-
21. Data: 2007-08-03 08:15:44
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dnia Fri, 03 Aug 2007 07:19:08 +0200, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
napisał(a):
> W odpowiedzi na post z Wed, 1 Aug 2007 15:51:12 +0200, od Gienek :
>
>> No wiesz niektóre firmy płacą znośnie jeśli zależy im na pozyskaniu
>> pracownika ale napewno żadna nie zapłaci więcej skoro pracownik zgodzi
>> się pracować za mniej.
>
> nie zawsze...
> czasem bywa tak, że idziesz na rozmowę i mówisz, że chcesz 1900 brutto,
> a oni ci mówią, że zapłacą 2150 zł.
Ale gdybyś nie powiedział, to nie wiedzieliby czy te 2150 nie jest za
mało dla ciebie, bo np. chcesz 2500 brutto.....
p. m.
-
22. Data: 2007-08-03 11:50:35
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: "Gienek" <g...@s...pl>
> nie zawsze...
> czasem bywa tak, że idziesz na rozmowę i mówisz, że chcesz 1900 brutto, a
> oni ci mówią, że zapłacą 2150 zł.
To ten gość który podał taką kwotę że nawet pracodawca mu powiedział że może
zapłacić wyższą to dał popis. Zaniżył zarobki dla wszystkich przyszłych
kandydatów na pracowników do tej firmy.
-
23. Data: 2007-08-03 12:06:32
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: "Gienek" <g...@s...pl>
> renomowanej firmie, możliwośc awansu, prosta scieżka kariery, praca w młodym
> dynamicznym zespole, możliwość podnoszenia kwalifikacji itp standartowe
> dyrdymałki
Jakie dyrdymalki? Pytasz ile są w stanie ci zapłacić i już. Jeśli podadzą jakąś
konkretną sumkę to mówisz "Niech będzie moja strata" i przyjmujesz ofertę Jeśli
nie chcą podać swojej oferty to dodajesz 20% do wypłaty jaką obecnie dostajesz i
podajesz to jako suma za którą zgadzasz się pracować. Jeśli są zainteresowani to
zmieniasz pracodawcę a jeśli nie to pozostajesz u poprzedniego.
-
24. Data: 2007-08-03 15:15:54
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: "Zygfryd" <z...@a...su>
>> renomowanej firmie, możliwośc awansu, prosta scieżka kariery, praca w
>> młodym dynamicznym zespole, możliwość podnoszenia kwalifikacji itp
>> standartowe dyrdymałki
> Jakie dyrdymalki? Pytasz ile są w stanie ci zapłacić i już. Jeśli
> podadzą jakąś konkretną sumkę to mówisz "Niech będzie moja strata" i
> przyjmujesz ofertę Jeśli nie chcą podać swojej oferty to dodajesz 20%
> do wypłaty jaką obecnie dostajesz i podajesz to jako suma za którą
> zgadzasz się pracować. Jeśli są zainteresowani to zmieniasz pracodawcę
> a jeśli nie to pozostajesz u poprzedniego.
Chyba nie do końca zrozumiałeś co napisałem :)
Darek
-
25. Data: 2007-08-03 17:10:51
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
W odpowiedzi na post z Fri, 3 Aug 2007 13:50:35 +0200, od Gienek :
> To ten gość który podał taką kwotę że nawet pracodawca mu powiedział że może
> zapłacić wyższą to dał popis. Zaniżył zarobki dla wszystkich przyszłych
> kandydatów na pracowników do tej firmy.
Charakterystyczne dla przybyszów, którzy przyjeżdżają do wielkiego miasta w
poszukiwaniu pracy.
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
agent wizowy http://www.wizy.szczecin.pl wizy posrednictwo
-
26. Data: 2007-08-03 18:29:33
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: "tukan" <t...@...onet.pl>
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:
> W odpowiedzi na post z Fri, 3 Aug 2007 13:50:35 +0200, od Gienek :
>
>> To ten gość który podał taką kwotę że nawet pracodawca mu powiedział
>> że może zapłacić wyższą to dał popis. Zaniżył zarobki dla wszystkich
>> przyszłych kandydatów na pracowników do tej firmy.
>
> Charakterystyczne dla przybyszów, którzy przyjeżdżają do wielkiego
> miasta w poszukiwaniu pracy.
Choć jestem ze średniego miasta to w W-wie podałem za dużo.
Zrezygnowali, ale póki mam pracę u siebie to mogę wybrzydzać :)
Inny komfort gdy szukałem pracy po studiach i chciałem się
gdzieś zaczepić.
-
27. Data: 2007-08-08 20:10:40
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: keczerad <k...@p...fm>
TZ napisał(a):
> Mnie też to wkurzyło i zastosowałem prosty patent: w cv dopisałem
> punkcik: "Oczekiwane wynagrodzenie" gdzie podałem swoje widełki.
> Telefonów mam już mniej, ale można odsiać pracodawców, którzy szukają
> pracownika za 1000 - najlepiej brutto.
zgadzam sie, to skutkuje w obie strony telefonow mniej i na stacje tez
sie mniej jezdzi ;).
