eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzuję się oszukana, wykorzystana poprzez wolontariat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-09-14 13:17:02
    Temat: Czuję się oszukana, wykorzystana poprzez wolontariat
    Od: "Majka" <m...@p...onet.pl>

    Witam.
    Jestem bezrobotną osobą od ponad roku.Studia ukończyłam w ubiegłym roku,p-
    edagogikę.Moim całym marzeniem jest praca z dziećmi, młodzieżą(ewentualnie
    praca biurowa).Od ponad roku jestem wolontariuszką i pracuję z młodzieżą
    trudną.Doskonale sie tam czuję(łam) jeszcze nie wiem dokładnie co czuję.Przez
    cały czas we współpracy nie miałam problemów z młodzieżą,rozmawiamy, gramy,
    odrabiamy lekcje.Ostatnio w Klubie pojawiła się oferta pracy-ale nie dla mnie
    bo wychowawcy stwierdzili,że mam problemy z kontaktem-byłam w szoku i
    zniesmaczona.Nigdy dotąd nie mówiono mi,że mam jakieś "problemy"z
    kontaktem.Faktycznie nieco mniej rozmawiałam z chłopakami ale nie sądziłam,że
    tak bardzo mnie to zdyskwalifikuje... !!!Z nikim nie miałam problemów łącznie z
    wychowawcami-jestem ugodowa i chętna do pracy!!!!Mimo to,że starałam się jak
    mogłam. Zawsze byłam i jestem lojalna -mnie odmówiono tej pracy-dlaczego do
    ch...dopiero podczas przyjęcia kogoś powiedziano mi o tym,że widzą iż mam niby
    problemy z kontaktem???takie rzeczy mówi sie od razu abym miała szansę na
    poprawę, nad praca nad sobą, a teraz? jak mam wierzyć,że będa chcieli mnie
    przyjąc skoro już odpadłam???
    Chciałabym aby każdy kto pracuje zrozumiał moje żale, nikt nie liczy się z
    bezrobotnym bo nie wie co to znaczy...bardzo, bardzo dużo znaczy dla mnie praca
    z dziećmi a tu taki ogromny CIOS!!!!!!!czuję się oszukana i wykorzystana!!!!!!
    P.S nie dano mi szansy pracy.Inaczej jest będąc pracownikiem, a inaczej
    wolontariuszką.Czasem nie wiem na ile moge sobie pozwolić-byłoby mi łatwiej sie
    otworzyć gdybym miała jasno okreslone zadania-a wolontarit?to tylko pionek w
    całej tej grze w pogonii za praca i doświadczeniem.
    Ale co zrobić? chyba nadal będę ta wykorzystywaną wolontariuszką bo ciąglę się
    łudzę........a to grzech byc naiwnym :((((((((
    Majka z Katowic.
    P.S zapomniałam dodać,że dojeżdżam na wolontariat i sama opłacam sobie bilety
    hm... :///

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-09-14 14:47:06
    Temat: Re: Czuję się oszukana, wykorzystana poprzez wolontariat
    Od: "Pawel P." <pisiu@[nospam]yahoo.com>

    Powiedz, ze jest ci przykro po tym co powiedzieli i odejdz. Skoro masz
    problemy z kontaktem to po co ci to. A co do pracy, to ogloszenie pewnie
    jest sciema i ktos ma znajomego, ktory nie ma "problemow z kontaktem"

    Pozdrawiam

    Pawel P.



  • 3. Data: 2004-09-14 16:09:50
    Temat: Re: Czuję się oszukana, wykorzystana poprzez wolontariat
    Od: "toster" <t...@W...pl>

    > Powiedz, ze jest ci przykro po tym co powiedzieli i odejdz. Skoro masz
    > problemy z kontaktem to po co ci to. A co do pracy, to ogloszenie pewnie
    > jest sciema i ktos ma znajomego, ktory nie ma "problemow z kontaktem"

    Nic dodać, nic ująć.
    Wolontariat nie polega na tym, by pół życia robić za darmola w nadziei na
    pracę.
    Rok to już wyrok.
    T.



  • 4. Data: 2004-09-15 16:22:35
    Temat: Re: Czuję się oszukana, wykorzystana poprzez wolontariat
    Od: "Luke [Wroc]" <s...@u...skrzynka.net>

    IMHO dlaczego nie porozmawiasz o tym z nimi skoro nie masz problemow z
    kontaktami???

    Wyjasnij sytuacje i wtedy ich olej.



  • 5. Data: 2004-09-15 19:01:44
    Temat: Re: Czuję się oszukana, wykorzystana poprzez wolontariat
    Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>

    > praca biurowa).Od ponad roku jestem wolontariuszką i pracuję z młodzieżą
    > trudną.Doskonale sie tam czuję(łam) jeszcze nie wiem dokładnie co czuję.Przez
    > cały czas we współpracy nie miałam problemów z młodzieżą,rozmawiamy, gramy,
    > odrabiamy lekcje.Ostatnio w Klubie pojawiła się oferta pracy-ale nie dla mnie
    > bo wychowawcy stwierdzili,że mam problemy z kontaktem-byłam w szoku i
    > zniesmaczona.

    To sie nie cackaj z frajerami, tylko idź na całość i weź robote w bidulu. Po 3
    tygodniach albo Ci wypruja żyły, albo wejdziecie w taki kontakt, że sie będziesz
    śmiala ze świetlic i innych podobnych miejsc. A jako żywo w każdym duzym miescie na
    te kilkanaście biduli zawsze sie jakis etat znajdzie za pieniądze.

    Wojtek


  • 6. Data: 2004-09-21 10:15:57
    Temat: Re: Czuję się oszukana, wykorzystana poprzez wolontariat
    Od: Dominika Widawska <d...@m...ble.szczecin.pl>

    Fotech wrote:
    >
    > A jako żywo w każdym duzym miescie na te kilkanaście biduli
    > zawsze sie jakis etat znajdzie za pieniądze.

    A skad takie przekonanie, ze etaty (a raczej kasa na nie) sa???

    --
    Dominika

    jazda konna, Szczecin, Police i okolice
    http://www.konie.szn.pl/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1