-
1. Data: 2004-09-11 14:49:25
Temat: Informatyk - trudny wybór
Od: "zorad" <z...@W...gazeta.pl>
Witam,
Mam dosc dziwne pytanie.
Czy wg. Was lepiej jest (zakladam, ze dostepne sa 2 mozliwosci)
1. Podjac prace jako informatyk w bardzo dobrej i renomowanej firmie
informatyczniej w Polsce z mozliwoscia rozwoju, szkolen itp i niezlej pensji ?
czy
2. Wyjechac do Anglii jako projektant/programista i pracowac w zwyklej
nieduzej firmie informatycznej, zaoszczedzic moze 2 x wiecej kaski,
wyszlifowac jez. ang, po 1 , 2 latach wrocic i ... zaczynac "od poczatku" w
kraju jako poprostu doswiadczony programista.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-09-11 16:15:45
Temat: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: "Piotrek" <p...@b...pl>
Użytkownik "zorad" <z...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:chv39l$r8s$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Mam dosc dziwne pytanie.
> Czy wg. Was lepiej jest (zakladam, ze dostepne sa 2 mozliwosci)
>
> 1. Podjac prace jako informatyk w bardzo dobrej i renomowanej firmie
> informatyczniej w Polsce z mozliwoscia rozwoju, szkolen itp i niezlej
pensji ?
>
> czy
>
> 2. Wyjechac do Anglii jako projektant/programista i pracowac w zwyklej
> nieduzej firmie informatycznej, zaoszczedzic moze 2 x wiecej kaski,
> wyszlifowac jez. ang, po 1 , 2 latach wrocic i ... zaczynac "od poczatku"
w
> kraju jako poprostu doswiadczony programista.
>
Witam,
A wiec wybor jest JEDEN.
Jechac do Angli i pracowac jak BIALY czlowiek. Zapomnij ze w Polsce sa
renomowene firmy , szkolenia , mozliwosc rozwoju i niezla kasa :-))))))
Treaz zaczol sie etap kiedy do Polski zaczna naplywac firmy z zachodu i duze
firmy (tak sie nazywaja w Polsce) beda sie konsolidowac z poterznymi
molochami europejskimi.
Duze firmy jak Prokom, ComputerLand, ComArch nie wytrzymaja konkurencji i
beda (juz to sie dzieje) stosowac agresywne budzety. Duza firma w Polsce
jest firma srednia w Europie. Sama niema racji bytu w obecnej sytuacji
gospodarczej (no chyba ze jej prezesem jest Krauze ale jego dni sa
policzone).
Co za tym idzie atmosfera racy nie jest ciekawa i nie polecam tych firm w
obecnym czasie.
Sam ucieklem z jednej z nich i chwale sobie wybor firmy oferujacej mi prace
na zachodzie. Po 2-3 latach pracy moze sie okazac ze styl zycia i byc bedzie
mi na tyle odpowiadac iz do Poslki bede przyjezdzac ale w celach
trystycznych.
Tak wiec jak masz mozliwosc wyjazdu to wiej i sie nie zastanawiaj ani
minuty.
Posypie sie moze gromy na moja osobe ale wole pracowac na zachodzie anizeli
w Polsce w obecnej sytuacji politycznej i gospodarczej.
salut
Piotrek,
ps.: na zachodzie zobaczysz jak zyje sie w krajach do ktorych Polska dorowna
ale wg oponi fachowcow za jakies 20-30 lat.
-
3. Data: 2004-09-11 16:18:55
Temat: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 11 Sep 2004 14:49:25 +0000 (UTC), "zorad" <z...@W...gazeta.pl>
wklepał(-a):
>Witam,
>
>Mam dosc dziwne pytanie.
>Czy wg. Was lepiej jest (zakladam, ze dostepne sa 2 mozliwosci)
A na czym ci bardziej zależy - na doświadczeniu/rozwoju czy pieniądzach?
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
4. Data: 2004-09-11 18:23:47
Temat: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: "NosferX" <n...@i...pl>
True...jedz do Anglii....zdobadz doswiadczenie i naucz sie porzadnie jezyka...
W Polsce sa dobre firmy ktore oferuja dobre zarobki i szkolenia....ale sa one na
nizszym poziomie niz te na Zachodzie...Jedz i zdecyduj po roku czy warto wracac...
