eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKobiety walczcie o swoje pensje (?)Kobiety walczcie o swoje pensje (?)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Mir" <m...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Kobiety walczcie o swoje pensje (?)
    Date: 8 Mar 2005 08:24:10 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 31
    Message-ID: <6...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1110266650 26094 213.180.130.18 (8 Mar 2005 07:24:10
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 8 Mar 2005 07:24:10 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 83.23.67.148, 192.168.243.42
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:143731
    [ ukryj nagłówki ]

    Szczerze mówiąc trochę zdziwił mnie wczorajszy artykuł w GW, gdzie przeglądając
    dodatek praca znalazłem rubrykę z poradami jak to zrobić, aby zrównać pensje
    kobiety, która mniej zarabia, z pensją kolegi mężczyzny. Nie wgłębiałem się w
    treść tego artykułu dokładnie, ale z tego co zauważyłem porady odnosiły się do
    tego, żeby nieformalnie dowiadywać się ile kto zarabia i jeśli poczujesz się
    dyskryminowana - walcz!
    Otóż takie podejście do problemu trochę mnie niepokoi, ponieważ:
    1) umowa o pracę pomiędzy panem X i pracodawcą nie dotyczy pani Y i to ma
    zastosowanie niezależnie od płci.
    Przykład: pan X przychodzi do pracy i negocjuje sobie pensję 2500, jednocześnie
    pan Y na to samo, drugie stanowisko w firmie negocjuje sobie pesję 3000, czy
    oznacza to, że pan X jest dyskryminowany? A gdyby to była pani X to to już
    byłaby dyskryminacja?
    2) Nie można postulować, że "coś mi się należy" z powodów "systemowych" bo np.
    jestem kobietą, jestem z miasta, jestem z partii itp.
    3) Wysokość wynagrodzeń ustala rynek - niestety dla większości kobiet one same
    są skłonne pracować za niższe pensje niż mężczyźni na podobnych stanowiskach,
    podobnie zresztą jak niektórzy pracownicy akceptują niższe warunki płacowe w
    stosunku do swoich kwalifikacji
    Podkreślam, że nie mam nic przeciwko temu żeby kobiety zarabiały więcej i
    porównywalnie z mężczyznami. Tak powinno być, tylko nalezy rozróżnić co jest
    rzeczywiście dyskryminacją ze względu na płeć. Nie odpwiada mi tylko
    ta "ideologia walki" podsycana trochę z góry. Jak do tej pory pracowałem już w
    wielu różnych firmach i jakoś nie widziałem dyskryminacji w aspekcie płacowym.
    Jedyne co jest znamienne dla polskiej rzeczywistości to problem kobiet w ciąży
    i częstokroć zwalnianie ich gdy wracają z urlopu macierzyńskiego. To jest
    jednak problem innego rodzaju i na osobną dyskusję.
    Wszystkiego najlepszego dla wszystkich kobiet.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1