Witam.
Mam taki problem jak wielu - nie mam pracy...
A z czegos trzeba zyc, prawda?
Do rzeczy - chcialbym wyjechac do Niemiec, Szwecji czy innej Holandii
by popracowac tam fizycznie przez jakis czas. Problem w tym, ze nie znam za
bardzo nikogo
kto ma jakies kontakty, namiary, itp...
A w gazetach pelno posrednikow co to zycza sobie kupe (jak dla bezrobotnego)
forsy
bez zadnych gwarancji... Moze ktos ma jakis pomysl gdzie mam "uderzyc" ew.
zna kogos
kto moze mi pomoc? Moze znajda sie jacys dobrzy ludzie wsrod Was i rzuca
jakis link lub e-mail na cos
co nie jest naciaganiem i jest sprawdzone....
pozdrawiam
Jabol
PS. Nie mam zadnych PO i innych takich....

do góry

Załaduj konserwy w puszce i zupy w proszku do malucha i jedz z kolegą.
Oczywiście musi to byc jakaś ciepła pora roku i obydwaj musicie coś umiec i sie jakos
dogadywać w
europejskich jezykach.

mer

do góry

Użytkownik mer <b...@n...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqao1f$ibn$...@n...onet.pl...
> Załaduj konserwy w puszce i zupy w proszku do malucha i jedz z kolegą.

A z koleżanką taka zupę też można zjeść?

do góry

"Rafal" <?@?.?> wrote in message news:aqdjb5$4f2$1@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik mer <b...@n...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:aqao1f$ibn$...@n...onet.pl...
> > Załaduj konserwy w puszce i zupy w proszku do malucha i jedz z kolegą.
>
> A z koleżanką taka zupę też można zjeść?
>
Mozna, mozna z tym ze jak po 3 tyg. nie bedzie zadnego sluchu o pracy, to
pozalujesz ze ja ze soba zabrales :-)

pzdr.

do góry