--
--
Konrad-=NosferX=-
GG:1165280
n...@i...pl | n...@t...net.pl -
5. Data: 2004-09-11 19:28:18
Temat: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: "b...@o...pl" <b...@o...pl>
> ps.: na zachodzie zobaczysz jak zyje sie w krajach do ktorych Polska
dorowna
> ale wg oponi fachowcow za jakies 20-30 lat.
to tylko w/g opini fachowców
bo realnie to za 100 lat nie osiągnie się tego poziomu
aco do pracy wiej z polski owszem tu sa duże firmy całe 3 albo 4 ale one
teraz działają na wariackich papierach np umowe masz o dzieło albo zlecenie,
lepszy grosz ale nie licz na emeryturke.
A tam zarobisz lepiej i zapomnij o polsce ten kraj za pare lat przestanie
istneć na mapie bo doczekamy się kolejnego rozbioru...
Mozna jeszce wiele argumentów podać
Ale jeśli tam pobędziesz troche i tu wróciszs to i tak będzie to na twoją
kożyśc i będziesz miał leprzy start później w polskiej firmie
Pozdrawiam
-
6. Data: 2004-09-11 20:50:31
Temat: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 11 Sep 2004 18:15:45 +0200, "Piotrek" <p...@b...pl>
wklepał(-a):
>Duze firmy jak Prokom, ComputerLand, ComArch nie wytrzymaja konkurencji i
>beda (juz to sie dzieje) stosowac agresywne budzety. Duza firma w Polsce
>jest firma srednia w Europie. Sama niema racji bytu w obecnej sytuacji
>gospodarczej (no chyba ze jej prezesem jest Krauze ale jego dni sa
>policzone).
Co to są "agresywne budżety"? :-O
>Co za tym idzie atmosfera racy nie jest ciekawa i nie polecam tych firm w
>obecnym czasie.
Atmosfera zależy od ludzi - ja nie narzekam. :)
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
7. Data: 2004-09-12 08:20:59
Temat: Re: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)
In article <c...@s...poczta.onet.pl>
=?ISO-8859-2?Q?S=B3awomir_Szysz=B3o?= <s...@p...onet.pl> writes:
>From: =?ISO-8859-2?Q?S=B3awomir_Szysz=B3o?= <s...@p...onet.pl>
>Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Informatyk_-_trudny_wyb=F3r?=
>Date: Sat, 11 Sep 2004 22:50:31 +0200
>Dnia Sat, 11 Sep 2004 18:15:45 +0200, "Piotrek" <p...@b...pl>
>wklepał(-a):
>
>>Duze firmy jak Prokom, ComputerLand, ComArch nie wytrzymaja konkurencji i
>>beda (juz to sie dzieje) stosowac agresywne budzety. Duza firma w Polsce
>>jest firma srednia w Europie. Sama niema racji bytu w obecnej sytuacji
>>gospodarczej (no chyba ze jej prezesem jest Krauze ale jego dni sa
>>policzone).
>
>Co to są "agresywne budżety"? :-O
Moim zdaniem jak krucho ze zleceniami wywala sie ludzi jak zlecenie wpadnie
to lapie sie ludzi z ulicy za pare groszy (najlepiej absolwentow na staz).
Przyszedl do mnie kiedys wdrozeniowiec, ktory skladnie polecenia telnet
sylabizowal z kartki i jeszcze wisial na telefonie komorkowym do kogos
bardziej kumatego w firmie.
--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.
-
8. Data: 2004-09-12 08:26:05
Temat: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: "Piotrek" <p...@b...pl>
Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:chvvfn.1fs.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
> Dnia Sat, 11 Sep 2004 18:15:45 +0200, "Piotrek" <p...@b...pl>
> wklepał(-a):
>
> >Duze firmy jak Prokom, ComputerLand, ComArch nie wytrzymaja konkurencji i
> >beda (juz to sie dzieje) stosowac agresywne budzety. Duza firma w Polsce
> >jest firma srednia w Europie. Sama niema racji bytu w obecnej sytuacji
> >gospodarczej (no chyba ze jej prezesem jest Krauze ale jego dni sa
> >policzone).
