In news:47ee.00000021.46c8bf88@newsgate.onet.pl, *Poldek* wrote:

> AHA. jeszcze jedno. jeżeli Darnok odsyła mnie do netykiety to niech
> dobrze przypatrzy sie temu zdaniu:
> "Istnieją techniczne środowiska dyskusyjne, w których z powodu źle
> pojętej superuprzejmości piszącym nie wolno wspominać o błędach
> znalezionych w cudzych postach - "jeśli nie chcesz pomóc
> użytkownikowi w tym, o co pyta, to się nie odzywaj". Doświadczeni
> użytkownicy opuszczą taką grupę, a dyskusje tam zmienią się w
> bezsensowną paplaninę. Grupa stanie się bezużyteczna jako forum
> techniczne."

Nie zrozumiales co tu jest napisane.

Zacytuj jeszcze kolejne zdanie - to ci powinno rozjasnic bo to clue
poprzedniego akapitu:

"Wyolbrzymiając - albo forum będzie (w ten sposób) milutkie, albo
użyteczne."

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

do góry

Jak najbardziej rozumiem. Nikt za niewiedzę nie będzie mnie głaskał po głowie.
Myślałem jednak, że poza "zrobiłeś źle, bo sobie nieradzisz..." przeczytam
jeszcze "wejdź na stronę www.cośtamcośtam.pl". Ze zdania w którym pisze tylko
"zrobiłeś żle..." nie wynika co zrobić żeby było dobrze, co oznacza, że dla mnie
tutejsze forum ani nie jest milutkie ANI NIE JEST UŻYTECZNE.
Pozdrawiam na dobranoc.

> In news:47ee.00000021.46c8bf88@newsgate.onet.pl, *Poldek* wrote:
>
> > AHA. jeszcze jedno. jeżeli Darnok odsyła mnie do netykiety to niech
> > dobrze przypatrzy sie temu zdaniu:
> > "Istnieją techniczne środowiska dyskusyjne, w których z powodu źle
> > pojętej superuprzejmości piszącym nie wolno wspominać o błędach
> > znalezionych w cudzych postach - "jeśli nie chcesz pomóc
> > użytkownikowi w tym, o co pyta, to się nie odzywaj". Doświadczeni
> > użytkownicy opuszczą taką grupę, a dyskusje tam zmienią się w
> > bezsensowną paplaninę. Grupa stanie się bezużyteczna jako forum
> > techniczne."
>
> Nie zrozumiales co tu jest napisane.
>
> Zacytuj jeszcze kolejne zdanie - to ci powinno rozjasnic bo to clue
> poprzedniego akapitu:
>
> "Wyolbrzymiając - albo forum będzie (w ten sposób) milutkie, albo
> użyteczne."
>
> --
> darnok
> "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In news:47ee.00000021.46c8bf88@newsgate.onet.pl, *Poldek* wrote:
> O tym właśnie napisałem. Mam 9 postów i żadnej konkretnej
> poszukiwanej przeze mnie informacji. Tylko stertę wskazówek co
> zrobiłem źle. Wcale to nie oznacza,
> ze sie obraziłem. Natomiast napewno straciłem czas. Wy też.

To teraz jeszcze napisze o co nam tu wszystkim chodzi.
Przyszedles tutaj. Wysililes sie - skrobnales posta, zadajac wielkie wazne
dla Ciebie pytanie - podajcie mi odpowiedz na tacy. I od razu z pretensjami
bo nikomu nie chce sie za darmo za Ciebie myslec.

Nie byles laskaw przejrzec archiwum, googla (albo slabo do tego sie
przylozyles).
Do tego zachowujesz sie jak łajza z linka. Nawet nie raczyles przeczytam co
tam jest napisane ze zrozumieniem.

Chodzi po pierwsze o styl zadania pytania i twoj wysilek wlozony w
poszukanie odpowiedzi.

