eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy pracodawca kombinuje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2004-05-04 16:40:58
    Temat: Czy pracodawca kombinuje?
    Od: IhaveR <l...@p...onet.pl>

    Witam serdecznie!

    Moja dziewczyna trzy miesiace temu dostala sie do pewnej firmy. Firma jest spolka z
    o.o. powstala niedawno i nie wypracowala sobie jeszcze zyskow - nie wazne z jakich
    powodow. Po trzech miesiacach umowy o dzielo (okres probny) firma miala zatrudnic ja
    na umowe o prace.

    O co chodzi:

    Dzis szef powiedzial, ze _nie moze_ zatrudnic jej na umowe o prace (caly etat),
    poniewaz firma jeszcze nie przynosi przychodow. Podobno ma byc to zgodne z
    przepisami prawa handlowego, a dokladniej ze zmianami w przepisach prawa handlowego
    z 1 stycznia 2004r. Podobno przy umowie o prace pieniadze nie moga byc wyplacane z
    wkladu pienieznego spolki.

    Prawda to, czy kombinacje?

    pzdr
    IHR



  • 2. Data: 2004-05-04 17:45:37
    Temat: Re: Czy pracodawca kombinuje?
    Od: "gromax" <g...@g...pl>

    chyba nie do końca zrozumiałem, chodzi o formę umowy czy o pieniądze?
    bo: 1. firma może wydawać pieniądze, jeżeli je ma. Jeżeli ich nie ma to nie
    ma jak zatrudniać kogokolwiek, bo nie ma czym płacić
    2. Do zapłacenia wynagrodzenia firma jest zobowiązana na podstawie zawartej
    umowy (obojętnie, czy z pracownikiem czy dostawcą)
    3, Jeżeli firma zatrudnia pracownika na czas określony, to trzecia taka
    umowa automatycznie staje się umową na stałe
    4. Nie jestem ekspertem z prawa pracy, ale wiem że umowy o dzieło i zlecenia
    nie są umowami o pracę w pełnym rozumieniu prawa pracy, dlatego nie do końca
    jestem przekonany że pkt 3. odnosi się również do tego typu umów

    pozdrawiam
    gromax


  • 3. Data: 2004-05-04 18:15:04
    Temat: Re: Czy pracodawca kombinuje?
    Od: IhaveR <l...@p...onet.pl>


    > chyba nie do konca zrozumialem, chodzi o forme umowy czy o pieniądze?

    Chodzi o umowe - a dokladnie o tlumaczenie typu:
    "My chetnie bysmy Pania zarudnili, ale nie mozemy (w sensie prawo nam
    nie pozwala, nie nasza wina) Pani zatrudnic, bo firma nie ma
    przychodow". Szef twierdzi, ze jest jakis przepis uniemozliwiajacy
    zatrudnienie pracownika na stale, jezeli firma nie ma przychodow.

    > bo: 1. firma moze wydawac pieniądze, jezeli je ma. Jezeli ich nie ma
    > to nie ma jak zatrudniac kogokolwiek, bo nie ma czym placic

    Nie nie, firma ma czym placic, chodzi o jakis nie znany mi przepis
    ktorym podpiera sie szef, chcac umotywowac chcec dalszego zatrudnienia
    na umowe o dzielo.

    Mam nadzieje ze jakos jasniej to pisalem :)

    pzdr
    IHR


  • 4. Data: 2004-05-04 19:37:13
    Temat: Re: Czy pracodawca kombinuje?
    Od: "Jerzy Borowski" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "IhaveR" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:Xns94DFCE08241Dlipsztykterramailpl@213.180.128.
    20...
    >
    > > chyba nie do konca zrozumialem, chodzi o forme umowy czy o pieniądze?
    >
    > Chodzi o umowe - a dokladnie o tlumaczenie typu:
    > "My chetnie bysmy Pania zarudnili, ale nie mozemy (w sensie prawo nam
    > nie pozwala, nie nasza wina) Pani zatrudnic, bo firma nie ma
    > przychodow". Szef twierdzi, ze jest jakis przepis uniemozliwiajacy
    > zatrudnienie pracownika na stale, jezeli firma nie ma przychodow.
    >
    > > bo: 1. firma moze wydawac pieniądze, jezeli je ma. Jezeli ich nie ma
    > > to nie ma jak zatrudniac kogokolwiek, bo nie ma czym placic
    >
    > Nie nie, firma ma czym placic, chodzi o jakis nie znany mi przepis
    > ktorym podpiera sie szef, chcac umotywowac chcec dalszego zatrudnienia
    > na umowe o dzielo.
    >
    > Mam nadzieje ze jakos jasniej to pisalem :)
    >
    > pzdr
    > IHR

    A może by Twoja dziewczyna po prostu zapytała jakie to przepisy zabraniają
    zatrudniania pracowników.
    Jeżeli poda taki przepis to trzeba go koniecznie przeczytać. Twierdzę, że
    nawet w Polsce nie ma przepisów zabraniajacych zatrudniania na podstawie
    umowy o pracę. Ten pracodawca kombinuje coś w sposób bardzo prymitywny.

    Pozdrawiam




  • 5. Data: 2004-05-05 05:48:43
    Temat: Re: Czy pracodawca kombinuje?
    Od: Fabio <f...@a...inetsolutions.pl>

    In article <X...@2...180.128.20>,
    l...@p...onet.pl says...

