eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje1276 brutto w UP w Warszawie...Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
  • Data: 2009-05-22 13:06:00
    Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
    Od: "Baloo" <b...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "mihau" <m...@g...com> napisał

    > Ale kto przy zdrowych zmysłach zamawia cokolwiek za pobraniem, gdy wie
    > że nie ma gotówki?

    Nie słyszałeś o przypadkach, że stały dostawca się "rąbnął" i wysłał paczkę
    za pobraniem?
    Jasne, można odmówić przyjęcia przesyłki, ale czy to jakiś wielki problem
    otworzyć wtedy kasetkę i po prostu zapłacić? No ale dla Ciebie widocznie
    koszmarny problem.

    > To jakiś obowiązek? Nie można z przedpłatą?

    Widocznie czasem nie można. To obowiązek jakiś?

    > Nie kupowała żadnych znaczków, tylko raz na tydzień czy miesiąc
    > wysyłała przelew do PP za całość korespondencji.

    Najwyraźniej macie taki obrót korespondencji wszelkiej maści, że opłaca się
    Wam korzystać z tego sposobu.
    Niemniej jednak w przeciętnej firmie znaczki kupuje się po prostu na
    poczcie lub u listonosza, a tu nie ma możliwości zapłaty kartą.

    > Może jeszcze te znaczki miała ślinić na biurku prezesa?

    Jeśli u Was sekretarka siedzi przy biurku prezesa, to czemu nie.
    BTW - czy kupno i przyklejanie znaczków na kopertę to dla Ciebie jakaś
    ujma, wstyd i hańba, że w taki lekceważący sposób o tym piszesz?

    >> Pracownik oddawał 8 zł zaliczki wpłacając je na konto pracodawcy?

    > Nie wiadomo mi nic o zaliczce 8zł.

    No to jak widać mało jeszcze wiesz. Pisałem o oddawaniu zaliczki. Czyli
    mógł wziąć więcej, ale do rozliczenia pozostało właśnie tyle. No ale jak
    widać u Was nawet grosze zwraca się na konto firmy. Nie szkoda Ci kasy za
    przelewy? ;-)

    > Ta karta nie służy do kupowania zapałek w sklepie.

    Czyli zapałki i inne drobiazgi dają Wam w sklepie za darmo?
    Wiesz, nie mam pojęcia, gdzie pracujesz, ale trudno mi uwierzyć, że
    WSZYSTKO kupujecie w ilościach hurtowych i nigdy nie zaszła sytuacja, że
    trzeba za coś zapłacić gotówką. Przecież masa dostawców nie obsługuje
    terminali kart, a z kolei nie chcą godzić się na przelew za fakturę
    opiewającą na 5,30 zł.

    > Części komputerowe,
    > elementy do drobnych napraw, zgrzewkę kawy czy 50 nowych sztućców do
    > kuchni _można_ kupić z użyciem karty bez żadnych problemów. Ba, nieraz
    > z dostawą do firmy.

    Odpowiedz jeszcze raz na moje pytanie.
    Zawsze i wszędzie można płacić kartą będąc na delegacji czy jeżdżąc po
    zakupy "na miasto"?
    Dobrze wiesz, że nie.

    > Wybieram drobne nominały z bankomatu, a gdzie się da, tam płacę
    > bezpośrednio plastikiem.

    No to wybierz sobie ten drobny nominał z bankomatu na głuchej puszczy,
    gdzie właśnie pojechałeś na serwis do fabryki. No tak, ale Ty pewnie nie
    jeździsz na serwisy na głuchą puszczę ;-)

    > Nie pamiętam przypadku by ktokolwiek został wysłany na delegację tego
    > samego dnia, bez uprzedzenia.

    No i co z tego, że TY nie pamiętasz takiego przypadku?
    Niemniej jednak takie sytuacje są normą w wielu firmach.

    > Tyle, że wiele firm może doskonale funkcjonować BEZ rozliczeń
    > gotówkowych. I prowadzenie kasy jest dla nich dodatkowym obciążeniem.

    Jakim konkretnie obciążeniem jest trzymanie w szafie pancernej kasetki z
    zawartością (strzelam) - 2000-4000 zł? Zakładam, że to normalna firma -
    wyposażona w alarmy, ochroniarzy i inne zabezpieczenia. Przypuszczalnie
    macie w firmie dużo więcej o wiele cenniejszego sprzętu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1