Mogles przejrzec googla, archiwum grupy i zorientowac sie mniej wiecej w
temacie.
I napisac posta zamiast w stylu dajcie mi odpowiedz na tacy to tak:

"Przejrzalem googla i archiwum. Wiem juz ze bede musial zrobic to i to. Nie
rozumiem tylko jak robi sie to. Czy ktos moglby to jakos mi wyjasnic."
Piszac posta przedstaw co juz wiesza czego nie albo co jest niejasne.

Nikomu sie nie chce pisac wszystkiego od poczatku, bo i po co skoro sa
odpowiednie strony na googlu. Tutaj powinienes przyjsc po rozwianie
niejasnosci i doprecyzowanie. A nie zeby ktos tu marnowal czas na
przeklepywanie czegos z istniejacej strony.

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

do góry

W wiadomości news:47ee.00000021.46c8bf88@newsgate.onet.pl Poldek
<p...@p...onet.pl> pisze:

>W odpowiedzi na 2 ostatnie wpisy:
> Cóż, każdy może popełniać błędy: czegoś nie wiedzieć, nie móc znaleźć,
> niewłaściwie zadać pytanie. Czasami moze nawet nie wiedzieć czego tak
> naprawdę szuka.
Oczywiście, masz rację. I na takiego kogoś są odpowiednie określenia.

> Miałem tylko nadzieje, ze pomoc NIE POLEGA na wskazaniu
> tego co zrobił źle tylko NA WSKAZANIU tego co ma zrobić zeby było
> dobrze.
Jedno i drugie może mieć wartość. Przecież ja napisałem ci co zrobić, żeby
było dobrze.

> Mam 9 postów i żadnej konkretnej poszukiwanej przeze mnie informacji.
Jak to nie masz? Chciałes wiedzieć, czy znajdziesz w internecie informacje o
zakładaniu działalności gospodarczej.
Zobacz sam. Zadałes pytanie:
<cit>
Czy na jakiejś stronie internetowej znajdę procedurę (wszystkie czynności)
jakie musze zrobić (opłaty, zgłoszenia, rejestracje) żeby założyć
działalność?
</cit>
I dostałeś odpowiedź (ode mnie):
<cit>
Tak, oczywiście że znajdziesz.
</cit>
To czego jeszcze chcesz?

>Tylko stertę wskazówek co zrobiłem źle.
Nic nie zrozumiałeś.

> Wcale to nie oznacza, ze sie obraziłem.
To bez znaczenia.

> Natomiast napewno straciłem czas.
Twoja sprawa.

> Wy też.
Niekoniecznie. Ale to nasza sprawa.

--
Jotte

do góry

In news:47ee.00000024.46c8c478@newsgate.onet.pl, *Poldek* wrote:
> Jak najbardziej rozumiem. Nikt za niewiedzę nie będzie mnie głaskał
> po głowie. Myślałem jednak, że poza "zrobiłeś źle, bo sobie
> nieradzisz..." przeczytam jeszcze "wejdź na stronę
> www.cośtamcośtam.pl". Ze zdania w którym pisze tylko "zrobiłeś
> żle..." nie wynika co zrobić żeby było dobrze, co oznacza, że dla
> mnie tutejsze forum ani nie jest milutkie ANI NIE JEST UŻYTECZNE.
> Pozdrawiam na dobranoc.

I znow z netykieta na bakier. Chyba jestes niereformowalny. Poki nie
zmienisz podejscia to nie masz raczej czego tu szukac.
To nie forum poza tym - to grupa dyskusyjna.

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

do góry

Więc dla wyjaśnienia 2 sprawy
1. jak sam napisałeś chodzi o czytanie ze zrozumieniem: prosiłem o linka a nie o
przeklepywanie czegoś z internetu.

