Ale przecie=BF tak w=B3a=B6nie wygl=B1da=B3o: w 1997 wystarczy=B3o =
    > po=B6wi=EAci=E6=20
    > np. 2-3 godziny, =BFeby znale=BC=E6 sobie now=B1 prac=EA w charakterze=20
    > programisty (Wroc=B3aw). Bez LM, bez CV, odwiedzaj=B1c osobi=B6cie klika =

    zauwaz, ze tak bylo i bedzie zawsze w dziedzinie, ktora jest nowa i
    nie ma w ogole na rynku ludzi o tym zawodzie.

    podobnie kiedys dawno mozna bylo dostac niezle platna prace jako
    skladacz tekstow, byle sie wiedzialo jak venture otworzyc czy inny
    kombajn do skladania. potem sie rynek nasycil i tyle...

    podobnie bylo z managerami: jak sie wszystko zaczelo prywatyzowac,
    firmy nowe otwierac, to okazalo sie iz potrzeba na gwalt duzej liczby
    kadry zarzadzajacej sredniego szczebla (a nie kierownikow z partyjnego
    obsadzenia). i sie ludzie rzucili na szkoly zarzadzania, marketingu
    etc. zrobila sie nadprodukcja.

    teraz zaczyna byc nadprodukcja informatykow, w wyniku podobnego rzutu
    :)

    nie twierdze, ze w polsce sie nie pogarsza, bo niestety to
    prawda. trzeba jednak umiec oddzielic pewne zjawiska od siebie. nie
    wszystko mozna zwalic na bezrobocie.

    w usa na przyklad, gdzie bezrobocie jest male NIE MA TAK ze czlowiek
    po studiach, obojetnie jakich, wkracza do firmy na zasadzie "tiepier
    ja", dostaje sper pensje, komorke, samochod i niech sie wszyscy
    klaniaja w pas.

    wszedzie jest konkurencja a pracodawcy na wejsciu swierzym po collegu
    placa naprawde niewiele; ludzie poczas studiow w wakacje pracuja,
    najczesciej na stazu; potem po studiach na swoj sukces naprawde musza
    ciezko zapracowac, staraja sie byc najlepszym w tym co robia,
    doszkalaja sie, siedza po godzinach i zdobywaja dswiadczenie.

    w polsce mam zas wrazenie ze ogromna wiekszosc ludzi po studiach ma
    wielkie aspiracje, oczekiwania i wymagania, a z siebie jakos niewiele
    umie dac i nie ma ochoty po prostu pracowac.

    za to w narzekaniu sa mistrzami i w szukanbiu wymowek :)
    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1