--
keczerad
http://www.e-mo.com.pl
sklep w (X)HTML wraz z modulem do Subiekta GT
-
28. Data: 2007-08-08 20:14:09
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: keczerad <k...@p...fm>
Wojciech Bańcer napisał(a):
>> efekt - nie moga znalezc pracownika, czyli wszystkie "bo" mozna sobie w
>> buty wsadzic...
>
> Doprecyzuj: nie mogą znaleźć specjalisty/fachowca, który coś sobą
> reprezentuje. Bo zwykłego pracownika jak najbardziej potrafią znaleźć
> bez problemu póki co.
no na dwa tygodnie :), taki efekt jest na slasku z ludzmi do 30 roku
zycia (potem nastepuje stabilizacja psychiczna ;), popracuje troche za
grosze zobaczy jaka robota i ja normalnie pierdalnie!
--
keczerad
http://www.e-mo.com.pl
sklep w (X)HTML wraz z modulem do Subiekta GT
-
29. Data: 2007-08-09 05:49:16
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
>> Doprecyzuj: nie mogą znaleźć specjalisty/fachowca, który coś sobą
>> reprezentuje. Bo zwykłego pracownika jak najbardziej potrafią znaleźć
>> bez problemu póki co.
>
> no na dwa tygodnie :), taki efekt jest na slasku z ludzmi do 30 roku
> zycia (potem nastepuje stabilizacja psychiczna ;), popracuje troche za
> grosze zobaczy jaka robota i ja normalnie pierdalnie!
I przyjdą następni. Niestety.
W przypadku nisko kwalifikowanych pracowników się niestety bardziej opłaca
mieć dużą rotację, bo szkolenie na taką np. kasjerkę, to w kilka godzin
można zrobić.
Z tego co zdążyłem zaobserwować w jednym ze sklepów: Rotacja spora, praca
_codziennie_ (7 dni w tygodniu), praca zmianowa ale potrafią być akcje
pod tytułem "dzisiaj kończysz wieczorem, jutro masz na rano", praca
po 9h/zmiana. CZASEM łaskawie wolny weekend. Za wszelkie błędy kasjerka
ma potrącaną pełną kwotę towaru z wypłaty. No i oczywiście to wszystko
opatrzone "umową zlecenie", żeby się nikt nie przyczepił, że prawa pracy
są łamane.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
30. Data: 2007-08-10 20:18:59
Temat: Re: Czemu pracodawcy tak usilnie "ukrywaja" zarobki przed potencjalnym pracownikiem?
Od: keczerad <k...@p...fm>
Wojciech Bańcer napisał(a):
>>> Doprecyzuj: nie mogą znaleźć specjalisty/fachowca, który coś sobą
>>> reprezentuje. Bo zwykłego pracownika jak najbardziej potrafią znaleźć
>>> bez problemu póki co.
>> no na dwa tygodnie :), taki efekt jest na slasku z ludzmi do 30 roku
>> zycia (potem nastepuje stabilizacja psychiczna ;), popracuje troche za
>> grosze zobaczy jaka robota i ja normalnie pierdalnie!
>
> I przyjdą następni. Niestety.
> W przypadku nisko kwalifikowanych pracowników się niestety bardziej opłaca
> mieć dużą rotację, bo szkolenie na taką np. kasjerkę, to w kilka godzin
> można zrobić.
calkowicie sie z tym nie zgodze ! ostanio mam przyjemnosc trafiac na
takie przeszkolone kasjerki w marketach i stoje 1,5 godziny w kolejce
wiec jak widac kilka godzin to malo. Wprawe moze uzyska po miesiacu/moze
dwoch a to juz jakis koszt.
> Z tego co zdążyłem zaobserwować w jednym ze sklepów: Rotacja spora, praca
> _codziennie_ (7 dni w tygodniu), praca zmianowa ale potrafią być akcje
> pod tytułem "dzisiaj kończysz wieczorem, jutro masz na rano", praca
> po 9h/zmiana. CZASEM łaskawie wolny weekend. Za wszelkie błędy kasjerka
> ma potrącaną pełną kwotę towaru z wypłaty. No i oczywiście to wszystko
> opatrzone "umową zlecenie", żeby się nikt nie przyczepił, że prawa pracy
> są łamane.
tak a potem moj kolega (wlasciciel firmy) dowozi pracowników do pracy,
bo niechce przychodzic albo dzwonia ze znajomi przyjechali i dzisiaj nie
przyjda :). Drugi kolega dostaje 100 za miesiac pracy polecanego, jak
przepracuje 3 to dostaje nastepne 300 a jak rok to nastepne 500, to nie
sa specjalisci to sa pracownicy ktorych jak kolega wojtek mowi mozna
przeszkolic w "kilka godzin" a jak widac o dobrego pracownika coraz
trudniej. Nie wiem czy zwrociliscie uwage, ale np. na slasku coraz
czesciej w takim mcdonaldzie przyjmuja ludzi ktorzy ukonczyli 40 a nawet
50 rok zycia, a to juz o czyms swiadczy bo klika lat temu to chyba nie
bylo do pomyslenia.
--
keczerad
http://www.e-mo.com.pl
sklep w (X)HTML wraz z modulem do Subiekta GT