> >
> > Kolega jest w PWC - 3500 brutto na poczatek, zaplanowany prawie cały
czas -
> czyli nawet praca po 18h dziennie (włacznie soboty i nawet niedziele), na
miły
> poczatek 600 stron ksiązki o rachunkowości po angielsku jako przygotowanie
do
> czekajacej Ciebie pracy:) Ale nie mozna się zniechęcać, to zaprocentuje w
> przyszłosci:)

wrzodami, rozwalonym sercem, problemami z kregoslupem i jeszcze pewnie czyms

do góry

>
> > >
> > > Kolega jest w PWC - 3500 brutto na poczatek, zaplanowany prawie cały
> czas -
> > czyli nawet praca po 18h dziennie (włacznie soboty i nawet niedziele), na
> miły
> > poczatek 600 stron ksiązki o rachunkowości po angielsku jako przygotowanie
> do
> > czekajacej Ciebie pracy:) Ale nie mozna się zniechęcać, to zaprocentuje w
> > przyszłosci:)
>
> wrzodami, rozwalonym sercem, problemami z kregoslupem i jeszcze pewnie czyms

Bez przesady... Informacje podane przez Eweline sa sporo przesadzone, chociaz
fakt, nie pracuje sie tutaj od 9-17.. W sezonie raczej do 20, po sezonie 18-
18.30 :). Praca raczej ciezka, wymagajaca duzego skupienia, efektywnosci
(ciagla walka z czasem, wszystko na wczoraj), ale rozwijajaca... Generalnie
doswiadczenie zebrane tutaj w 2 lata to wg mnie okolo 6-10 lat doswiadczenia w
polskich firmach audytorskich czy pracy w ksiegowosci.
Reasumujac, praca nie dla kazdego, ale na pewno jest dobra inwestycja w
siebie.. dobra trampolina, szczegolnie dla absolwentow, a warunki finansowe az
takie zle nie sa, jak niektorzy sugeruja... Owszem, bez rewelacji, ale trzeba
wziasc pod uwage, ze to placa osoby prosto po studiach, z reguly
nieopierzonej, bez konkretnej, praktycznej wiedzy... to chyba nie jest tak zle.

Pozdr

K.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry