eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNa rozstaju dróg ... › Na rozstaju dróg ...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "jaQbek" <j...@s...eu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Na rozstaju dróg ...
    Date: Thu, 24 Apr 2008 17:47:17 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 71
    Message-ID: <fuqa24$ntb$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: nat-mi2.aster.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1209052036 24491 212.76.37.162 (24 Apr 2008 15:47:16 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Apr 2008 15:47:16 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-User: kuba_wr
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:220305
    [ ukryj nagłówki ]

    I kolejny raz stanąłem przed tym samym problemem, przed którym stałem jakiś rok
    temu. Tyle, że wówczas liczyłem na to, że odpowiedź nasunie się sama, w trakcie
    pracy, prób podejmowania różnych zadań, róznych stanowisk.
    Do tej pory zawsze pracowałem jako programista - raz jako bardziej, innym razem
    mniej samodzielny. Z czasem zauważyłem, że samo mechaniczne kodowanie tego, co
    ktoś wymysli i przekaże mi dokładnie opisane, przestaje mnie bawić. Zacząłem
    zastanawiac się, w jakim kierunku powineinnem dalej podążać, i generalnie
    podsumowując to, co niejako "proponuję sobie sam" jak i zbierając opinie osób, z
    którymi kiedyś współpracowałem, zebrałem następujące profile:
    - specjalista, czyli mniej więcej to, czym zajmowałem się ostatnio. Starszy
    programista w dziale utrzymania systemów. Jego zadaniem jest znać jakiś system
    na wylot, praktycznie każdą linijkę w nim, i umieć w szybkim czasie zdiagnozować
    i poprawić błąd w systemie, czy też zdiagnozować problem u klienta, i rozwiązać
    go. Gdy podpytywałem kilka osób w mojej ostatniej pracy, w czym jestem dobry,
    wskazali mi właśnie to. Ale mnie to zaczyna nudzić, a dokładniej nudzi mnie
    pewna rutynowość takiej pracy, jej mała kreatywność.
    - analityk. Zauważyłem u siebie, pracując zarówno jako samodzielny programista,
    jak i w zespole, że często dogłębnie analizuję rzeczy, nad którymi pracuję i
    nieraz zdarzało się, że gdy otrzymywałem od analityka jakąś specyfikację do
    zakodowania, potrafiłem wyłapać rzeczy, które analityk pominął, a często tez
    zasugoerować poprawne rozwiązanie ich. W ostatnim projekcie dostałem dość
    pobieżnie zrobioną analizę, która mocno zdezaktualizowała sie z czasem, i na
    mojej głowie było ustalanie z klientem szczegółów. Moim zdaniem szło mi to
    całkiem dobrze, zresztą nieraz dostawałem pochwały od klienta, że pomogłem
    klientowi dostrzec i sprecyzować pewne niuanse w systemie, których on sam
    początkowo nie zauważał. To, co zdaniem nie tylko moim mogłoby być przeszkodą w
    takiej pracy, to konieczność częstego osobistego spotykania się z klientami, co
    ponoć nie najlepiej mi wychodzi. W rozmowach telefonicznych czuję się o wiele
    swobodniej, niż w rozmowach na żywo.
    - kierownik zespołu programistów. W ostatnim projekcie na początku oficjalnie
    miałem być nadzorcą prac dla jednej, później dwóch osób, jednakże kierownik
    projektu dość szybko zdjął mnie z tej funkcji, nim tak naprawdę dobrze poznałem
    osoby, którymi miałem zarządzać. Z biegiem czasu jednak to ja stałem się, w
    sposób naturalny powiedzmy, osobą, która miała największą wiedzę o projekcie i
    to do mnie te dwie osoby, którymi miałem zarządzać, zaczęły przychodzić z
    pytaniami. Z drugiej strony zarządzanie kimś to zupełnie co innego niż praca pod
    kimś, choć ostatnio zauważam, że praca, gdzie zupełnie się muszę komuś
    podporządkować, nie pasuje mi. Za tym, by być teamleaderem przemawia tez moim
    zdaniem to, że jestem juz na takim poziomie doświadczenia zawodowego, że mój
    udział w projektach powienien raczej sprowadzić się do koordynowania większej
    jego części, do wpływu na jego całościową koncepcję, niż do wykonywania jedynie
    pojedynczych, powierzonych zadań. Inaczej - to ja powineinnem młodszym
    programistom te zadania rozdzielać i koordynować wykonanie ich.
    Pytanie tylko, jak bym sobie poradzil z dobraniem sobie zespołu, a potem
    zarządzaniem nim. Czy byłbym w stanie wyrobić sobie autorytet wśród podwładnych
    niezbędny do zajmowania takiego stanowiska
    - Projektant. Taka funkcja pozwoliłaby mi z jednej strony pójść wyżej, niż
    jestem obecnie, z drugiej byłoby to bardziej samodzielne stanowisko, niż bycie
    kierownikiem. Pytanie tylko, na ile projektant ma swobodę działania w projekcie,
    na ile jest ograniczany przez inne osoby (analitycy? )
    - Konsultant / szkoleniowiec / wykładowca. Tą propozycję słyszałem już kilka
    firm wczesniej, i w ostatniej pracy również. Generalnie dobrze się czuję - i
    ponoć dobrze mi wychodzi, gdy stoję przed jakąś grupą osób i mam przeprowadzić
    wykład na jakiś temat. Nie ma nikogo, kto mi mówi, jak i co mam w danym momencie
    mówić, niejako jestem przez 1,5 godziny wykładu "panem swoich 1,5 godziny".
    Wiadomo, mam temat, mam materiał, ale to, jak go wyłożę, w jakiej postaci,
    zalezy tylko ode mnie. Poza tym zauważyłem - i nie tylko ja - że często angażuję
    się w to, co robię. I wydaje mi się, że ta cecha jest pomocna by przez te 1,5h
    poczuć niejako związek emecjonalny z wykładanym materiałem, złapać kontakt ze
    słuchaczem i zainteresować go tym, co mam mu do przekazania. Z drugiej strony
    boję się, że w pewnym momencie popadł bym w rutynowe odtwarzanie swojej wiedzy,
    a praca przy projektach zmusza jednak do ciągłego rozszerzania jej.

    I przechodząc do sedna - kto może mi pomóc w odpowiedzi na to pytanie. Niestety,
    nie uzyskałem na nie odpowiedzi w ostatniej pracy, i teraz, będąc w sytuacji,
    jaką opisałem we wcześniejszych wątkach, zastanawiam się, w jakim kierunklu iść
    dalej. Czy jest ktoś ( w sensie zawodu, funkcji), kto po przejrzeniu mojego CV,
    analizując moją dotychczasową ścieżkę kariery zawodowej, moje wzloty i upadki,
    robiąc róznego rodzaju testy psychologiczne itp. byłby mi w stanie powiedzieć,
    jaka praca byłaby dla mnie najlepsza? Na pewno ktoś taki musi istnieć :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1