-
1. Data: 2006-08-26 21:20:01
Temat: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: "delon" <d...@w...pl>
Nawet na grupie pl.praca.oferowana nikt nie podaje ile bada placic? Bardzo
rzadko podaja tez w prasie.A na rozmowach to jeszcze pytaja ile chce
zarabiac? W UK na odwrot-rzadko kiedy nie podaja. CZy nie czas ucywilizowac
te zwyczaje?
-
2. Data: 2006-08-26 21:31:33
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: " " <t...@g...SKASUJ-TO.pl>
delon <d...@w...pl> napisał(a):
> Nawet na grupie pl.praca.oferowana nikt nie podaje ile bada placic? Bardzo
> rzadko podaja tez w prasie.A na rozmowach to jeszcze pytaja ile chce
> zarabiac? W UK na odwrot-rzadko kiedy nie podaja. CZy nie czas ucywilizowac
> te zwyczaje?
>
>
Odpowiedź jest bardzo prosta. Pracodawcy mają nadzieję, że
zdeseprowany "klient" poda mniejsze oczekiwania niż są w stanie mu dać. I
zwykle wygrywa pracodawca, gdyż na rynku pracy jest zbyt duża konkurencja.
Myślę, że nie będzie błędem stwierdzenie - wygrywa ten "Kto da mniej"! Taka
jest polska rzeczywistość, a hasło to sprawdza się również na kilku innych
polach...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2006-08-26 21:34:09
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: "Laris" <o...@p...onet.pl>
Użytkownik "delon" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:44f0b034$0$22594$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Nawet na grupie pl.praca.oferowana nikt nie podaje ile bada placic? Bardzo
> rzadko podaja tez w prasie.A na rozmowach to jeszcze pytaja ile chce
> zarabiac? W UK na odwrot-rzadko kiedy nie podaja. CZy nie czas
> ucywilizowac
> te zwyczaje?
Jestem za. Ostatnio skladalem papiery do pewnej firmy. Po paru dniach
zadzwonila babka, ze chce sie spotkac. Szczegolow nie chciala zdradzac, wiec
sie nie dopytywalem. Na rozmowie wszystko mialo sie okazac. Bylem,
porozmawialem i jakie bylo moje zdziwienie, gdy Pani podziekowala za rozmowe
i ........... powiedziala, ze dalsze szczegoly na kolejnej rozmowie (jak
zadzwoni). Jak nie zadzwoni do piatku, to mozna uznac sprawe za zamknieta.
Zero informacji o wynagrodzeniach, premiach. Przejechalem 30 km w jedna
strone i tak na prawde nawet nie wiedzialem, czy to stanowisko mi odpowiada
(finansowo). Na szczescie Pani wiecej nie zadzwonila. Szlag by mnie trafil,
gdybym przyjechal jeszcze raz, przeszedl wszystkie etapy rekrutacji, a na
koncu sie dowiedzial ze placa 800 zl na reke.
Laris
-
4. Data: 2006-08-27 00:09:13
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<d...@w...pl> napisal(a):
> Nawet na grupie pl.praca.oferowana nikt nie podaje ile bada placic? Bardzo
> rzadko podaja tez w prasie.A na rozmowach to jeszcze pytaja ile chce
> zarabiac? W UK na odwrot-rzadko kiedy nie podaja. CZy nie czas ucywilizowac
> te zwyczaje?
No cóż, ten zwyczaj opiera się na tym, że a nuż da się wyciągnąć z
pracownika mniej niż się pracodawca spodziewa. Ale temu winni są sami
pracownicy, którzy unikają mówienia w swoim gronie o zarobkach. Nie
umiem dotrzeć do źródeł tego uprzedzenia, ale chyba chodzi o zawiść.
Na zasadzie, że głupio się przyznać, ile zarabiam, bo jeszcze się
okaże, że kolega zarabia więcej i wyjdę na frajera...
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
5. Data: 2006-08-27 06:41:35
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: "PiOtReK" <p...@...stopce.postu>
Laris <o...@p...onet.pl> rzekł(a):
> Jestem za. Ostatnio skladalem papiery do pewnej firmy. Po paru dniach
> zadzwonila babka, ze chce sie spotkac. Szczegolow nie chciala zdradzac, wiec
> sie nie dopytywalem. Na rozmowie wszystko mialo sie okazac. Bylem,
> porozmawialem i jakie bylo moje zdziwienie, gdy Pani podziekowala za rozmowe i
> ........... powiedziala, ze dalsze szczegoly na kolejnej rozmowie (jak
> zadzwoni). Jak nie zadzwoni do piatku, to mozna uznac sprawe za zamknieta.
> Zero informacji o wynagrodzeniach, premiach. Przejechalem 30 km w jedna strone
> i tak na prawde nawet nie wiedzialem, czy to stanowisko mi odpowiada
> (finansowo). Na szczescie Pani wiecej nie zadzwonila. Szlag by mnie trafil,
> gdybym przyjechal jeszcze raz, przeszedl wszystkie etapy rekrutacji, a na
> koncu sie dowiedzial ze placa 800 zl na reke.
