eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeApel do 30-35 latkow.Re: Apel do 30-35 latkow.
  • Data: 2003-04-17 11:16:41
    Temat: Re: Apel do 30-35 latkow.
    Od: Maciej Koziński <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek wrote:
    > Teraz slucham wypowiedzi roznych takich . Siedza sobie w fotelach prezesow,
    > kierownikow, a ich ulubionym zajeciem jest dawanie rad mlodym ludziom. Dwa

    Zastanów się co napisałeś. Jeśli Twój potencjalny pracodawca (prezes,
    kierownik) daje rady - to chyba należałoby przeczytać i zastanowić się,
    co ma do powiedzenia? Lepiej iść na rozmowę z potencjalnym pracodawcą
    wiedząc, czego oczekuje, niż w ciemno.

    > kierunki to bylo by dobrze, dwa jezyki to minimum. Kumple po informatyce
    > stoja w kolejkach, zeby dostac prace serwistanta sprzetu komputerowego w
    > malej firmie, ktorej nazwy i tak nikt nie zna. Zeby dostac prace w jakies

    Ale to kwestia popytu i podaży na rynku pracy, a nie dobrej woli
    prezesów czy kierowników firm. Jak nie ma w firmie pieniędzy na
    inwestycje, szans na rozwój - to i miejsca pracuy nie powstaną.

    > lepszej firmie trzeba zachrzaniac za darmo, a do tego organizowane sa
    > konursy, ktory jelonek jest bardziej zdesperowany. Przykladem jest Grasz o
    > staz. Siedzisz na niektorymi przykladami po kilka dni tylko po to zeby

    Niestety, o pracę trzeba walczyć z potencjalnymi konkurentami. Trzeba
    dostosować się do istniejącej sytuacji. Można oczywiście próbowac
    zmienić sytuację, ale w tym celu należy zmienić sytuację gospodarczą w
    całym kraju - a to chyba zadanie przekraczające możliwości absolwenta?
    Chyba nieco łatwiej zmienić siebie i stosunek do rzeczywistości?

    > Dzisiejsze pensje dla przecietnego absolwenta nie przekraczaja 1400 brutto
    > nawet w duzych firmach i bankach. - jest to okolo 900 zl na reke. Wiem ze
    > inni maja jeszcze mniej, albo w cale. Kwota ta i tak nie pozwala na normalne
    > zycie (550 zl za wynajem :-( ) nie mowiac juz o kupieniu mieszkania (za 32
    > lata moze kupie kawalerke z wychodkiem w podworku :-). Bylbym bez wiekszych
    > problemow w stanie przelknac tak drobne pieniadze, gdybym mial sznase na
    > awans. Niestety ich nie mam. Nie dlatego, ze sie nie staram, jestem glupi,
    > czy leniwy. Przede mna w kolejce jest jeszcze 10 kumpli, ktorzy dostali te

    Spytam retorycznie: a na wyborach byłeś? Na kogo głosowałeś? Może
    przypomnij sobie, na kogo glosowałeś i jak się to ma do Twojej
    dzisiejszej sytuacji?

    > prace rok wczesniej, a nade mna ........ Wy 30-35 latkowi. Trzymacie sie
    > swoich foteli z calych sil - nie winie Was sytuacja jest jaka jest. Prosze
    > Was tylko NIE KRYTYKUJCIE NAS.

    30-35 latkowie ponoszą dziś ciężary "dobrobytu" gierkowskiego dla
    dzisiejszych 45-60 latków. O polityce gospodarczej decydują dziś ludzie,
    którzy wchodzili w dorosłe życie w latach 70-tych - czyli właśnie za
    Gierka. W znacznej części myślą kategoriami tamtej epoki. Zobacz sobie,
    kto zajmuje kierownicze stanowiska w administracji państwowej, na którą
    wszyscy łożymy podatki. Jeśli naprawdę chcesz konfliktu pokoleń - to
    trafiłeś pod niewłaściwy adres.

    > Dlatego prosze Was 30-35 latkowi nie gadajcie glupot, kazdy z mojego
    > pokolenia chcialby zyc

    Nie gadamy głupot. Ludziom po trzydziestce też nic z nieba samo nie
    spadło. Niewielu jest dziś w Polsce ludzi, którzy mogą powiedzieć, że
    jest im lekko. Wielu z nas przetrenowało różne sytuacje na własnej
    skórze i po prostu dzieli się własnym doświadczeniem.

    M.
    --
    Maciej Koziński
    http://strony.wp.pl/wp/maciej_kozinski/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1