Jestem aktualnie na stazu w Niemczech w malej firmie (ok 60 pracownikow, 5
oddzialow na terenie Niemiec).
Firma chce otworzyc przedstawicielstow w Polsce i widza mnie, jako osobe
ktora to zrobi.

W poczatkowym okresie bedzie to dwu osobowy oddzial, docelowo zatrudniajacy
5 pracownikow, w miare rozwoju.
W branzy w ktorej dziala firma, w naszym kraju konkurencja jest znikoma a
liczba potencjalnych klientow szacuje sie na ok 700 - 900 tys.

Czy Waszym zdaniem jest to wymazony start do kariery dla "swiezego"
abolwentowa ekonomii i informatyki (na dwoch roznych uczelniach) z dwoma
jezykami obcymi ?

Jako, ze jestem osoba towarzyska, zawsze mazylem o pracy w wielkiej
miedzynarodowej firmie zatrudniajacej "tlumy" pracownikow. A praca w tak
malej firmie jakos mnie przeraza i wydaje sie byc nudna.

pozdrawaim, czekajac na cenne rady

Naro

do góry

Bedziesz miał mozliwośc sprawdzenia swoich umiejętnosci, znacznie trudniej
jest tworzyć cos własciwie od podstaw. Marzyłeś o pracy w duzej wiadacej
firmie - ale tam jesteś własciwie pionkiem, który ma mniejsze pole do popisu
niż w twojej obecnej sytuacji. To może byc bardzo dobre doswiadczenie
zawodowe, a ja chętnie wsparłabym rozwój nowej placówki:)

E.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Jako, ze jestem osoba towarzyska, zawsze mazylem o pracy w wielkiej
> miedzynarodowej firmie zatrudniajacej "tlumy" pracownikow. A praca w tak
> malej firmie jakos mnie przeraza i wydaje sie byc nudna.

to mozesz mnie wziasc na tego drugiego ;)

powazniej - mnie sie wydaje, ze male firmy maja sporo uroku, ale i wady

male firmy latwo popadaja w balagan organizacyjny, bo w nieduzym balaganie
stosunkowo latwo sie polapac, a pozniej pozostaja zle nawyki

odnosze wrazenie, ze duze firmy nie zbyt cenia te malutkie, sam pracowalem w
takiej malej kilka ladnych lat, a teraz trudno mi znalazc cos rozsadnego,
mimo, ze mialem sporo obowiazkow i naprawe wiele roznych rzeczy poznalem - i
to jest moim zdaniem najwieksze ryzyko! pozniej trudno sie z tego wyrwac i
juz na zawsze mozesz byc skazany na male firmy

za to w malej firmie wlasnie poznajesz mnostwo roznych apektow i masz pewna
wiedze na temat tego co robi kilka lub nawet kilkanascie osob w duzej
firmie, problem w tym, ze czesto ta wiedza jest dosc ogolna i nie do konca
uporzadkowana

jesli jednak chodzi o firme corke jakiejs zagranicznej firmy, to wydaje mi
sie, ze jest to szybka mozliwosc awansu, bo przeciez zapewne niemcy nie
zakladaja, ze caly czas polska filia bedzie taka nieduza, ponadto jak
zgaduje twoj pracodawca pewnie juz od dawna planowal lub rozwazal taki
scenariusz o jakim dowiedziales sie niedawno

wydaje mi sie, ze kazda decyzje powinines analizowac rowniez pod katem,
jakie sa inne opcje - jesli sie nie zgodzisz, to czy nie bedzie to oznaczalo
konca twojej pracy w tej firmie? czy masz inna alternatywe i czy bedzie ci
sie latwo gdzies zaczepic w duzej firmie, takiej jak chcesz?

bo jesli nie wyglada to zbyt rozowo, to moze nie warto za bardzo grymasic,
tylko wykorzystac najmocniej jak sie da ta sytuacje, do nauczenia sie nowych
rzeczy, w miedzyczasie rozgladajac sie za jakas nowa, ciekawsza oferta

do góry

ja bym sie nawet nie zastanawiala :)
skoro ci cos takiego proponuja znaczy ze Cie cenia..i ze jak
najbardziej masz szanse sie rozwijac


CanoE
_______________________________
www.ap.end.pl (mirror: http://www.aphoto.abc.pl)

do góry

Użytkownik "Robert" <narol007[SRAM NA SPAM]@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cpn0od$680$1@inews.gazeta.pl...

To nie to samo co prawa na Wall Street W Ny ale przeciez od czegos trzeba
zaczac.

Powodzenia.

do góry

1. Kariera w twojej firmie zalezy tylko i wylacznie od Ciebie (zalezy jak
majac wplyw na stratergie firmy to zaplanujesz)
2.Nie ograniczaj sie (otwierajac odzial i bedac na samodzielnym stanowisku
to od ciebie zalezy)
3.Im wiecej od Ciebie zalezy tym bardziej licza sie z Twoim zdaniem.
4. Im mniejsza firma tym wieksza mozesz osiagnac pozyccje ( lepiwj byc
regionalnym przedstawicielem firmy "wywóz przywóz" niz pracownikiem w
wielkiej firmie "witam jestem kasjerem w sieci hipermarketów"
5...
6.....
itd
Reasumujac mozesz i masz mozliwosci to dzialaj w polsce firma majaca 60
ludzi to duza firma (np wedlug 3com) jakby co z branzy informatycznej zwróc
sie do mnie na priv
postaram sie pomóc