Ale to jest praktyka wiekszosci pracodawcow.
Ja mieszkam 100 km od W-wy i czesto dzwonia i zapraszaja na rozmowy.
Gdy prosze o kilka słów na temat charakteru pracy na ogól nikt o niczm nie chce
rozmawiać, ponieważ trzeba się spotkać i wszystkie informacvje w tym momencie sa
"top secret".
A na spotkaniu? Pan zazwyczaj wyjmuje magiczną listę i zapisuje ile chcę, po
czym odpowiada w podobnym stylu że jak nie zadzwoni to znaczy że nie nie
załapałem się. Ciągnie taki buc człowieka 200 km aby zapytać się ile chce...
Taka jest teraz sytuacja na rynku, gdzie kompletnie nie szanuje się kandydata do
pracy, bo ma się 1000 innych, którzy sprzedadzą się za mniejszą kasę.
I co ciekawe. Nie ma nikt skrupułów. Dostają CV, widzą skąd kto jest, co robił,
jakie ma doświadczenie... ale co tam. Kiedyś zadzwoniła pani z miasta oddalonego
o 200 km z dyspozycją (to nie była nawet prośba) przyjazdu na miejsce w celu
wypełnienia kwestionariusza, bez możliwości zrobienia tego np drogą
elektroniczną. Gdy się zapytałęm czy po sam kwestionariusz mam jechać 200 km,
powiedziała, że to moja sprawa...
Człowiek musi wykazać maksimum zainteresowania, poniesc nie raz znaczne koszty,
w koncu trzeba miec kase aby szukac pracy :-))). A ze strony wiekszości
pracodawców nawet po całej procedurze rekrutacyjnej nie ma najmniejszego e-maila
czy info w stylu 'dziękujemy panu za zainteresowanie, ale... '.
Owszem są firmy na poziomie. Ale one są w mniejszości.
--
pozdrawiam,
Piotr
http://www.cerbermail.com/?achoeSq65L
-
6. Data: 2006-08-27 06:57:50
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrnef1p7n.31o.samotnik@samotnik.local...
> No cóż, ten zwyczaj opiera się na tym, że a nuż da się wyciągnąć z
> pracownika mniej niż się pracodawca spodziewa.
A co w tym dziwnego?
Równie dobrze powiedzieć można, że pracownik nie chce zdradzić swoich
oczekiwań, bo a nuż uda mu się wyciągnąć więcej.
JW.
-
7. Data: 2006-08-27 07:08:55
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "delon" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:44f0b034$0$22594$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Nawet na grupie pl.praca.oferowana nikt nie podaje ile bada placic? Bardzo
> rzadko podaja tez w prasie.A na rozmowach to jeszcze pytaja ile chce
> zarabiac? W UK na odwrot-rzadko kiedy nie podaja. CZy nie czas
> ucywilizowac
> te zwyczaje?
Najwyzszy.
Cywilizuj.
sz.
-- --- -- --- -- ---
Nowy czlonek rodziny:
http://szomiz.republika.pl/dod/draco/
-
8. Data: 2006-08-27 08:06:31
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:ecrfqp$6c7$1@news.onet.pl Jagna W.
<w...@o...eu> pisze:
> A co w tym dziwnego?
> Równie dobrze powiedzieć można, że pracownik nie chce zdradzić swoich
> oczekiwań, bo a nuż uda mu się wyciągnąć więcej.
Dziwię się, że ten sposób postępowania nie jest stosowany szerzej.
Np. wchodzisz do sklepu - a tu cen nie ma.
Bierzesz jakieś towary i pytasz - ile płacę?
A sprzedawca - a ile pani daje?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
9. Data: 2006-08-27 08:13:31
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<t...@w...spam.wypad.polska> napisal(a):
> W wiadomości news:ecrfqp$6c7$1@news.onet.pl Jagna W.
><w...@o...eu> pisze:
>
>> A co w tym dziwnego?
>> Równie dobrze powiedzieć można, że pracownik nie chce zdradzić swoich
>> oczekiwań, bo a nuż uda mu się wyciągnąć więcej.
> Dziwię się, że ten sposób postępowania nie jest stosowany szerzej.
> Np. wchodzisz do sklepu - a tu cen nie ma.
> Bierzesz jakieś towary i pytasz - ile płacę?
> A sprzedawca - a ile pani daje?
No właśnie to chciałem napisać :)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
10. Data: 2006-08-27 10:36:07
Temat: Re: Dlaczego wynagrodzenia sa tajne?
Od: "zasit" <z...@w...pl>
Wszystko zmieni sie wraz z normalnym poziomem bezrobocia i wyksztalcenia
(Uwazam ze w Polsce jest troszke za duzo magistrow i ogolnie ludzi z wyzszym
wyksztalceniem)
:]