-
51. Data: 2005-05-13 19:28:06
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: Jarek Hirny <a...@h...pl>
On Fri, 13 May 2005 14:07:52 +0000 (UTC), Artur R. Czechowski wrote:
> PS. Jak na razie to nie zamierzam przyczynić się do ratyfikacji konstytucji
> UE. Właśnie przez patenty.
Co ma piernik?
Jarek
--
http://hell.pl/agnus/
dratchell - A slovenly, lazy woman
-
52. Data: 2005-05-14 06:50:18
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com>
Użytkownik "czarny" <m...@f...art.plum> napisał w wiadomości
news:d62602$kbt$4@nemesis.news.tpi.pl...
> Zbyszek Tuźnik napisał(a):
>
> A jeśli takie - przez niewiedzę stron(y) - tam się
> > znalazły, to z mocy prawa nie są wiążące.
Nie tylko przez niewiedzę. Prosty przykład: w poprzednim Kodeksie Pracy
miałeś zapis że gdy zostanie zawarta trzecia kolejna umowa o pracę na czas
określony, to pomimo że została ona świadomie podpisana przez obie strony
jest z mocy prawa nieważna, zapisy w niej zawarte są z mocy prawa nieważne,
a ona sama staje się z mocy prawa umową na czas nieokreślony.
> Jaka niewiedze? Umowe trzeba przeczytac przez zaakceptowaniem.
> Nikt cie nie zmusze, nie akceptujesz, wciskasz Anuluj. Proste.
Ten zapis świadczy o nieznajomości prawa przez Ciebie.
> Ale licentacja jest po to, aby przestrzegac jej postanowien.
Tylko że licencja jest to umową cywilno-prawną pomiędzy licencjodawcą a
licencjobiorcą. W przypadku jej nieprzestrzegania (np. kupiłeś system
operacyjny na jeden PC do domu a zainstalowałeś go na dwóch), strona
pokrzywdzona może wnieść tylko sprawę cywilną do Sądu Wydział Cywilny i
tylko o odszkodowanie z tego tytułu i pod warunkiem że udowodni przed Sądem
że nieprzestrzegałeś tej licencji. Przed Sądem Cywilnym z zasady występuje
się z tzw. kontrpozwem, czyli z pozwem na drugą stronę o nękanie, narażanie
na koszty i straty moralne. Oznacza to że jeżeli nie udowodnią Ci przed
Sądem że nieprzestrzegałeś tej licencji to z kontrpozwu dostaniesz wysokie
odszkodowanie.
Wiesiek
-
53. Data: 2005-05-14 06:59:25
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: "Wiesław Wronowicz" <w...@p...com>
Użytkownik "czarny" <m...@f...art.plum> napisał w wiadomości
news:d62ppa$pot$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zbyszek Tuźnik napisał(a):
>
> Sory, ale dialog schodzi z pierwotnego toru.
> My tu o licencjonowaniu softu, wiec trzymajmy sie konkretów:
> gdzie w licencjach sa postanowienia niezgodne z obowiazujacym w Polsce
> prawem? Z ciekawosci pytam, bo moze sa.
Np. Kupujesz legalnie program w sklepie, masz na to fakture VAT. Czytasz
licencję a w niej że "program nie jest sprzedawany tylko licencjonowany". Co
z tego wynika: ano że nie jesteś właścicielem programu choć go kupiłeś, nie
jesteś właścicielem licencji bo jej nie kupileś.
Wiesiek
-
54. Data: 2005-05-14 08:27:19
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl>
czarny napisał(a):
> Sory, ale dialog schodzi z pierwotnego toru.
> My tu o licencjonowaniu softu, wiec trzymajmy sie konkretów:
Gdybyś się był. trzymał konkretów w <d624rl$cjh$2@nemesis.news.tpi.pl>
to bym się nie odzywał. A ponieważ nieco cię zapał oratorski poniósł to
postanowiłem to wyprostować. Gwoli korzyści wszystkich obecnych i
przyszłych pokoleń.
> gdzie w licencjach sa postanowienia niezgodne z obowiazujacym w Polsce
> prawem? Z ciekawosci pytam, bo moze sa.
A nie wiem. W tych, których trud przeczytania sobie zadałem, nic takiego
nie dostrzegłem. No ale ja to używam albo freeware, albo legalnie
kupionych od polskich przedstawicieli.
pozdrawiam
Zbyszek
-
55. Data: 2005-05-14 08:29:58
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl>
czarny napisał(a):
> Sory, ale dialog schodzi z pierwotnego toru.
> My tu o licencjonowaniu softu, wiec trzymajmy sie konkretów:
Gdybyś się był trzymał konkretów w <d624rl$cjh$2@nemesis.news.tpi.pl> to
bym się nie odzywał. A ponieważ nieco cię zapał oratorski poniósł -
zobowiązanie do wyskakiwania z okna - to postanowiłem to wyprostować.
