-
1. Data: 2006-11-12 12:58:12
Temat: Łączenie pełnego etatu nauczyciela z pełnym etatem urzędniczym
Od: "Maciej W." <maciej@no_spam.pl>
Witam
Proszę o radę w następującej sytuacji:
Jestem nauczycielem zatrudnionym na pełnym etacie wraz zgodzinami
nadliczbowymi. Łącznie są to 24 jednostki dydaktyczne w tygodniu.
Wystartowałem w konkursie na stanowisko urzędnicze: referent ds.
komputeryzacji w szkole w której jestem zatrudniony i wygrałem go.
Dyrektor ma obawy związane z art. 132 Kodeksu Pracy paragraf 1:
"Pracownikowi przysługuje w każdej dobie prawo, do co najmniej 11 godzin
nieprzerwanego odpoczynku".
Część urzędników i on również błędnie przyjmuje za czas pracy nauczyciela
pełne 40 godzin co w połączeniu z 40 godzinami na drugim etacie
urzędniczym (system zadaniowego czasu pracy) daje 80 godzin tygodniowo i
łamie przytoczony fragment KP.
Ja sobie liczę mój tydzień pracy tak:
24 lekcje * 45 minut = 18 godzin zegarowych tygodniowo
18 godzin + 40 godzin urzędniczych (System zadaniowego czasu pracy) = 58
godzin tygodniowo
Wychodzi 11,6 godziny dziennie (licząc czas pracy od poniedziałku do
piątku).
Dodajemy teraz prace dodatkowe jako nauczyciel których się nie rozlicza, nie
ewidencjonuje i które zależą indywidualnie od osoby i sytuacji: godzina
dziennie na przygotowanie do zajęć i powiedzmy ok. 10 godzin na czynności
okołoszkolne w sobotę.
Według tej interpretacji wszystko niby jest w porządku.
Doradźcie mi czy faktycznie szef może obawiać się PIP w sytuacji gdy
podpisze ze mną drugą umowę o pracę na cały etat?
Rozumiem brak takiej możliwości w przypadku "normalnych" dwóch etatów, ale
czas pracy nauczyciela to zupełnie inna bardzo specyficzna sytuacja
Pozdrawiam
Maciek
-
2. Data: 2006-11-12 13:32:39
Temat: Re: Łączenie pełnego etatu nauczyciela z pełnym etatem urzędniczym
Od: u...@g...pl
Ooo, pierwszy nauczyciel który chce udowodnic że pracuje tylko
18h/tygodniowo
To tylko żart oczywiście ;-)
-
3. Data: 2006-11-12 13:40:59
Temat: Re: Łączenie pełnego etatu nauczyciela z pełnym etatem urzędniczym
Od: "Nikiel ;-\)" <n...@p...fm>
Użytkownik <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1163338358.988267.191150@b28g2000cwb.googlegrou
ps.com...
> Ooo, pierwszy nauczyciel który chce udowodnic że pracuje tylko
> 18h/tygodniowo
hm.. a nie lepiej zamiast drugiego etatu - umowę zlecenie? Wtedy czas
pracy KP nie ma zastosowania, składki zus i tak są odprowadzane, masz
dodatkowy kup... no jedynie urlopu byś nie miał płatnego.. chociaż to
też mozna w uz zawrzeć.
Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]
Nikiel ;-)
--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #
-
4. Data: 2006-11-12 14:52:23
Temat: Re: Łączenie pełnego etatu nauczyciela z pełnym etatem urzędniczym
Od: "kasia" <B...@...pl>
> hm.. a nie lepiej zamiast drugiego etatu - umowę zlecenie? Wtedy czas
> pracy KP nie ma zastosowania, składki zus i tak są odprowadzane, masz
> dodatkowy kup... no jedynie urlopu byś nie miał płatnego.. chociaż to
> też mozna w uz zawrzeć.
To budzetówka, a nie prywatna firma. Tam takie rzeczy nie przechodzą.
A jezeli przechodzą to funkcjonują bardzo krótko.
Z wielu względów.
-
5. Data: 2006-11-12 14:56:28
Temat: Re: Łączenie pełnego etatu nauczyciela z pełnym etatem urzędniczym
Od: "Maciej W." <maciej@no_spam.pl>
> To budzetówka, a nie prywatna firma. Tam takie rzeczy nie przechodzą.
Szef woli wynająć jakąś tam firmę niż zatrudnić mnie na umowę zlecenie. Nie
wiem dlaczego.
> A jezeli przechodzą to funkcjonują bardzo krótko.
> Z wielu względów.
No właśnie tych względów nie rozumiem :(
Pozdrawiam
Maciek
-
6. Data: 2006-11-13 18:50:08
Temat: Re: Łączenie pełnego etatu nauczyciela z pełnym etatem urzędniczym
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Sun, 12 Nov 2006 15:52:23 +0100, kasia napisał(a):
>> hm.. a nie lepiej zamiast drugiego etatu - umowę zlecenie? Wtedy czas
>> pracy KP nie ma zastosowania, składki zus i tak są odprowadzane, masz
>> dodatkowy kup... no jedynie urlopu byś nie miał płatnego.. chociaż to
>> też mozna w uz zawrzeć.
>
> To budzetówka, a nie prywatna firma. Tam takie rzeczy nie przechodzą.
> A jezeli przechodzą to funkcjonują bardzo krótko.
> Z wielu względów.
Nie wiem czy dobrze rozumiem...
W US-ie w ktorym mam nieszczescie pracowac, zatrudniali ludzi masowo na
zlecenia. Teraz porezygnowali i nie chca pracowac za 5zl/h wiec juz tych
zlecen praktycznie nie ma, ale do niedawna byly.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl