-
81. Data: 2009-03-28 20:26:25
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "gargamel" <s...@d...eu>
Órzytkownik "Noe Bat" napisał:
> A ten Jotte to coś w ogóle poza pierd...niem na grupach robi ?
nie wiem, trza to szybko na milicje donieść to go spałują a potem do dołu z
wapnem:O)
-
82. Data: 2009-03-29 08:51:23
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "gargamel" <s...@d...eu> napisał w wiadomości
news:gqm3gh$3f3$8@news.wp.pl...
> Órzytkownik "Noe Bat" napisał:
>> A ten Jotte to coś w ogóle poza pierd...niem na grupach robi ?
> nie wiem, trza to szybko na milicje donieść to go spałują a potem do
> dołu z wapnem:O)
Bardziej dotkliwą karą byłoby odcięcie od internetu ;)
-
83. Data: 2009-03-29 09:35:54
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Noe Bat" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gqlpg0$6rl$1@achot.icm.edu.pl...
>>>> Oceniają człowieka po tym co widzą.
>>> Więc właśnie, dostajesz szablon z którego na pewno nie wynikają
>>> indywidualne cechy. A jeśli wynikają to są obarczone brakiem czasu i
>>> nic
>>> więcej.
>> Po co ci szablon? Nie potrafisz napisać strony maszynopisu o swoich
>> oczekiwaniach?
> Ja ? Piszę o statystycznym ludziku.
[Miało być EOT, ale niech tam...]
Ja też, ale dla uproszczenia i wygody przyjąłem, że tym statystycznym
ludzikiem jesteś TY. ;)
>> Jeśli korzystasz z szablonów to życzę ci powodzenia. Na pewno
>> postrzegą
>> cię jako nieszablonowo kreatywnego gościa. ;)
> Jeszcze raz. Są dwie możliwości:
> 1. użycie szablonu z braku chęci tracenia czasu na pisanie listu,
> który
> byłby i tak prostą odpowiedzią na przedstawioną ofertę 2. napisanie
> jednak tego listu bez dokładnego przemyślenia, czyli w znacznym
> stopniu
> nieudolnie Innej moim zdaniem nie ma, bo nie ma czasu na odpowiadanie
> na
> ofertę każdego pracodawcy. Załóżmy, że nawet ktoś rozwinie umiejętność
> pisania dobrych listów motywacyjnych. Będziesz wiedział, że gościu
> umie
> pisać dobre listy. Co z tego ?
Dobrze. W takim razie po co firmy wymagają oprócz CV, załączenia LM?
Po co to komu? Żeby 'uprzyjemnić' sobie życie?
>>>> A na rozmowe też przyjdzie nieogolony w wymiętej koszuli bo się
>>>> spieszył?
>>> A co, bez koszuli ma przyjść ?
>> Napisałem, że ma przyjść bez koszuli?
>> Umiesz czytać ze zrozumieniem?
> Zapytałeś się czy przyjdzie to Ci mówię, że jak będzie w takiej
> sytuacji
> jak opisujesz to przyjdzie.
Nie chodzi o to, żeby przyszedł odpicowany jak cieć w Boże Ciało, bo i
takie indywiduła widywałem.
Ale niechlujny ubiór kandydata raczej działa na jego niekorzyść, ale
bywają wyjątki, które jednak potwierdzają regułę.
Przykład z życia wzięty:
Szwagier mój odebrał telefon od dyrektora oddziału firmy, do której
aplikował, aby uzgodnić termin rozmowy. Dyrekor zapytał czy mógłby
przyjść jeszcze tego samego dnia, a najlepiej byłoby, gdyby spotkali się
w ciągu godziny, bo potem leci gdzieś daleko w delegacje i nie bedzie go
jeszcze przez tydzień. Szwagier odpowiedział: "No tak, mógłbym przyjść,
ale jestem niestosownie ubrany, nie zdążę się przygotować, bo właśnie
remontuję kuchnię."
-"Ależ nie szkodzi" odpowiedział dyr. I pojechał na tę rozmowę tak jak
stał, w brudnej pochlapanej koszuli i z farbą we włosach". Zważywszy, że
była to firma produkująca zaprawy i farby, to mogło akurat podziałać na
jego korzyść ;). Dostał tę pracę.
>>>> Komisja rekrutacyjna mu wybaczy, a jakże, bo biedaczek przecież
>>>> taki
>>>> zagoniony. :)))
>>> Komisja ?
>> Tak, komisja rekrutacyjna, jakbyś nie wiedział.
> Gdzie takie coś występuje ?
Dobrze. A jak taki twór TY być nazwał?
Np w składzie dwóch, trzech osób.
>>> To przecież nikt mu nie daje dodatkowego czasu na palenie.
>> Ja na pewno bym nie dał.
> No to mówisz, że niech pali ale w ramach wolnego czasu i po sprawie.
> Myślisz, że się zwolni, bo nie będzie mógł wychodzić 10 razy dziennie
> ?
>> Zresztą po co zatrudniać palącego, skoro z takimi same kłopoty.
> Jakie ? Mniej więcej takim samym problemem mogą być rozmowy ze
> znajomymi, rodziną przez komórkę. I co ? Mamy pisać w CV "mało
> rozmawiam
> przez komórkę" ?
To też problem.
Ale palenie to trochę inny i poważniejszy problem.
>>> To przecież o dobrowolnym wpisywaniu zainteresowań mowa.
>> Więc o co chodzi?
> O to, że Ty twierdzisz, że to błąd.
Zależy co tam wypisuje, co zamieszcza...podobnie jak obnażanie się w
n-k, co może zaszkodzić przy ubieganiu się o pracę.
>>> Cię obchodzi znajomość języka czy posiadanie prawa jazdy ?
>> Czy wg ciebie to jedyne zawody, gdzie wymagana jest znajomosć j.
>> obcego
>> i prawo jazdy?
> Co do istoty tak.
Bez komentarza.
>> Nie zabraniam nikomu, ale nie polecam, z własnego doświadczenia.
>> Ty uważasz inaczej.
> Wiesz co ... nie chodzi o to, jak uważam, ale rozważając nie mogę
> powiedzieć, że jest w tym COKOLWIEK złego.
Ja tego też nigdzie nie napisałem.
Tyle, że gdyby mnie ktoś zapytał, czy ma zamieścić swoje hobby w CV, to
bym mu odradził.
I tyle.
>>>> łatwiej będzie wam znaleźć nić porozumienia. Nic poza tym.
>>> No właśnie, to w czym problem ? Użyteczna informacja
>> Ale nie dla pracownika, tylko dla pracodawcy.
> W czym problem ? CV jest dla pracodawcy
Ale zawiera dane osobowe kandydata na pracownika, który ew. staje się
pracownikiem.
I nie zawsze takie wykorzystywanie bywa w porządku.
Jurek M.
-
84. Data: 2009-03-29 12:40:21
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gqnfhv$ola$2@atlantis.news.neostrada.pl Jurek M
<m...@1...pl> pisze:
> po co firmy wymagają oprócz CV, załączenia LM?
> Po co to komu? Żeby 'uprzyjemnić' sobie życie?
Nie. Z jednej strony zawsze lepiej wiedzieć o drugiej stronie jak najwięcej.
Z drugiej jest to także początek oceniania na ile kandydat jest podatny na
wpływy, spolegliwy (czyt. posłuszny), podatny na manipulacje.
Sporo o tym czytałem.
BTW - tu takie szkicowe ujęcie, nieco pokrewne tematowi:
http://42.pl/u/1zZ2
http://42.pl/u/1Az2
--
Jotte
-
85. Data: 2009-03-29 12:42:06
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gqnfhv$ola$1@atlantis.news.neostrada.pl Jurek M
<m...@1...pl> pisze:
>> nie wiem, trza to szybko na milicje donieść to go spałują a potem do
>> dołu z wapnem:O)
> Bardziej dotkliwą karą byłoby odcięcie od internetu ;)
Chciałbyś mnie za coś karać, chłopcze?
Za krótki i za cienki jesteś. :)
--
Jotte
-
86. Data: 2009-03-29 15:19:29
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w
wiadomości news:gqnqa2$3q3$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:gqnfhv$ola$1@atlantis.news.neostrada.pl Jurek M
> <m...@1...pl> pisze:
>
>>> nie wiem, trza to szybko na milicje donieść to go spałują a potem do
>>> dołu z wapnem:O)
>> Bardziej dotkliwą karą byłoby odcięcie od internetu ;)
> Chciałbyś mnie za coś karać, chłopcze?
Nie ja, tylko towarzysze z góry.
Zawsze to lepsze niż lasować się w wapnie.
> Za krótki i za cienki jesteś. :)
Nie wiesz jaki jestem...i co mógłbym. ;)
Czasami lepiej nie wiedzieć.
-
87. Data: 2009-03-29 15:45:23
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gqo3mn$a0k$1@atlantis.news.neostrada.pl Jurek M
<m...@1...pl> pisze:
>>>> nie wiem, trza to szybko na milicje donieść to go spałują a potem do
>>>> dołu z wapnem:O)
>>> Bardziej dotkliwą karą byłoby odcięcie od internetu ;)
>> Chciałbyś mnie za coś karać, chłopcze?
> Nie ja, tylko towarzysze z góry.
Nie wiem o kim piszesz, ale i tak mam szczekactwo w dupie. ;)
>> Za krótki i za cienki jesteś. :)
> Nie wiesz jaki jestem...i co mógłbym. ;)
Nic nie mógłbyś.
> Czasami lepiej nie wiedzieć.
A jeszcze lepiej myśleć, nie?
--
Jotte
-
88. Data: 2009-03-29 21:12:41
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
> Bzdura. Profesjonalizm ludzi zarządzających firmą objawia się niestety w
> umiejętności prowadzenia gry, panowania nad emocjami, wpływania na
> pracowników.
> Między innymi właściwego wykorzystania ich 'potencjału'.
> Powiedzmy, że szef zna twoje hobby, zainteresowania, które opisałeś w
> CV. Ok, zostałeś przyjęty do pracy, ale mogę założyć się, że to w żadnym
> stopniu nie wpłynęło na decyzję.
> Jeśli kiedykolwiek wykorzysta, to nie po to, żeby razem uprawiać wspólne
> hobby, ale żeby np wykorzystać cię do negocjacji z przedstawicielem
> kontrahenta, który jakimś cudownym trafem ma podobne zainteresowania i
> łatwiej będzie wam znaleźć nić porozumienia. Nic poza tym.
Nie zgodzę się. Kiedyś był opisywany w Gazecie Praca, że zarząd pewnej
prywatnej, dużej firmy szukał dyrektora niższego szczebla - i spośród
chyba trzech podobnych kandydatów (już na końcowym etapie rekrutacji)
wybrał tego, który - podobnie jak prezes - lubił loty na lotniach (czy
coś takiego).
Przy czym zaznaczam - kandydaci byli bardzo podobni do siebie merytorycznie.
No i dotyczy to stanowisk raczej wysokiego szczebla. Ale jednak.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
89. Data: 2009-03-30 06:03:55
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Patryk Włos" <p...@i...peel> napisał w wiadomości
news:gqoo8g$2be0
>> Jeśli kiedykolwiek wykorzysta, to nie po to, żeby razem uprawiać
>> wspólne hobby, ale żeby np wykorzystać cię do negocjacji z
>> przedstawicielem kontrahenta, który jakimś cudownym trafem ma podobne
>> zainteresowania i łatwiej będzie wam znaleźć nić porozumienia. Nic
>> poza tym.
> Nie zgodzę się. Kiedyś był opisywany w Gazecie Praca, że zarząd pewnej
> prywatnej, dużej firmy szukał dyrektora niższego szczebla - i spośród
> chyba trzech podobnych kandydatów (już na końcowym etapie rekrutacji)
> wybrał tego, który - podobnie jak prezes - lubił loty na lotniach (czy
> coś takiego).
> Przy czym zaznaczam - kandydaci byli bardzo podobni do siebie
> merytorycznie.
> No i dotyczy to stanowisk raczej wysokiego szczebla. Ale jednak.
W 'Gazecie Praca' bajki piszą. ;)
Wyjątek, który potwierdza regułę. W każdym razie hobby nie jest
powszechne i widać ciężko było mu odnaleźć bratnią duszę. :)
-
90. Data: 2009-03-30 06:07:38
Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w
wiadomości
>>>>> nie wiem, trza to szybko na milicje donieść to go spałują a potem
>>>>> do
>>>>> dołu z wapnem:O)
>>>> Bardziej dotkliwą karą byłoby odcięcie od internetu ;)
>>> Chciałbyś mnie za coś karać, chłopcze?
>> Nie ja, tylko towarzysze z góry.
> Nie wiem o kim piszesz, ale i tak mam szczekactwo w dupie. ;)
Masz dyskomfort, i pewnie boli?... :)
>>> Za krótki i za cienki jesteś. :)
>> Nie wiesz jaki jestem...i co mógłbym. ;)
> Nic nie mógłbyś.
Ok. Nie będę się spierał.
>> Czasami lepiej nie wiedzieć.
> A jeszcze lepiej myśleć, nie?
Od myślenia głowa tylko boli.