    > Chodzi o umowe - a dokladnie o tlumaczenie typu:
    > "My chetnie bysmy Pania zarudnili, ale nie mozemy (w sensie prawo nam
    > nie pozwala, nie nasza wina) Pani zatrudnic, bo firma nie ma
    > przychodow". Szef twierdzi, ze jest jakis przepis uniemozliwiajacy
    > zatrudnienie pracownika na stale, jezeli firma nie ma przychodow.

    I gdzie on taki przepis wynalazl? A tak poza tym, to najlepiej dac sobie
    od razu spokoj z taka firma. Jak przyjdzie do wyplaty, to co? Tez
    rozlozy rece i powie, ze mowil, iz firma nie ma przychodow, wiec wyplaty
    nie bedzie? Mnie to zalatuje jakas sciema i glupim kombinatorstwem, wiec
    lepiej dac sobie spokoj, bo moim zdaniem firma szuka jeleni, ktorzy beda
    tam pracowac za darmo.

    > > bo: 1. firma moze wydawac pieni?dze, jezeli je ma. Jezeli ich nie ma
    > > to nie ma jak zatrudniac kogokolwiek, bo nie ma czym placic
    >
    > Nie nie, firma ma czym placic, chodzi o jakis nie znany mi przepis
    > ktorym podpiera sie szef, chcac umotywowac chcec dalszego zatrudnienia
    > na umowe o dzielo.

    Jesli twierdzi, ze firma nie ma przychodow, to po jaka cholere oni tam
    wszyscy siedza? Firmy sa po to, aby generowac przychody, a po oplaceniu
    wszelkich kosztow miec jakis dochod. Totalna sciema.

    ..:: fabio


  • 6. Data: 2004-05-05 11:12:54
    Temat: Re: Czy pracodawca kombinuje?
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    IhaveR; <X...@2...180.128.20> :

    > Dzis szef powiedzial, ze _nie moze_ zatrudnic jej na umowe o prace (caly etat),
    > poniewaz firma jeszcze nie przynosi przychodow. Podobno ma byc to zgodne z
    > przepisami prawa handlowego, a dokladniej ze zmianami w przepisach prawa handlowego

    > z 1 stycznia 2004r. Podobno przy umowie o prace pieniadze nie moga byc wyplacane z
    > wkladu pienieznego spolki.

    Czytaj z kapitału - z poprawką na to, że kapitał mógł być wniesiony
    drogą aportu rzeczowego np. samochodu szefa, sadzonek róży i huśtawki
    ogrodowej ;) - czyli żywej gotówki może w ogóle nie być w kapitale.
    Teoretycznie jakiś przepis w KH lub w ustawie o rachunkowości [?] może
    istnieć [ale bardziej odnośnie kwestii zmniejszania kapitału poniżej
    ustawowego minimum], praktycznie:

    - czy dziewczyna dostała wynagrodzenie z umowy o dzieło --> jeżeli nie,
    to jest to kwestia tego, że przy umowie o pracę pracodawca może mocniej
    dostać po d...;

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)


  • 7. Data: 2004-05-05 18:49:36
    Temat: Re: Czy pracodawca kombinuje?
    Od: IhaveR <l...@p...onet.pl>

    Fabio <f...@a...inetsolutions.pl> wrote in
    news:MPG.1b029ea9f63af126989760@news.astercity.net:

    > I gdzie on taki przepis wynalazl? A tak poza tym, to najlepiej dac
    > sobie od razu spokoj z taka firma. Jak przyjdzie do wyplaty, to co?
    > Tez rozlozy rece i powie, ze mowil, iz firma nie ma przychodow, wiec
    > wyplaty nie bedzie? Mnie to zalatuje jakas sciema i glupim
    > kombinatorstwem, wiec lepiej dac sobie spokoj, bo moim zdaniem firma
    > szuka jeleni, ktorzy beda tam pracowac za darmo.

    Tak zle to nie jest, kaske dostaje, tylko z ta umowa jakies dziwne sciemy.

    > Jesli twierdzi, ze firma nie ma przychodow, to po jaka cholere oni tam
    > wszyscy siedza? Firmy sa po to, aby generowac przychody, a po
    > oplaceniu wszelkich kosztow miec jakis dochod. Totalna sciema.

    Siedza, bo jest to cos, co ma przynosic zyski za jakis czas -
    taki portalik w internecie. Pozatym sciema, fakt :)

    Dzieki za odpowiedz
    IHR


  • 8. Data: 2004-05-05 18:51:05
    Temat: Re: Czy pracodawca kombinuje?
    Od: IhaveR <l...@p...onet.pl>

    Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote in
    news:c7ai8i$4sa$1@atlantis.news.tpi.pl:

    > Czytaj z kapitalu - z poprawką na to, ze kapital mógl byc wniesiony
    > drogą aportu rzeczowego np. samochodu szefa, sadzonek rózy i huśtawki
    > ogrodowej ;) - czyli zywej gotówki moze w ogóle nie byc w kapitale.
    > Teoretycznie jakiś przepis w KH lub w ustawie o rachunkowości [?] moze
    > istniec [ale bardziej odnośnie kwestii zmniejszania kapitalu ponizej
    > ustawowego minimum], praktycznie:
    >
    > - czy dziewczyna dostala wynagrodzenie z umowy o dzielo --> jezeli
    > nie, to jest to kwestia tego, ze przy umowie o prace pracodawca moze
    > mocniej dostac po d...;

    Dostala, dostala, dzieki za poprawke, oczywiscie chodzilo
    mi o kapital, tylko ze sie nie znam :)

    Dzieki za opinie.
    pzdr
    IHR

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1