do góry

Użytkownik "Robert" <narol007[SRAM NA SPAM]@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cpn0od$680$1@inews.gazeta.pl...
> Jestem aktualnie na stazu w Niemczech w malej firmie (ok 60 pracownikow, 5
> oddzialow na terenie Niemiec).
> Firma chce otworzyc przedstawicielstow w Polsce i widza mnie, jako osobe
> ktora to zrobi.
>
> W poczatkowym okresie bedzie to dwu osobowy oddzial, docelowo
zatrudniajacy
> 5 pracownikow, w miare rozwoju.
> W branzy w ktorej dziala firma, w naszym kraju konkurencja jest znikoma a
> liczba potencjalnych klientow szacuje sie na ok 700 - 900 tys.
>
> Czy Waszym zdaniem jest to wymazony start do kariery dla "swiezego"
> abolwentowa ekonomii i informatyki (na dwoch roznych uczelniach) z dwoma
> jezykami obcymi ?
>
> Jako, ze jestem osoba towarzyska, zawsze mazylem o pracy w wielkiej
> miedzynarodowej firmie zatrudniajacej "tlumy" pracownikow. A praca w tak
> malej firmie jakos mnie przeraza i wydaje sie byc nudna.
>
> pozdrawaim, czekajac na cenne rady

Witam,

po pierwsze: 60 osób to nie jest mała firma, czasy potworów takich jak HTS
odeszły w zapomnienie ;-) Jeżeli będziesz miał DOBREGO szefa, który nie
będzie zapatrzony tylko na swóje najnowsze auto i stan własnego konta to
masz wielkie szanse się rozwijać i to znacznie szybciej niż w dużym molochu,
natomiast jak szefunio będzie miał ograniczony horyzont to trzeba się będzie
ewakuować gdzie indziej...

--
Pozdrawiam,
Paweł

do góry

> jesli sie nie zgodzisz, to czy nie bedzie to oznaczalo
> konca twojej pracy w tej firmie?

jako stazysta jestem tu w Niemczech do konca stycznia, czy sie zgodze czy
nie, i dluzej sie niestety nie da

> czy masz inna alternatywe i czy bedzie ci
> sie latwo gdzies zaczepic w duzej firmie, takiej jak chcesz?

100 % alternatywy nie mam, ale jak ostatnio bylem w Polsce i szukalem pracy
to prawie na
kazda przeslana moja aplikacje do firm mialem pozytywna odpowiedz i bylem
zapraszany na rozmowe.
Ale pojawila sie ta mozliwosc przyjazdu tutaj, wiec sie bez namyslu
zdecydwoalem.

Nawet, w autobusie gdy hjechalem za granice odbieralem telefony i musialem
odmawiac uczestnictwa w dalszych
etapach rekrutacynych.

Tak, ze generalnie nie boje sie bezrobocia w naszej ojczyznie. A w przypadku
nie podjecia zaproponowanej
mi wspolpracy szacuje, ze max. 3 miesiace zajemie mi znalezienie nowego
pracodawcy.

do góry

Robert <narol007[SRAM NA SPAM]@gazeta.pl> napisał(a):

> Firma chce otworzyc przedstawicielstow w Polsce i widza mnie, jako osobe
> ktora to zrobi.
powinienes sie cieszyc bo od poczatku do konca bedziesz mogl zadbac o swoje
stanowisko pracy i miec wplyw na jego uksztaltowanie

> W poczatkowym okresie bedzie to dwu osobowy oddzial, docelowo zatrudniajacy
> 5 pracownikow, w miare rozwoju.
i wystarczy, kazdy bedzie wiedzial co ma do roboty a nie patrzyl na
drugiego

> W branzy w ktorej dziala firma, w naszym kraju konkurencja jest znikoma a
> liczba potencjalnych klientow szacuje sie na ok 700 - 900 tys.
> Jako, ze jestem osoba towarzyska, zawsze mazylem o pracy w wielkiej
> miedzynarodowej firmie zatrudniajacej "tlumy" pracownikow. A praca w tak
> malej firmie jakos mnie przeraza i wydaje sie byc nudna.
mozesz odwiedzac kazdego klienta indywidualnie-towarzystwo zapewnione:)

popraw tez swoje ma[rz]enia -wiem literowki sa piekne, ale uczepic sie
musze w imie zasad:)

w malej firmie nauczysz sie wiecej niz w molochu - to bedzie swietny
poligon doswiadczalny dla ciebie. lepiej trafic nie mogles tym bardziej,
ze masz za zadanie tworzyc te firme od podstaw w polsce.
mysle, ze szybko przywykniesz do nowych warunkow i odkryjesz zalety pracy
w malej firmie.

poza tym male jest piekne:)

> Czy Waszym zdaniem jest to wymazony start do kariery dla "swiezego"
> abolwentowa ekonomii i informatyki (na dwoch roznych uczelniach) z dwoma
> jezykami obcymi ?
znow tez mar[rz]enia;)
ale zdecydowanie odpowiem : tak, to rewelacyjny start

> pozdrawaim, czekajac na cenne rady
mam nadzieje, ze pomoglem:)

pozdrawiam
mhl999

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Tak, ze generalnie nie boje sie bezrobocia w naszej ojczyznie. A w
> przypadku nie podjecia zaproponowanej
> mi wspolpracy szacuje, ze max. 3 miesiace zajemie mi znalezienie nowego
> pracodawcy.

nie chce cie podlamywac ale po kiluletniej tulaczcze w roznych bardzo
dobrych firmach zagranicznych tez probowalem/probuje z praca w PL
oczywiscie wiekszosc zaprasza mnie na rozmowy ale te rozmowy sie szybko
koncza jak zaczynamy rozmawiac o zarobkach mimo ze moja brazna (energetyka)
nigdy nie nalezala do niskoplatnych nawet w PL


T.

do góry