-
1. Data: 2005-04-24 09:35:19
Temat: Jaka branza dla handlowca?
Od: "Trogs" <N...@S...PL>
Witam
Czytam grupe od dluzszego czasu i mam prosbe do grupowiczow o rade. Nim
zadam wlasciwe pytanie postaram sie
troche nakreslic jak wyglada moja sytuacja. Pracuje teraz w branzy
telekomunikacyjnej i jestem raczej zadowolony z pracy po za malym ale.
Tym "ale" jest (jak nie trudno sie domyslic) placa. Pracuje chwile i widze
ze nie mam szans na podwyzke,
jakas wieksza premie i przekroczenia progu 1000 zl "na reke". Wkurza mnie to
o tyle, ze czuje ze moglbym
zrobic o wiele wiecej gdybym mial mozliwosci. Branza gsm ma to do siebie, ze
jest pod duzym wplywem sezonowosci,
jest juz nasycona i duzych pieiedzy sie juz nie na zarobic. Postanowilem
rozejzec sie na rynku pracy za inna
bardziej dochodowa branza. Jestem handlowcem i taka praca mnie na chwile
obecna interesuje. Koncze studia ekonomiczne
i pisze prace na temat sprzedazy a dokladnie otoczki psychologicznej jaka
sie z tym wiaze. Wczesniej pracowalem w
informatycznej zajmujacej sie projektowaniem stron www, hostingiem i
szerokorozumianej promocji w internecie.
Branze w ktorych sie obracalem byly bezposrednio zwiazane z moimi
zainteresowaniami i nie maialem najmniejszego
problemu ze znalezieniem pracy poniewaz doskonale je znalem.
Chce w obecnej pracy popracowac jeszcze rok i zajac sie czyms bardziej
dochodowym. Przez ten czas chcialbym zglebic
(przynajmniej teoretycznie) temetyke zwiazana z nowa branza. I tu pytanie i
prosba o rade do bardziej zorietowanych:
jaka branza da mi szanse zarobic rozsadne pieniadze? Przez grupe przewijaly
sie zarobki handlowcow oscylujace w granicach
2000 do 5000, dlatego pytam gdzie sie zakrecic zeby tyle zarobic?
pozdrawiam
Trogs
-
2. Data: 2005-04-24 13:55:23
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
> Branza gsm ma to do siebie, ze jest pod duzym wplywem sezonowosci,
> jest juz nasycona i duzych pieiedzy sie juz nie na zarobic.
> Postanowilem rozejzec sie na rynku pracy za inna bardziej dochodowa
> branza. Jestem handlowcem i taka praca mnie na chwile obecna
> interesuje.
> jaka branza da mi szanse zarobic rozsadne pieniadze?
> Przez grupe przewijaly sie zarobki handlowcow oscylujace w granicach
> 2000 do 5000, dlatego pytam gdzie sie zakrecic zeby tyle zarobic?
Każda branża jest nasycona. Twoje zarobki nie zależą od branży, tylko
od Twojej wartości. To znaczy umiejętności. Oraz od wartości
(skuteczności) organizacji pracy firmy, gdzie pracujesz.
Dlatego odpowiadam: wszędzie. A takie zarobki w gsm to akurat mały
problem dla dobrego handlowca. Jeśli tego nie potrafisz, to albo
jesteś słaby, albo pracujesz w nieodpowiedniej firmie sprzedażowej
albo też w nieodpowiedni (nieefektywny) sposób wykonujesz pracę lub
masz umowę typu: "lepiej bezpiecznie i mało...".
J.K.
--
====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/
-
3. Data: 2005-04-24 17:13:36
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: "vertret\(at\)op.pl" <vertret @ op.pl>
Użytkownik "Trogs" <N...@S...PL> napisał w wiadomości
news:d4fphj$ema$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Branza gsm ma to do siebie, ze jest pod duzym wplywem sezonowosci,
> jest juz nasycona i duzych pieiedzy sie juz nie na zarobic.
> Koncze studia ekonomiczne
Nasycenie branży nie poznaje sie po tym, że jakiemuś "handlowcowi" nie udaje
sie z niej wyżyć.
W Polsce jest chyba najmniej komórek na 100 mieszkanców w porownaniu do
innych krajów UE. I to nawet tych z dawnego obozu.
vertret
-
4. Data: 2005-04-24 17:20:24
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Trogs napisał(a):
> Witam
>
> Tym "ale" jest (jak nie trudno sie domyslic) placa. Pracuje chwile i widze
> ze nie mam szans na podwyzke,
> jakas wieksza premie i przekroczenia progu 1000 zl "na reke". Wkurza mnie to
> o tyle, ze czuje ze moglbym
> zrobic o wiele wiecej gdybym mial mozliwosci. Branza gsm ma to do siebie, ze
> jest pod duzym wplywem sezonowosci,
> jest juz nasycona i duzych pieiedzy sie juz nie na zarobic. Postanowilem
> rozejzec sie na rynku pracy za inna
> bardziej dochodowa branza. Jestem handlowcem i taka praca mnie na chwile
> obecna interesuje.
To chyba sie slabo starasz. Albo po prostu wykruszyli Ci sie klienci.
