-
51. Data: 2009-02-16 23:42:45
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:a1c86710-51c6-41fb-b9e7-16599a7b2976@v19g2000yq
n.googlegroups.com
mihau <m...@g...com> pisze:
>> Prywatne banki
>> (poza jednym) czy tez koncerny z branzy motoryzacyjnej jakos nie
>> padaja mimo tego ze ewidetnie daly ciala. W zamian za to rzady pompuja
>> w nie kupe kasy.
> I to jest dla mnie skandal, że zachodnie nacje pozwalają na
> nacjonalizację i nie protestują. Jak niski musi być poziom świadomości
> w krajach uchodzących za ostoję kapitalizmu, by pozwalać po pierwsze
> na nacjonalizację, a po drugie na rozkradanie publicznych pieniędzy
> zanim jeszcze ta nacjonalizacja na dobre się zaczęła?
A ty nic z tym nie robisz, nie uświadamiasz ich jak bardzo błądzą, nie
jedziesz tam ratować?!!
Dlaczego??
--
Jotte
-
52. Data: 2009-02-16 23:43:24
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:63a78340-cff8-4151-9fce-108a091e8f17@r41g2000yq
m.googlegroups.com
mihau <m...@g...com> pisze:
>> Ja twierdzę, że mamy dwukrotnie zaniżoną płącę minimalną
> Czy zdajesz sobie sprawę, że podnoszenie płacy minimalnej oznacza ni
> mniej ni więcej, tylko zwiększanie bezrobocia?
Czy zdajesz sobie sprawę, że to nieprawda?
--
Jotte
-
53. Data: 2009-02-16 23:50:12
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: mihau <m...@g...com>
On Feb 16, 11:34 pm, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> Pieniądze w "firmie" to przede wszystkim kasa dla właściciela (właścicieli).
> Reszta potem i niekoniecznie.
Oczywiście. Właściciel wyłożył kapitał, więc właściciel ma prawo do
zarządzania nim. Czego innego oczekujesz?
> A dlaczego tzw. pracodawcy, gówniane byznesmenki jęczą jak to ich podatkami
> gnębią, jakie to przepisy-kłody walą im pod nogi, tworzą organizacje,
> lobbują za korzystnymi dla nich a niekorzystnymi dla wyrabiających im zyski
> pracowników? Przecież nie ma obowiązku prowadzenia biznesiku, nie ma
> obowiązku życia w Polsce.
Dzięki tym "gównianym byznesmenkom" ten kraj działa. Z ich podatków i
z podatków ludzi, których zatrudniają. Gdyby nie przedsiębiorcy,
wszyscy albo byliby bezrobotni albo zapieprzali w zakładach
państwowych. A wiesz jak nazywa się system bez przedsiębiorców i z
państwową gospodarką? Ko... ko... komu... komunizm! Tak, dokładnie,
panie Jotte. W powyższej wypowiedzi poparłeś komunizm!
Podejrzewam, że nawet nie masz zielonego pojęcia ile pieniędzy musi
wyłożyć pracodawca, żeby pracownik dostał te X PLN. Jakbyś wiedział,
nie wymyślałbyś o "jęczeniu o podatki".
> Szukaj hasła "redukcja zatrudnienia". Nie ma znaczenia, że pracownik dobrze
> wykonywał swoje obowiązki i przyczyniał się do zysku "firmy". Teraz jest
> niepotrzebny i traci źródło utrzymania swoje i swojej rodziny - bez żadnej
> winy.
I co w tym dziwnego? Umowa o pracę to nie małżeństwo. Jak którejś ze
stron przestaje się opłacać, to się ją rozwiązuje z najkrótszym
możliwym terminem wypowiedzenia. Firma to nie organizacja charytatywna
i nie ma obowiązku utrzymywać ludzi, dla których nie ma pracy.
> Niech mi nikt nie mówi, że można się zwolnić, poszukać innej pracy. To
> truizmy i denne komunały.
Chcesz powiedzieć, że w Polsce mamy niewolnictwo?
> Ale być może uważasz demokrację za system ułomny, czy też wręcz nie do
> przyjęcia.
> Wówczas trzeba mieć armię.
> I wskrzesić carat...
Czemu od razu carat? Chile po Pinochecie wygląda obiecująco, choć jego
metody były barbarzyńskie.
--
mihau
-
54. Data: 2009-02-17 00:03:36
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: mihau <m...@g...com>
On Feb 17, 12:35 am, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> Jak chciałbyś się z nich "wypisać"? Nie płacić na policję?