Gwoli korzyści wszystkich obecnych i przyszłych pokoleń.
> gdzie w licencjach sa postanowienia niezgodne z obowiazujacym w Polsce
> prawem? Z ciekawosci pytam, bo moze sa.
A nie wiem. W tych, których trud przeczytania sobie zadałem, nic takiego
nie dostrzegłem. No ale ja to używam albo freeware, albo legalnie
kupionych od polskich przedstawicieli.
pozdrawiam
Zbyszek
-
56. Data: 2005-05-14 08:33:22
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl>
Wiesław Wronowicz napisał(a):
> Nie tylko przez niewiedzę.
Oczywiście, powinienem napisać "np. przez niewiedzę" bo liczba powodów
dla których w dowolnej umowie mogą pojawić się zapisy niezgodne z prawem
jest olbrzymia - jeśli nie nieskończona. :)
pozdrawiam
Zbyszek
-
57. Data: 2005-05-14 10:05:14
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: czarny <m...@f...art.plum>
Wiesław Wronowicz napisał(a):
> Np. Kupujesz legalnie program w sklepie, masz na to fakture VAT. Czytasz
> licencję a w niej że "program nie jest sprzedawany tylko licencjonowany". Co
> z tego wynika: ano że nie jesteś właścicielem programu choć go kupiłeś, nie
> jesteś właścicielem licencji bo jej nie kupileś.
I co, i to jest niezgodne z prawem?
--
czarny
[:: odpowiadasz- usun 'um' z adresu ::::]
[:: MYSTIQUE GALLERY http://free.art.pl/mystique ::]
-
58. Data: 2005-05-14 10:10:46
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: czarny <m...@f...art.plum>
Zbyszek Tuźnik napisał(a):
> A nie wiem. W tych, których trud przeczytania sobie zadałem, nic takiego
> nie dostrzegłem. No ale ja to używam albo freeware, albo legalnie
> kupionych od polskich przedstawicieli.
Dlatego uwazam, ze czas zakonczyc ten postronny watek, soro nie ma
czegos takiego w licencjach.
Troche sie rozpedzilem z tym skakaniem, to bylo podane tylko w celach
uzmyslawiajacych i dobrze, bo juz wiemy, ze pewne rzeczy nie beda
wiazace w swietle prawa.
Ale w licencjach na szczescie (albo i nieszczescie) nie ma takich
zapisow, przynajmniej tych powszechnych programow.
Wszystkie te posty prowadza (albo i nie) do jednej konkretnej odpowiedzi
na pytanie postawione w pierwszym poscie: soft trzeba kupowac i tyle.
--
czarny
[:: odpowiadasz- usun 'um' z adresu ::::]
[:: MYSTIQUE GALLERY http://free.art.pl/mystique ::]
-
59. Data: 2005-05-14 10:15:35
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: Zbyszek Tuźnik <d...@b...pl>
czarny napisał(a):
>
> Wszystkie te posty prowadza (albo i nie) do jednej konkretnej odpowiedzi
> na pytanie postawione w pierwszym poscie: soft trzeba kupowac i tyle.
Niekoniecznie, może być freeware. :) Ale o tym już było.
pozdrawiam
Zbyszek
-
60. Data: 2005-05-14 14:09:23
Temat: Re: Oprogramowanie
Od: Jakub Turski <y...@S...hell.pl>
._ The little penguin sat on the shore,
_@__ watching Bartek write the letter
~~~~~ on the memorable day of czw, 12 maj 2005 at 17:21 GMT
>Na stronie BSA jesr link do GASPa. rejestrujesz sie i mozesz bawic sie nim
>(o ile dobrze pamietam (wiadomosci z przed 1.5 roku) mozna skanowac do 20
>komputerow).
To ja się podepnę tutaj: czy ktoś wie jak reaguje BSA na przypadki w stylu:
* nieobsługiwany przez GASPa system operacyjny (niech to będzie chociażby
głupi Linux, nie mówiąc już o jakimś bardziej fikuśnym - QNX albo Reliant
Unix)?
* szyfrowane dyski/partycje/hasła na bios - generalnie zestaw zabezpieczeń
uniemożliwiających przeprowadzenie skanu. Uprzejmie proszą
o rozszyfrowanie/odblokowanie, grożąc... no właśnie, czym?
* postawę rejtanową połączoną z 'a co mi zagwrantuje że pan audytor podczas
skanu nie ukradnie Bardzo Ważnych Danych które mam, o tutaj, na tym
komputerze'?
Pytam z czystej ciekawości, jeżeli ktoś widział jedną z powyższych sytuacji "na
żywo" to chętnie opowieści wysłucham.
Pozdrawiam,
KT
--
__ __.-------------------------------------------------
--------------.__
(oo) | "When in doubt, whip it out." |
/ \/ \ | |
`V__V' `--.__penguin_#128720_______________________________
_______________.--'