Kolega z roku dostal prace jak przedstawiciel w firmie wspolpracujacej z
idea. No i jest zadowolony i samej podstawy ma ~1000zl na reke, do tego
prowizje
Zarobki sa zalezne nie od branzy ale od rejonu i zdolnosci sprzedawcy
--
-------------------------------------------
Michal Kijewski
badzio(at)epf(dot)pl
JID badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884
ICQ 76259763
Skype: badzio
-------------------------------------------
-
5. Data: 2005-04-24 17:32:32
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "Trogs" <N...@S...PL> napisał w wiadomości
news:d4fphj$ema$1@nemesis.news.tpi.pl...
> (przynajmniej teoretycznie) temetyke zwiazana z nowa branza. I tu pytanie
> i
> prosba o rade do bardziej zorietowanych:
> jaka branza da mi szanse zarobic rozsadne pieniadze? Przez grupe
> przewijaly
> sie zarobki handlowcow oscylujace w granicach
> 2000 do 5000, dlatego pytam gdzie sie zakrecic zeby tyle zarobic?
W tym zawodzie jak w zadnym innym Twoje zarobki zaleza od zysku, ktory
przynosisz pracodawcy, a duzy zysk (w liczbach bezwzglednych) robi sie tam,
gdzie wartosc transakcji jest duza. Dlatego imho najlepiej sprzedawac albo
firmom, albo osobom prywatnym rzeczy drogie lub "dlugotrwale" (np.
ubezpieczenie emertytalne - suma zaplacona firmie przez caly okres zycia
klienta jest spora). To nie ma znaczenia, czy sprzedajesz tony cementu,
grupowe ubezpieczenia dla wszystkich pracownikow duzej firmy czy rozwiazania
informatyczne, trzeba isc tam, gdzie wartosci transakcji sa duze, bo wtedy
firma jest tez w stanie sporo zaplacic. Sprzedawanie drobiazgow prywatnym
klientom jest dobre, zeby pocwiczyc - podejrzewam, ze sprzedajesz to, co
teraz sprzedajesz, wlasnie w malych jednostkowych transakcjach prywatnym
osobom. Bo jesli nie, to albo pracodawca ma weza w kieszeni, albo slaby
jestes.
I.
-
6. Data: 2005-04-24 21:14:21
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: "Trogs" <N...@S...PL>
Witam ponownie
Nie cytuje i nie odnosze sie do konkretnych wypowiedzi bo chce dodac kilka
informacji. W chwil obecnej nie jestem przedstawicielem handlowym a
sprzedawca i nie mam kompletnie wplywu na ilosc klientow ktorych obsluguje.
Nie dostaje rowniez zadnej prowizji za wyniki sprzedazy, dostajemy czasami
premie za dobra sprzedaz na caly punkt czyliu na cztery osoby. Dobra
sprzedaz jak juz wspomnialem jest uwarunkowana sezonowoscia, ktora nie
zmienia sie od lat (przed swietami np jest lepsza sprzedac, po swietach
gorsza itp..) Chodzi mi oto ze np teraz zamiast zajac sie sprzedaza musze
albo siedziec i sie nudzic bo nie ma klientow, albo zajmowac sie duperelami
w stylu "nie moge odbierac mmsow".
Do postu Immony dodam tylko ze na ubezpieczenia emerytalne i polisy jestem
za mlody ;)
pozdrawiam
Trogs
-
7. Data: 2005-04-25 06:31:01
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
> nie jestem przedstawicielem handlowym a sprzedawca i nie mam
> kompletnie wplywu na ilosc klientow ktorych obsluguje.
> zamiast zajac sie sprzedaza musze albo siedziec i sie nudzic
> bo nie ma klientow, albo zajmowac sie duperelami
Nie szkoda Ci czasu? To dobra praca, ale nie dla ludzi z ambicjami.
Jak widać - masz chęć zarabiać więcej - nawet piszesz ile. Więc
zmień zawód na PH. Najlepiej w swojej branży, bo już ją troche znasz.
J.K.
--
====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/
-
8. Data: 2005-04-25 08:24:07
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: Trogs [Sun, 24 Apr 2005 23:14:21 +0200]:
> W chwil obecnej nie jestem przedstawicielem handlowym
> a sprzedawca i nie mam kompletnie wplywu na ilosc klientow
> ktorych obsluguje.
Uuuu... Auc. Aua. Boli.
Sorki.
Jesli nie siedzisz w warzywniaku czy innym kiosku, to masz
wplyw jak diabli. A moze raczej mozesz miec wplyw bo na ta
wieksza ilosc klientow trzeba sobie troche zapracowac.
No, ale skoro mowisz ze siedzisz i robisz nic, to co Ci tak
w sumie przeszkadza pogadac z szefem i zaproponowac, ze Ty
mu nabijesz klientow, a on Ci da od nich prowizje?
Kira
-
9. Data: 2005-04-25 08:30:25
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
>> W chwil obecnej nie jestem przedstawicielem handlowym
>> a sprzedawca i nie mam kompletnie wplywu na ilosc klientow
>> ktorych obsluguje.
> Uuuu... Auc. Aua. Boli.
Cichoooo... Namawiam go na ph - to mu da w dupę i nauczy pracy...
J.K.
--
====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/
-
10. Data: 2005-04-25 08:59:52
Temat: Re: Jaka branza dla handlowca?
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: Jan Kowalski [Mon, 25 Apr 2005 10:30:25 +0200]:
> Cichoooo... Namawiam go na ph - to mu da w dupę
> i nauczy pracy...
No dobra, to juz jestem cicho. Ale to na prawde bolalo...
Kira (powodzenia)