O policji nie piszę. Ustawodawstwo, sądownictwo i służby do pilnowania
bezpieczeństwa zarówno wewnętrznego (policja) jak i zewnętrznego
(wojsko) jak najbardziej powinny być państwowe i zabezpieczone
konstytucją, która nie pozwalałaby łatwo tego porządku ruszyć.
Państwowa nie musi - a nawet nie powinna - być służba zdrowia,
edukacja, energetyka, kolej ani produkcja wódki. System emerytalny
również, tylko że z tego bagna wyjść szybko nie można, bo oznaczałoby
to zagłodzenie obecnych i przyszłych emerytów.
Sam przyznajesz, że system jest obciążający i niewydolny. Jaką masz
zatem radę lepszą od "nic nie ruszać"?
--
mihau
-
55. Data: 2009-02-17 00:06:13
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: mihau <m...@g...com>
On Feb 17, 12:40 am, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> Jak już gdzieś pisałem gadki typu "zmień pracę" są bezsensowne. Zmusza ktoś
> kogoś do prowadzenia biznesiku?
A jakby nikt biznesiku nie prowadził, skąd miałbyś pieniążki? Nie
Kowalski, nie ja, tylko ty - Jotte?
> A czemu nie stworzyć po prostu instrumentów zapobiegających powstawaniu
> niepożądanych efektów ubocznych?
Zaproponujesz jakiś? Tylko nie mów, że podnieść płacę minimalną i
dodać kolejne martwe punkty do KP.
--
mihau
-
56. Data: 2009-02-17 00:08:32
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: mihau <m...@g...com>
On Feb 17, 12:43 am, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> > Czy zdajesz sobie sprawę, że podnoszenie płacy minimalnej oznacza ni
> > mniej ni więcej, tylko zwiększanie bezrobocia?
>
> Czy zdajesz sobie sprawę, że to nieprawda?
No dobra. Załóżmy, że podniesiemy od czerwca płacę minimalną
dwukrotnie. Jakie skutki przewidujesz?
--
mihau
-
57. Data: 2009-02-17 00:10:03
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:88bf9ab9-a01e-4390-8464-48ea3ba34eec@z1g2000yqn
.googlegroups.com mihau
<m...@g...com> pisze:
>> Pieniądze w "firmie" to przede wszystkim kasa dla właściciela
>> (właścicieli). Reszta potem i niekoniecznie.
> Oczywiście. Właściciel wyłożył kapitał, więc właściciel ma prawo do
> zarządzania nim. Czego innego oczekujesz?
Kapitałem może rozporządzać jak chce ew. jak wyżebrał u kredytodawcy.
Ludźmi nie. Nawet jak jakiś kretyn nazwie to "kapitałem ludzkim".
>> A dlaczego tzw. pracodawcy, gówniane byznesmenki jęczą jak to ich
>> podatkami gnębią, jakie to przepisy-kłody walą im pod nogi, tworzą
>> organizacje, lobbują za korzystnymi dla nich a niekorzystnymi dla
>> wyrabiających im zyski pracowników? Przecież nie ma obowiązku
>> prowadzenia biznesiku, nie ma obowiązku życia w Polsce.
> Dzięki tym "gównianym byznesmenkom" ten kraj działa.
Łgarstwo.
> Z ich podatków i
> z podatków ludzi, których zatrudniają.
No to sprawdź sobie podatkowy udział grup społecznych w tworzeniu budżetu
państwa.
> Gdyby nie przedsiębiorcy,
> wszyscy albo byliby bezrobotni albo zapieprzali w zakładach
> państwowych.
Cóż za dobrodzieje...
A gdzie by wtedy zapieprzali przedsiębiorcy?
> A wiesz jak nazywa się system bez przedsiębiorców i z
> państwową gospodarką? Ko... ko... komu... komunizm! Tak, dokładnie,
> panie Jotte. W powyższej wypowiedzi poparłeś komunizm!
Wydaje mi się, że powinieneś uzupełnić wykształcenie.
> Podejrzewam, że nawet nie masz zielonego pojęcia ile pieniędzy musi
> wyłożyć pracodawca, żeby pracownik dostał te X PLN. Jakbyś wiedział,
> nie wymyślałbyś o "jęczeniu o podatki".
To on się sam z własnej woli torturuje? Sam robi sobie źle?
Bo przecież nie musi.
Może dać się wybrać do sejmu, senatu albo na radnego itp.
Podejrzewam, że nie masz zielonego pojęcia o czym gadasz. Jakbyś wiedział,
nie zmyślałbys takich farmazonów.