>
> Co to są "agresywne budżety"? :-O
Sa to takie budzetu ktore nastawione sa na sukces w kazdym wydaniu. Liczy
sie TYLKO wynik. Jezeli trzeba ciac koszta to np zwolnienia nie sa niczym
zlym dla firmy (liczy sie wynik). Taki budzet charakteryzuje sie tym iz
praktycznie nie jest okreslony jednoznacznie, trzeba wygrac za wszelka cene
i kazdymi srodkami a opracownik jest jak kartka papieru i mozna z nim zrobic
co sie chce i jak sie chce. Ogolnie firmy ciesza sie dobrymi wynikami ale
nikt nie wspomina ze np aby je osiagnac zwolniono 10% zalogi ;-) To sie
pomija w wynikach finansowych bo zwalnia sie co miesiac po 3% zalogi i nie
trzeba tego nigdzie zglaszac :-)
To oczywiscie jest moja definicja ale sadze ze w necie znajdziesz inne
bardziej krasomowcze opisy z ktorych nic nie wynika.
> >Co za tym idzie atmosfera racy nie jest ciekawa i nie polecam tych firm w
> >obecnym czasie.
>
> Atmosfera zależy od ludzi - ja nie narzekam. :)
Do czasu. Sadze ze teraz zacznie sie era wyzysku i korupcji na skale o
jakiej nie mielismy pojecia. Firmy Polskie czuja oddech konkurencji na karku
a brak w niej managerow z prawdziwego zdarzenia i walcza jak moga. Moze
zapytaj w duzych firmach z gornej polki ile osob z grupy 10 losoo wybanych
jest zadowolonych a sam sie przekonasz jak jest.
-
9. Data: 2004-09-12 08:44:26
Temat: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: Traper <t...@i...pl>
Pewnego pięknego dnia: Sat, 11 Sep 2004 14:49:25 +0000 (UTC),
osoba :"zorad" <z...@W...gazeta.pl> napisał(a):
>Witam,
>
>Mam dosc dziwne pytanie.
>Czy wg. Was lepiej jest (zakladam, ze dostepne sa 2 mozliwosci)
>
>1. Podjac prace jako informatyk w bardzo dobrej i renomowanej firmie
>informatyczniej w Polsce z mozliwoscia rozwoju, szkolen itp i niezlej pensji ?
>
>czy
>
>2. Wyjechac do Anglii jako projektant/programista i pracowac w zwyklej
>nieduzej firmie informatycznej, zaoszczedzic moze 2 x wiecej kaski,
>wyszlifowac jez. ang, po 1 , 2 latach wrocic i ... zaczynac "od poczatku" w
>kraju jako poprostu doswiadczony programista.
Jeśli masz pewną prace w zawodzie w UK to ja bym sie nie zastanawił
tylko odrazu wyjeżdzał.
Inne życie, zawsze mozesz sie czegoś ciekawego dowiedzieć, poznać styl
pracy w UK, doszlifować język ,zarobić trochę kasy. A jak bedziesz sie
chciał rozwijać to domyślam sie że tam również bedziesz miał okazje.
Pozatym nikt nie kaze ci pracowac w tej firmie do końca życia, w UK
jest sporo firm wiec zawsze mozesz sie rozejżeć tam na miejscu o prace
w "bardzo dobrej i renomowanej firmie informatyczniej z mozliwoscia
rozwoju, szkolen" tyle ze za jeszcze lepsze pieniądze i w UK
Pozdrawiam
Traper.
-
10. Data: 2004-09-12 09:44:55
Temat: Re: Informatyk - trudny wybór
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 12 Sep 2004 10:26:05 +0200, "Piotrek" <p...@b...pl>
wklepał(-a):
>Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>news:chvvfn.1fs.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
>> Atmosfera zależy od ludzi - ja nie narzekam. :)
>
>Do czasu. Sadze ze teraz zacznie sie era wyzysku i korupcji na skale o
>jakiej nie mielismy pojecia. Firmy Polskie czuja oddech konkurencji na karku
>a brak w niej managerow z prawdziwego zdarzenia i walcza jak moga. Moze
>zapytaj w duzych firmach z gornej polki ile osob z grupy 10 losoo wybanych
>jest zadowolonych a sam sie przekonasz jak jest.
Dobrze, popytam w poniedziałek kolegów siedzących obok mnie. :-D To, że ty
miałeś złe doświadczenia, to nie znaczy że ja też mam.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/