eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości?Czy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości?
  • Data: 2005-04-16 07:05:43
    Temat: Czy polskie uczelnie są oderwane od rzeczywistości?
    Od: " Marek" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Znalazłem taki tekst:

    serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,52282,2599908.html

    Z pewnych względów najbardziej zainteresował mnie fragment:
    "Na brak pracy nie powinni narzekać także specjaliści od komputerów. Obecnie
    co czwarte nowe miejsce pracy w UE tworzone jest w sferze informatyki,
    telekomunikacji, internetu i technologii informacyjnych. Poza tym znajomość
    zagadnień informatycznych staje się coraz bardziej niezbędna w innych
    zawodach. I odwrotnie - informatyk może stać się specjalistą w zakresie np.
    finansów czy marketingu."

    Układ artykułu sugeruje mi, że ten fragment to przemyślenia autorki,
    ale mam prawo zakładać, że gdzieś zbierała materiał na artykuł, a nie
    wyssała tego z palca.
    Czy stwierdzenie, że w UE co czwarte nowe miejsce pracy pracy to IT,
    to reguła, czy średnia unijna :)?
    W obu przypadkach oznacza to, że Polska jak zwykle w ogonie.

    Śledzę od kilku lat ogłoszenia pracodawców i zakładając, że każde
    ogłoszenie oznacza nowe miejsce pracy (w praktyce tak nie jest),
    to w Polsce nowe miejsce pracy w IT jest w nalepszym wypadku co setnym
    nowym miejscem pracy.

    Tymczasem polskie uczelnie wszystkich maści, produkują pełną parą informatyków
    (i nie tylko informatyków) w ilości przewyższajacej zapotrzebowanie.
    Jakie to marnotrawstwo środków budżetowych :)

    Przecież juz pobieżna lektura ogłoszeń powinna zasugerować powstanie
    kierunku: "przedstawiciel handlowy" z nieograniczoną na początek ilością
    miejsc :))

    Biorąc pod uwagę aktualne zapotrzebowanie na informatyków, uczelnie powinny
    zredukować ilość miejsc do minimum, lub urządzać nabór co dwa, trzy lata.

    Ktoś może powiedzieć, że można studiować w Polsce, a pracować za granicą.
    Tak, ale przedunijne histeryczne teksty, że UE nam zassa informatyków
    jakoś się nie sprawdziły.

    Tyle było obaw i nadziei związanych z otwarciem granic i rynków pracy,
    a tu nic. Bezrobocie nie spada, a wyjazdy Polaków za pracą są zjawiskiem
    statystycznie pomijalnym - bez widocznego wpływu na rynek pracy.

    Osobną sprawą jest to, że wprawdzie informatyka wkroczyła i wkracza
    do wielu dziedzin, w ktorych istniała słabo lub wcale, i jej znajomość jest
    coraz bardziej niezbędna również dla pracowników nieinformatycznych,
    ale z drugiej strony kto przy zdrowych zmysłach przyjmie do pracy
    informatyka "w zakresie np. finansów czy marketingu", skoro bezrobotnych
    specjalistów z mniejszym lub większym doświadczeniem w tych i innych
    dziedzinach jest na pęczki.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1