>> Szukaj hasła "redukcja zatrudnienia". Nie ma znaczenia, że pracownik
>> dobrze wykonywał swoje obowiązki i przyczyniał się do zysku "firmy".
>> Teraz jest niepotrzebny i traci źródło utrzymania swoje i swojej
>> rodziny - bez żadnej winy.
> I co w tym dziwnego? Umowa o pracę to nie małżeństwo. Jak którejś ze
> stron przestaje się opłacać, to się ją rozwiązuje z najkrótszym
> możliwym terminem wypowiedzenia. Firma to nie organizacja charytatywna
> i nie ma obowiązku utrzymywać ludzi, dla których nie ma pracy.
Czytasz bez zrozumienia czy tniesz dla manipulacji?
>> Niech mi nikt nie mówi, że można się zwolnić, poszukać innej pracy. To
>> truizmy i denne komunały.
> Chcesz powiedzieć, że w Polsce mamy niewolnictwo?
Chcę powiedzieć to, co powiedziałem.
>> Ale być może uważasz demokrację za system ułomny, czy też wręcz nie do
>> przyjęcia.
>> Wówczas trzeba mieć armię.
>> I wskrzesić carat...
> Czemu od razu carat? Chile po Pinochecie wygląda obiecująco, choć jego
> metody były barbarzyńskie.
I po Adolfie Niemcy ładnie się rozwinęły...
--
Jotte
-
58. Data: 2009-02-17 00:20:48
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:141963a7-fc6b-4e0d-b12d-ef89e1af7ff8@k8g2000yqn
.googlegroups.com mihau
<m...@g...com> pisze:
>> Jak już gdzieś pisałem gadki typu "zmień pracę" są bezsensowne. Zmusza
>> ktoś kogoś do prowadzenia biznesiku?
> A jakby nikt biznesiku nie prowadził, skąd miałbyś pieniążki? Nie
> Kowalski, nie ja, tylko ty - Jotte?
Zapewne stąd samąd, skąd ten co biznesiku nie prowadzi.
>> A czemu nie stworzyć po prostu instrumentów zapobiegających powstawaniu
>> niepożądanych efektów ubocznych?
> Zaproponujesz jakiś? Tylko nie mów, że podnieść płacę minimalną i
> dodać kolejne martwe punkty do KP.
Jeśli zechcę coś zaproponować, to nie będę brał pod uwagę co mi ktoś mówi
czy mam mówić czy nie.
--
Jotte
-
59. Data: 2009-02-17 00:21:32
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:cc686113-15d3-44e3-9087-810d9901a13d@p20g2000yq
i.googlegroups.com
mihau <m...@g...com> pisze:
> On Feb 17, 12:43 am, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
>>> Czy zdajesz sobie sprawę, że podnoszenie płacy minimalnej oznacza ni
>>> mniej ni więcej, tylko zwiększanie bezrobocia?
>> Czy zdajesz sobie sprawę, że to nieprawda?
> No dobra. Załóżmy, że podniesiemy od czerwca płacę minimalną
> dwukrotnie. Jakie skutki przewidujesz?
Czemu dwukrotnie a nie czterokrotnie?
--
Jotte
-
60. Data: 2009-02-17 00:22:45
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:54c1f70d-b3fe-463b-9c61-2a24b927b09b@f20g2000yq
g.googlegroups.com
mihau <m...@g...com> pisze:
>> Jak chciałbyś się z nich "wypisać"? Nie płacić na policję?
> O policji nie piszę. Ustawodawstwo, sądownictwo i służby do pilnowania
> bezpieczeństwa zarówno wewnętrznego (policja) jak i zewnętrznego
> (wojsko) jak najbardziej powinny być państwowe i zabezpieczone
> konstytucją, która nie pozwalałaby łatwo tego porządku ruszyć.
> Państwowa nie musi - a nawet nie powinna - być służba zdrowia,
> edukacja, energetyka, kolej ani produkcja wódki.
Kto tak powiedział i jak udowodnił?
A jak jest w innych krajach waćpan się zapoznał?
A słuchają tam waćpana mądrości czy im waćpan ich skąpisz wrednie? ;)
> System emerytalny
> również, tylko że z tego bagna wyjść szybko nie można, bo oznaczałoby
> to zagłodzenie obecnych i przyszłych emerytów.
> Sam przyznajesz, że system jest obciążający i niewydolny. Jaką masz
> zatem radę lepszą od "nic nie ruszać"?
Nie udzielałem żadnych rad w tej materii.
A ty masz jakąś, mistrzu?
--
Jotte