-
1. Data: 2009-02-13 07:55:40
Temat: Nadchodzi normalność
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
Wreszcie nadchodzi normalność.
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,6250579,Na
dchodzi_era_1_5_tys__zl.html
I po co było szaraczkom tak pierdolić o tym całym "rynku pracownika"?
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
2. Data: 2009-02-13 10:03:53
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Patryk Włos" <p...@i...peel> napisał w wiadomości
news:gn391o$214p$1@opal.icpnet.pl...
> Wreszcie nadchodzi normalność.
>
> http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,6250579,Na
dchodzi_era_1_5_tys__zl.html
>
> I po co było szaraczkom tak pierdolić o tym całym "rynku pracownika"?
Mam inne zdanie na ten temat...
pozdr
Jurek M.
-
3. Data: 2009-02-13 10:36:04
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: wloochacz <n...@n...dgbit.pl>
Patryk Włos pisze:
> Wreszcie nadchodzi normalność.
>
> http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,6250579,Na
dchodzi_era_1_5_tys__zl.html
>
>
> I po co było szaraczkom tak pierdolić o tym całym "rynku pracownika"?
"Pierdolić" to możesz na swoim blogu. A na grupach to się zachowuj. Albo
i nie; Twoja wola...
--
wloochacz
-
4. Data: 2009-02-13 14:12:09
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: belgrano <a...@g...net.pl>
To jest chore, normalne zarobki sa obcinane a na górze ludzie
zarabiają po 4000zł w górę. A kierownikami najwiekszych firm
rekrutacyjnych są osoby po więzieniach i rekrutuja ludzi innym
firmą:-))
-
5. Data: 2009-02-13 14:45:51
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:3db48548-99d4-40b1-b9d4-896ef9503d64@j38g2000yq
a.googlegroups.com
belgrano <a...@g...net.pl> pisze:
-> To jest chore, normalne zarobki sa obcinane a na górze ludzie
> zarabiają po 4000zł w górę. A kierownikami najwiekszych firm
> rekrutacyjnych są osoby po więzieniach i rekrutuja ludzi innym
> firmą:-))
Wiesz, trochę to trąci farmazonami wydalanymi z anteny Radyja, TV Sra...,
ooops, Trwam, a także ambon i kaczych dziobów.
To jest zjawisko normalne, powodowane w sposób naturalny diametralną różnicą
interesów pracodawców i pracowników.
W pewnych okolicznościach pracodawcy muszą się prosić o pracowników,
zachęcać ich i wabić. Dopiero co tak było, jak się rynki pracy poza Polską
pootwierały. A teraz jest spowolnienie gospodarcze, tam ich też nie
potrzebują, to polscy pracodawcy biorą "odwet". I wiedzą, że ten trend się
znów za czas jakiś odwróci, więc chcą ugrać coś korzystnego dla siebie i na
potem, walcząc o korzystne dla siebie zmiany w prawie.
Niegdyś (w ciągu kilku ostatnich lat) na tej grupie udzielali się pozbawieni
wprawdzie poważniejszego potencjału intelektualnego piewcy cudownej,
niewidzialnej ręki samonaprawiajacego się wolnego rynku. Już wówczas
pisałem, że ta niewidzialna ręka może okazać się niewidzialną nogą, która z
nienacka kopnie ich w dupę.
Tak też się stało, a Korwinem popmowane idiotyczne "poglądy" już nawet
śmiechu nie wzbudzają. Bowiem obecnie największe, sztandarowe ostoje
kapitalizmu i gospodarki rynkowej stosują dla ratowania gospodarki (tak
lokalnej jak i globalnej) interwencjonizm państwowy. Zgroza, toż to prawie
gospodarka centralnie planowana, czysty socjalizm! ;)
Najbardziej naturalny proces na Ziemii - walka o byt między grupami o
sprzecznych interesach odbywa się w zmieniających się stale warunkach.
Właśnie ta zmienność jest stała.
--
Jotte
-
6. Data: 2009-02-13 17:28:48
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:gn410d$dn4$1@news.dialog.net.pl...
> Najbardziej naturalny proces na Ziemii - walka o byt między grupami o
> sprzecznych interesach odbywa się w zmieniających się stale warunkach.
Jedni i drudzy są konsumentami.
Im ci pierwsi mniej zapłacą za wykonaną pracę tym drugim, tym mniej ci drudzi
skonsumują dóbr. A co za tym idzie...
Problemem jest zbyt niska konsumpcja.
Jurek M.
-
7. Data: 2009-02-13 17:57:55
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: Scowron <B...@o...pl>
Dnia 13-02-2009 o 11:03:53 Jurek M <m...@1...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Patryk Włos" <p...@i...peel> napisał w wiadomości
> news:gn391o$214p$1@opal.icpnet.pl...
>> Wreszcie nadchodzi normalność.
>>
>> http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,6250579,Na
dchodzi_era_1_5_tys__zl.html
>>
>> I po co było szaraczkom tak pierdolić o tym całym "rynku pracownika"?
>
> Mam inne zdanie na ten temat...
W sumie też nie jestem pracodawcą, ale punkt widzenia zależy od punktu
siedzenia.
> pozdr
>
> Jurek M.
--
Scowron
-
8. Data: 2009-02-13 18:17:26
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: mihau <m...@g...com>
On Feb 13, 3:12 pm, belgrano <a...@g...net.pl> wrote:
> To jest chore, normalne zarobki sa obcinane a na górze ludzie
> zarabiają po 4000zł w górę.
4k PLN? Przecież to naprawdę niewielka pensja za stanowisko "na górze"
czyli związane z odpowiedzialnością.
--
mihau
-
9. Data: 2009-02-13 18:20:22
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: mihau <m...@g...com>
On Feb 13, 8:55 am, Patryk Włos <p...@i...peel> wrote:
> Wreszcie nadchodzi normalność.
Owszem. Myślę o wyremontowaniu domu, wreszcie za normalne pieniądze :)
Jak widać, kryzys ma dwie strony.
--
mihau
-
10. Data: 2009-02-14 13:44:18
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: sz <s...@b...no>
Jotte wrote:
1.
> W pewnych okolicznościach pracodawcy muszą się prosić o pracowników,
> zachęcać ich i wabić. Dopiero co tak było, jak się rynki pracy poza
> Polską pootwierały. A teraz jest spowolnienie gospodarcze, tam ich też
> nie potrzebują, to polscy pracodawcy biorą "odwet". I wiedzą, że ten
> trend się znów za czas jakiś odwróci
[...]
2.
> pozbawieni wprawdzie poważniejszego potencjału intelektualnego piewcy
> cudownej, niewidzialnej ręki samonaprawiajacego się wolnego rynku. Już
> wówczas pisałem, że ta niewidzialna ręka może okazać się niewidzialną
> nogą, która z nienacka kopnie ich w dupę.
> Tak też się stało, a Korwinem popmowane idiotyczne "poglądy" już nawet
> śmiechu nie wzbudzają.
o! czyli w (1) oznajmiasz ze naturalne mechanizmy rynkowe zadziałały a w
(2) ze ci ktorzy o nich pisali są pozbawieni potencjału intelektualnego?
zostałeś więc Korwinistą? nie poznaję cię, Jotte! ;-)