2. Więc informuje cię, ze przed napisaniem na grupie przeszukałem internet,
znalazłem 5 takich stron z czego na 4 były wypisane tylko 3 sprawy: REJESTRACJA,
REGON, I ZUS, a tylko na jednej było 6 elementów: rejestracja, REGON, US, ZUS,
SANEPID i PIP. Wraz z niezbednymi drukami do wypełnienia. Ale i tak nie wiem czy
to wszystkie instytucje i i tak nie wiem czy to wszystkie druki. I liczyłem na
pomoc tych którzy sie znają na zakładaniu firmy, i znają takie strony www. na
których jest wszystko. Wydaje mi sie , że przeklepywanie przeze mnie informacji
o tych 6 elementach wraz z drukami które tam znalazłem jest bez zensu bo tego
jest dużo i nikt nie będzie mojej pisaniny sprawdzał jak wypracowania.

I JESZCZE RAZ NAPISZę: Nie obrażam się jak ktoś mi zwraca uwagę, ale
rzeczywiscie wnerwia mnie jeżeli ktoś pisze "jesteś łajza" ale nie nada
właściwego kierunku.

I na koniec: powiedzmy, ze jestem łajza, fujara i łamaga. Czy to oznacza, że
jestem leniwy i nie należy mi pomagać? Weźmy taki przykład: jestem wirtuozem
dłuta i scyzoryka. pieknie rzeźbie. Ale nie umiem sie posługiwać kompem. Wg
Twojej teorii w zasadzie powinienem sie wyeliminować ze społeczeństwa, bo nie
jestem się w stanie wykazać wkładem w założenie swojej firmy. NO PIEKNIE.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

http://www.msp.money.pl/zakladam_firme/samozatrudnie
nie_sc/

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Dnia Sun, 19 Aug 2007 21:30:19 +0200, PK napisał(a):

> Google zamknęli?

wszystko jest na googlach, wiec co? zamykamy grupe?

do góry

Poldek wrote:

> Jak w temacie.
> Umiem otworzyć google, ale skoro zadałem takie pytanie to widocznie nie
> znalazłem nic ciekawego (czytaj;przyswajalnego). Po tych kilku "podpowiedziach
> czuje sie jakbym komuś z was tworzył konkurencje. Jeśli taki był wasz zamiar,
> zeby mi dokopać ... to wasz problem.
>

Nie dramatyzuj.

Grupy dyskusyjne nie sa miejscami do pytania o linki. Grupy dyskusyjne
sluza dyskusji. Jesli ktos przychodzi z indywidualnym problemem, na
ktory chce uzyskac odpowiedz w trakcie dyskusji i formuluje problem
szczegolowo, to grupa go zwykle traktuje dobrze. Vide np. niedawny watek
"Utrzymanie pracownika" lub o mandacie i samochodzie sluzbowym.

Pytanie o linki dotyczace materialow, ktorych jest masa na Sieci to brak
szacunku dla czasu innych ludzi, w kazdym razie tak to jest odbierane.
Jakbys napisal, jakie materialy czytales, co w nich przeczytales, co Cie
niepokoi, czego jeszcze nie znalazles itp, to ludzie byliby bardziej
sklonni uwierzyc, ze potrzebujesz porozmawiac, a nie z lenistwa chcesz,
zeby ktos wykonal za Ciebie za nic prosta robote.

I.
--
http://nz.pasnik.pl - Nowa Zelandia
http://blog.pasnik.pl

do góry

Poldek wrote:
> Jak w temacie.
> Umiem otworzyć google, ale skoro zadałem takie pytanie to widocznie nie
> znalazłem nic ciekawego (czytaj;przyswajalnego). Po tych kilku "podpowiedziach
> czuje sie jakbym komuś z was tworzył konkurencje. Jeśli taki był wasz zamiar,
> zeby mi dokopać ... to wasz problem.

przeciez oni dlatego ci odpowiadali w taki zlosliwy sposob zebys sie
zaczal przyzwyczajac do atmosfery rozmow w zusie i urzedzie skarbowym :-D

a ta stronka jest dobra na poczatek - sa opisy i przyklady wypelnionych
dokumentow: http://malybiznes.pl/

sz.

do góry